Wątek: NIE CHCĘ ZACZYNAĆ OD POCZĄTKU...NIE TYM RAZEM.

CZEŚĆ WAM KOCHANE DZIEWCZYNKI!!
NO I NIESTETY MÓJ WCZORAJSZY DZIEŃ NIE DYŁ PRZYKŁADEM DOBREJ DIETKI..
1800 KALORII SOBIE ZJADŁAM ... WŁAŚCOWIE NIC WIELKIEGO ALE JAK ZACZĘŁAM JEŚĆ PYSZNE WAFLE RYŻOWE TO ZJADŁAM CAŁĄ PACZKĘ NO I DOŁOŻYŁAM SOBIE JOGURCIK BYŁ BARDZO SMACZNY .. I TO WSZYSTKO MIAŁO MIEJSCE WIECZORKIEM TAKIE SOBIE PONADPLANOWE JEDZENIE.CHOLERA JASNA.
NO I W ZWIĄZKU Z TYM CHCĘ SIĘ SPYTAĆ CZY ZNACIE JAKIŚ SPOSÓB NA TO ABY NIE JEŚĆ WIECZOREM NP TE TABLETKI, KTÓRE WYPEŁNIAJĄ ŻOŁĄDEK CZY KTOŚ JE PRÓBOWAŁ ZNA MOŻE JAKĄŚ NAZWĘ NO I CZY TO W OGÓLE DZIAŁA, NO BO SIĘ WKURZYŁAM NA SIEBIE SAMĄ ŻE WPAŁASZOWAŁAM TE PAKĘ WAFLI NO BO WIDZICIE NIBY TYLKO WAFLE RYŻOWE A TO JEST 400 KALORII + JOGURCI OKOŁO 200 I TO SIĘ ZROBIŁO 600 KALORII PONAD PLAN . I CO Z TYM ROBIĆ??
JEŚLI KTOŚ ZNA TE WYPEŁNIACZE TO BARDZO PROSZĘ RADĘ
STARAM SIĘ NIE JEŚĆ WIECZOREM ALE TO JEST STRASZNIE TRUDNE DLA MNIE BO ZAWSZE ODKĄD PAMIĘTAM JADŁAM WIECZOREM , NIE JEDZĄC ŚNIADAŃ I NAWET OBIADÓW ZACZYNAŁAM SOBIE JEDZENIE OD GODZINY NP. 16
I TAK ZROBIŁAM BAAARDZO DUŻO BO CODZIENNIE JEM ŚNIADANKO MAŁE BO MAŁE ALE JEM NO I CODZIENNIE JEM OBIAD ODŻYWIAM SIĘ W MIARĘ REGULARNIE, ALE TE WIECZORY MNIE WYKAŃCZAJĄ, TAKIE "WAFLOWE "WPADKI ZDARZAJĄ MI SIĘ I WTEDY CAŁY DIETKOWY DZIEŃ BIERZE W ŁEB.POMÓŻCIE MI JEŚLI MACIE JAKIEŚ SPOSOBY- JA MYŚLĘ O TYCH WYPEŁNIACZACH ŻOŁŻDKA OPARTYCH NA BAZIE BŁONNIKA.
POZDRAWIAM KASIA

Wypelniacze nie dzialaja jak automat. Nie mozesz zamienic jedzenia na picie? Zielona herbata...
A jak musisz, to rzodkiewki, ogorki, seler naciowy

Kasiu moim zdaniem takie tabletki to nie jest dobry pomysł...Raz że tabletki to tabletki-jakaśtam chemia,a 2 że to jedzenie wieczorkiem to jest bardziej z chęci przegryzania czegoś niż z głodu,dlatego zapchanie żołądka niewiele tu pomoże,a jeśli ma pomóc to już lepiej tak jak napisała Margolka-jakieś warzywka.
Moim zdaniem najlepszy sposób to znaleźć sobie na wieczór jakieś zajęcie abyś przestała myśleć o jedzeniu...Bo odchudzanie to niestety w dużym stopniu zależy od naszego myślenia i nastawienia i powinnaś na to właśnie postawić aby nie dać się waflom! Zawsze też można przestać kupować wafle i wtedy wieczorem nie będzie kłopotu
Pozdrawiam cieplutko!!!

Jak zachce Ci się wieczorem jeść, to może zacznij ćwiczyć? Przyjemne z pożytecznym:]
Jeśli nie, to pij herbaty, itp.

CZEŚĆ WAM WSZYSTKIM !
NO I PRÓBUJĘ COŚ ZROBIĆ Z TYMI WAFLAMI NO I NA RAZIE JAKOŚ MI IDZIE MARGOLKAZACZĘŁAM TEŻ ZAMIAST JEŚĆ PIĆ RÓŻNE NAPOJE W POSTACI CZERWONEJ I ZIELONEJ HERBATY NO I MOJEJ UKOCHANEJ MINERALNEJ WODY.
WAFLE ZMIENIŁAM NA SAŁATĘ BO NIE DAŁAM RADY BEZ JAKIEJŚ WIECZORNEJ PRZEKĄSKI ALE MYŚLĘ ŻE TO AKURAT NIE JEST TO DUŻE WYKROCZENIE , NO I BYŁ TEŻ MAŁY OGÓREK .MYŚLĘ ŻE JESZCZE JEKIŚ CZAS I POZBĘDĘ SIĘ TEGO OHYDNEGO NAŁOGU WIECZORNEGO ŻARCIA -MACIE RACJĘ LASKI TROCHĘ SILNEJ WOLI I MOŻNA SOBIE Z WIELOMA RZECZAMI PORADZIĆ.
NIESTETY NIE MOGĘ ĆWICZEŃ WYKONYWAĆ WCALE BO DOSTAŁAM ZAPALENIA ŚCIĘGIEN W STOPIE..... I LEKARZ MI POWIEDZIAŁ ŻEBY NIE NADWYRĘŻAĆ STOPY PRZEZ JAKIEŚ 2 TYGODNIE .ALE ZA TO DIETKA JEST ZUPEŁNIE OK I JESTEM Z SIEBIE ZADOWOLONA.
JUTRO STANĘ W KOŃCU NA WAGĘ PO TYCH NIEMIŁYCH DNIACH TO MOŻE SIĘ BĘDĘ MOGŁA JUŻ CZYMŚ POCHWALIĆ PRZED WAMI I SOBĄ TEŻ .
TAK BARDZO BYM CHCIAŁA ZOBACZYĆ 7 ZAMIAST 8 Z PRZODU....
A GDYBY NIE TEN TYDZIEŃ ODSTĘPSTWA OD DIETY PO ŚWIĘTACH TO NA PEWNO BY JUŻ BYŁA A TAK CAŁE 2 TYGODNIE NAPRAWIAŁAM TO CO ZEPSUŁ JEDEN DZIEŃ, KTÓRY SIĘ PRZECIĄGNĄŁ DO TYGODNIA........
KORCIA JAK TAM DIETKOWANIE ODEZWIJ SIĘ DZIEWCZYNKO !!
KASIA

Kasiu co do dietkowania to mam ostatnio ciężkie chwile...jeśli chodzi o jedzonko jest ok ale w główce mi się coś miesza i już full razy chciałam zrezygnować,mam nadzieję że to minie...
waga z rana 66,5 w centymetrach też troszkę spadło więc oby tak dalej! i najlepiej szybciej
cieszę się że u Ciebie ok! trzymaj tak dalej a bardzo niedługo będzie 7 z przodu!
pozdrawiam!

Korciu! Nie warto przestawać, naprawdę! Po co, skoro już tyle osiągnęłaś? Pokaż wszystkim, że stać Cię na to, że możesz i że dasz radę! Ja w Ciebie wierzę, że szybko Ci się w główce odprzestawi i będzie ok!

CZEŚĆ WAM WSZYSTKIM!!
MUSZĘ I JA SIĘ CZYMŚ W KONCU POCHWALIĆ-MOJA SZANOWNA SZROTOWATA WAGA W KOŃCU POKAZAŁA CIUTKĘ MNIEJ A JAK DLA MNIE TO BAARDZO DUŻO MNIEJ BO AŻ 2 KG TO SZOK DLA MNIE I SIĘ STRASZNIE CIESZĘ BO TA MAGOCZNA 8 ZNIKNĄ ŁA WRESZCIE I MAM NADZIEJĄ ŻE WIĘCEJ NIE POWRÓCI!!!!!!!!!!!!
NO I PISZĘ ŻEBY SIĘ PODZIELIĆ Z WAMI TYM MOIM MAŁYM SUKCESEM W MOJEJ WALCE Z SAMĄ SOBĄ. CIESZĘ SIE OKRUTNIE I MAM WIĘKSZĄ MOBILIZACJĘ DO DZIAŁANIA .
DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚCIE TUTTAJ I ZA WASZE RADY I POMOC BO GDYBY NIE WY TO NIEWIELE BY SIĘ DAŁO OSIĄGNĄĆ .
A JEŚLI CHODZI O JADZENIE WIECZORNO- NOCNE TO ZAKUPIŁAM SOBIE OTRĘBY , KTÓRE OKAZUJE SIĘ TAK PĘCZNIEJĄ W ŻOŁĄDKU , ŻE JA BYNAJMNIEJ NIE CZUJĘ GŁODU I NAWET MNIE NIE CIĄGNIE DO WAFLI ANI INNYCH SPECYFIKÓW.
POLECAM JEŚLI KTOŚ NIE PRÓBOWAŁ JESZCZE TEGO CUDA, MYŚLAŁAM , ŻE TO WCALE NIE DZIAŁA, A TU SIĘ OKAZUJE , ŻE DZIAŁA LEPIEJ NIŻ CHYBA WSZYSTKIE TABLETKI PĘCZNIEJĄCE W ŻOŁĄDKU A W DODATKU JEST TANIE.
NO I WŁAŚCIWIE ZJADLIWE.
ĆWICZYĆ NADAL NIE MOGE NIESTETY ALE MYŚLĘ ŻE JESTEM NA NAJLEPSZEJ DRODZE DO ROZWIĄZANIA MOJEGO PROBLEMU NOCNO-WIECZORNEGO JEDZENIA.
MAM NADZIEJE ŻE MOJA RADOŚĆ NIE JEST PRZEDWCZESNA ....
CÓŻ ZOBACZYMY, ALE MNIE TA DIETA UCZY CIERPLIWOŚCI HEHEHE
POZDRAWIAM KASIA

Kasiu gratuluję utraty tych dwóch kilosków i cieszę się z Twojego rozwodu z 8 z przodu. Również życzę Ci miłego, ale krótkiego związku z 7 na początku.

Kasiu ja również gratuluję i bardzo się cieszę z Twojego szczęścia! I obyś już nigdy nie odczuwała wieczornego głodu

Ja dietkę ciągnę...jem mało,ćwiczę sporo,piję dużo wody a rezultaty są bardzo mizerne :/ chyba mój organizm jest upośledzony...no coż...qrde prawda jest taka że jak jeszcze ze 2 tygodnie nic się nie ruszy to stracę całą wiarę w to że w ogóle mogę kiedyś normalnie wyglądać mam cichutką nadzieję że jednak się ruszy...chyba lepiej wolno niż wcale choć na mnie takie ślimacze tempo działa niesamowicie zniechęcająco i g*** mnie obchodzi że wolno jest najzdrowiej bo wolę troszkę mniej zdrowo ale ładnie wyglądać za pół roku a nie za półtora albo trzy!!

mam doła