-
Mort ale ty szybko odpisujesz. ja nie nadazam czytac, a ty juz na kilka postow odpowiedzialas
smacznego :P
-
Hehe, piszę dosyć szybko i czytam z kompa też szybko - siła przyzwyczajenia Teraz mam małe opóźnienie, bo nie było mnie przy biurku
-
Dzień mnie nie było a tu Tyle postów
Widzę Mort że się nawróciłaś do jedzenia troszkę więcej.
Ja dziś sobie pozwoliłam na ok 1200 kcal i to nie do końca zdrowych,ale były takie wyjątkowe okoliczności...
Wiem że sobie schrzanie metabolizm ( w sumie już mam go do niczego po 4 latach dietowania,bywało i tak że jadałam 400 kcal na dzień [było się kiedyś młodym i głupim ] ) ale qrcze jak ja nie jestem ani trochę głodna to tak na siłę jeść...
od jutra przez 2 tygodnie dorzucam do swojego menu jogurt danone activia więc będzie 125 kcal więcej
Gratuluję 3mania dietki i czekam do poniedziałku aż potwierdzisz ile kilosków zleciało
-
Korciu, nie to, że nawróciłam się, ale po prostu jem znów śniadania w domu:]
Ten fakt uczczę ponownym zawitaniem Garfielda na mój wątek:]
:]
Korciu, czy na wcześniejszym avatarku to byłaś Ty?:>
Więc dzisiejszy dzień zakończyłam wynikiem:
- 0 chleba (prócz ryżowego)
- 1 012,70 Kcal
Tak więc humorek mam niczego sobie, bo jedyną nadprogramową rzeczą jest guma cynamonowa:] Mnie smakuje i to bardzo:]
Jestem jeszcze pełna energii, więc może i zrobię dziś brzuszków trochę;]
Ach! Mam newsa Zapięłam dziś te jeansy na... stojąco! Wcześniej tylko na leżąco:]
Czuję się świetnie:] Naprawdę, jakoś aż mi dziwnie z tego powodu:]
Popijam sobie herbatkę bez cukru, by nie dodać sobie jeszcze kalorii i oglądam Ani Mru Mru:] Są the best of the best:]
Dobranoc Wszystkim:]
-
MORT
czy byłaś może dziś na Placu Niepodległości ok. godz.17? Ania
-
Tak Mort to byłam ja.. ale zdążyłaś oblookać to był fragment zdjęcia klasowego z września...teraz już niestety nie mam warkoczyków
a teraz na avatarq jest mój kochany piesek,wygląda lepiej niż ja
pozdrowionka i życzę nadal znajdowania czasu na śniadanko
-
Tujanko, wiesz...
Teraz jeszcze bardziej żałuję, że nie mam rowru, bo bym chętnie z Tobą pojeździła - może nie codziennie, bo mam szkołę, ale w soboty i w niedzielę nie widziałabym większego problemu...
Korcia, trzeba było zostawić:P Ładnie wyszłaś:] A piesek przypomina mi zwierzaka mojej koleżanki z gimnazjum - nazwła go Brutus Yorka...:P
Dzisiejszy dzień zakończyłam wynikiem ok. 965,50 Kcal, więc jestem zadowolona:]
Powróciłam do ćwiczeń:] Ba, nawet zwiększyłam limit:] Zamiast 2 serii po 10, robię 2 serie po 20:] Ciekawe, jak jutro będę chodzić
Wracam do oglądania filmu i stepperkowania sobie na sucho:]
Dobranoc:*
-
KOBIETO JAK TY TO ROBISZ ŻE JA JESZCZE NIC NIE WYSTUKAM A TY JUŻ NA 5CIU POŚCIKACH BYŁAŚ I WSZĘDZIE COSIK NAPISAŁAŚ
-
Darciu, lata praktyki:] Umiem szybko pisać, nie patrząc na klawiaturę i szybko czytam, nawet to, co jest na ekranie. Wiem, że niektórzy nie lubią czytać z monitorka, ale ja już przywykłam:]
Lecę stepperkować:]
-
Mort zdolna bestia z Ciebie!! Ja tesh piszem bez patrzenia ale czytać niestety szybko nie umiem
Co do dietki oczywiście gratuluję!
Jakie to ćwiczonka robisz w tych 2 seriach?
pozdrawiam!
aha,a mój piesek wabi się Victor i jest najukochańszym i najśmieszniejszym Yorkiem pod słońcem )))
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki