Strona 5 z 11 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 102

Wątek: Jestem tłuściochem-obżeraczem ;)

  1. #41
    Guest

    Domyślnie

    Nareszcie grubencjo. Brawo! Kamień spadł z serca, nareszcie się opamiętałaś.
    Z bieganiem raczej poczekaj, bo to bardzo obciąża stawy. Poza tym do odchudzania doskonałe spacery. Prześledź posty Margolki i poszukaj fragmentów o ćwiczeniach aerobowych. W necie też jest mnóstwo informacji na ten temat.

  2. #42
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Grubencja - ten twój dzisiejszy wynik mnie strasznie uszczęśliwił. Cieszę się, że było prawie 1000. Tak dalej trzymać. Jeżeli chodzi o bieganie, to mi się też wydaje, że powinnaś jeszcze poczekać, aż kilogramów będzie mniej. Lepszym rozwiązaniem byłby rower. Ja zamierzam niedługo na niego wskoczyć, ale muszę wybrać się do sklepu i kupić sobie jakiś strój sportowy, w którym mogłabym się pokazać na ulicy, a ostatnie wydarzenia jakoś nie nastrajają mnie na wypad na zakupy. Wcześniej myślałam o stepperze, ale też czytałam, że przy dużej wadze jest nie wkazany, więc muszę poczekać z nim do jesieni lub zimy. Jakurat wtedy na sezon zimowy zmienię rower na stepper.
    Życzę dalszych sukcesów w układaniu 1000 - kalorycznego menu.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  3. #43
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    super super super JUPI bardzo mnie ucieszyłaś Trzymaj tak dalej

    A z tym bieganiem to jeszcze troszkę poczekaj bo dla stawów to nie byłyby zbyt dobre perspektywy... ale jak najbardziej spacerki i wciaż to podkreslam - basen Pływanie jest bardzo wskazane dla ludzi ze spora nadwagą

  4. #44
    Ashtray jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja to sobie pozwalam na 1200 kalorii
    biorąc pod uwage że na poprzednich dietach wytrzymywałam góra 2 dni,nie chce sie radykalnie ograniczać.

    Ale kto wie,może kiedys zdecyduje sie na SB albo ścisłego tysiączka

    Do boju Grubencjo !)

    i pozdrowienia dla innych grubasków

  5. #45
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ashtray
    Ja to sobie pozwalam na 1200 kalorii
    biorąc pod uwage że na poprzednich dietach wytrzymywałam góra 2 dni,nie chce sie radykalnie ograniczać

    Ashtray- super postawa gratuluję rozsądku i prawidlowego podejścia do sprawy

  6. #46
    Guest

    Domyślnie

    Ja zazwyczaj dochodzę do 1100, a mimo to bardzo ładnie chudnę. Ale gdy stracę jeszcze kilka kilogramów, to zmniejszę limit do 1000 kcal.

  7. #47
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie Kochane...

    Zaszła mała, hmm a raczej wielka zmiana. Zmieniam mój licznik.
    Być piękną i szczupłą?? Przecież to nienajważniejsze.
    Kocha mnie chłopak, rodzina, przyjaciele taką jaką jestem. To po co tyle męczarni ?
    Przecież to co widać nie jest najważniejsze, ważniejsze jest to co mamy w środku.Wszyscy o tym wiemy a jednak ulegamy presji bycia szczupłą.
    Jedni z nas odchudzają się bo chcą lepiej wyglądać, być szczęśliwszym, pogodniejszym.
    Ja jestem szczęśliwa, pogodna zdrowa też jestem, lecz dlatego aby nie zachorować na cukrzyce , nadciśnienie, na choroby które są związane z otyłością będę dalej walczyć.
    Nie będzie to już 52 kg. Nie będzie to nawet 65 - najwyższa, prawidłowa waga przy moim wzroście 165. Będzie to dużo więcej bo aż 80 kg. A dlaczego? Bo zanim zaczęłam tyć właśnie tyle ważyłam ( już mam tak chyba zaprogramowane ) Wiem, że to bardzo dużo, ale od 80 do 118 jest aż 38 kg!! Myślę, że jak schudne do takiej wagi to będzie dobrze ponieważ mam bardzo dużo ubrań z tego okresu.

    Muszę się pochwalić- dziś się zważyłam. Jest mnie mniej o3 kg

    Bardzo się cieszę Zostaje mi tylko 35 kg

    Kochaniutkie a co u Was?

    Całuję

  8. #48
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Zaszła mała, hmm a raczej wielka zmiana. Zmieniam mój licznik.
    Być piękną i szczupłą?? Przecież to nienajważniejsze.
    Kocha mnie chłopak, rodzina, przyjaciele taką jaką jestem. To po co tyle męczarni ?

    Grubencjo, zycze Ci wszystkiego najlpeszego w tej okrojonej wersji odchudzania. Jesli jednak traktujesz to jak meczarnie, zastanow sie jeszcze troche, zeby nie bylo wielkiego rozczarowania...

    A co do granicy. Liczy sie kazdy zrzucony kilogram, fakt. Jesli wazysz 115 kg, 80 bedzie duzym osiagnieciem. Moze tylko powiem Ci, ze teraz, gdy wazylam 68 kg, a wiec zaledwie 10 kg wiecej od gornej granicy prawidlowej wagi, potwornie rozbolal mnie kregoslup, musialam isc do lekarza, gdzie uslyszalam, ze bedzie mnie bolec dalej, jesli nie schudne do wagi zgodnej z budowa mojego koscca. Musze schudnac do 58-55 kg. Dla zdrowia, nie dla urody. Ja nie mialam powodow do odchudzania "zewnetrznych", gdy zaczynalam. Nie zakladalam ze bede chudnac do 55 kg. Ale to jest jak bilet w jedna strone. Jak skonczysz "meczarnie", moze wszystko wrocic. Oby nie, ale to jest mozliwe


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  9. #49
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Grubensjo- powodzenia i w tej wersji ciut zmodyfikowanej życzę

    Margolko- niestety powody zdrowotne czasem zmuszają nas do takich poświęceń...ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

    u mnie jak narazie jest dobrze :P to już 7 dzionek jutro się zważe i zobaczymy co się zmieniło

    Póki co jestem już po 2 śniadankach a wieczorem ....rowerek ktoś chętny aby ze mną pojeździć bo ja zawsze tak sama... a czasem człowiekowi potrzebne towarzystwo...

  10. #50
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Tylko ze dla mnie to juz nie jest poswiecenie... Gdyby ktos mnie zapytal, czy cierpie nie mogac zjesc za jednym posiedzeniem 10 paczkow, popatrzylabym jak na wariata. Nawet, gdyby zapytal czy nie cierpie nie mogac zjesc powiedzmy - pieciu kawalkow domowej szarlotki. Tak samo. Nie cierpie meczarni jedzac mniej i bardziej racjonalnie


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

Strona 5 z 11 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •