-
Dzięki dziewczyny, dałyście mi do myślenia i chyba trochę się pozbierałam.
Waga dziś pokazuje mniej... W poniedziałek musi być 67 kg.
Moje problemy z chudnięciem to w durzej mierze zasługa faceta (taaak, trzeba na kogoś zwalić winę :P). Kupuje piwo, a czasem fajnie jest się z nim napić. Gdyby tylko na tym się kończyło. Ale nie. Alkohol wzmaga apetyt, więc co robimy? Zamawiamy pizzę! I jak tu chudnąć?
Powiedziałam mu, że dość tego, no i proszę - lodówkę mam pełną warzyw, jego zasługa, pijemy wieczorem - ja odrobinę wina, on trochę więcej i na tym się kończy.
We wtorem przejechałam 700 kcal na rowerze. Wczoraj niestety dieta nie wyszła, dopadła mnie ogromna, jednodniowa depresja i zjadłam dużo sałatki z pomidorów i rolmopsy przed snem.
Dziś odchudzam się dalej. Postaram się nie przekroczyć 1300 kcal, a wieczorem znów film i rower, może przy okazji olejkowanie.
Miłego dnia
-
Witaj Albinko
wróciłam już z nad naszego pięknego Bałtyku...
a teraz staram się nadrobić te gigantyczne zaległości na forumiku
nooo cieszę się że zaczynasz się ogarniać z tego marazmu
walcz dalej dziewczyno
póki co idzie Ci świetnie...no i tak blisko już mety
serdecznie pozdrawiam
miłego wieczorku przy filmiku, z rowerkiem i olejkowaniem
-
witaj Albinko :P
ciesze sie, ze tamte slowa poszly w zapomnienie :P i z calego serca zycze ci 67kg w poniedzialek.
a tak na marginesie, to jestem ja imperfect, po tych wszystkich problemach z moim nickiem i potem z suwaczkiem musialam zalozyc nowe konto :P
-
Hej
No pięknie!!!! Jak tak będziesz codziennie spalać 700 kcal na rowerku, to za tydzień będziesz miała na liczniku 65 kg!!!! Zwolnij trochę, po co takie tempo?!
Żartuję oczywiście... Gratuluję samozaparcia!
-
Albinko- czy Ty chcezsz na rowerku objechać cały świat no no taki zapał - podziwiam
oby tak dalej
-
I jak wypadły dzisiejsze pomiary?
Jesteś zadowolona?
-
Myślałam, że będzie lepiej, bo w ciągu tygodnia waga pokazała dwa razy mniej niż 67 kg :P
Ale nie jest źle. Dzisiejszy wynik to: 67,2 kg!
Wyniki pomiarów: -0,5 cm mniej w udach. Reszta bez zmian, chociaż wydaje mi się, że ubyło trochę tłuszczu między talią a biodrami (tam mam go najwięcej niestety).
Zaraz zmienię i wymienię suwaczek (ten nie pokazuje cyfr po przecinku, szkoda)
-
Żaden wskaźnik mi się nie podobał, więc... :P
A może znacie jakieś inne strony ze wskaźnikami wagi?
-
Gratuluję wyników.
Widzisz, dopięłaś swego!
A suwaczek masz rewelacyjny: rybka biegnąca przez łąkę
-
Albinko! Dałaś mi nadzieję, że przy diecie można pić piwo i jeść pizzę :D
Oczywiście żartuję :D
Ja właśnie jestem początkującym zrzucaczem wagi... już 7 kg na koncie... a chcę schudnąc jeszcze z 30 :D
Powodzenia!!! Życzę powodzenia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki