Z taka radością biegłam napisać Wam ,że jest mnie o 1 kg mniej.
A tu widzę ,ze temat upada. Grunencja gdzieś wsiąkła lub się poddała
A mi potrzeba wsparcia bo nie jest łatwo.Dobrze ,że gosikmt dzieli się jeszcze ze mną dobrym słowem.DZIĘKUJE
Jest mi ciężko bo tęsknię za pieczywem, nie wiem czy dobrze zrobiłam ,że od początku odchudzania ograniczyłam go minimum.Nie jem też innych węglowadanów ale na nie nie mam ochoty. Uznzłam ,że węglowadany są przyczyną mojej nadwagi i powiedziałam im precz. Czy słusznie to się okaże ale za pieczywkiem strasznie tęsknię.
IIrmina założycielka tego tematu mam nadzieję ,że tylko chwilowo jest nieobecna .Jeżeli masz ochotę możemy razem się powspierać w walce o lepszą figurę.
Zakładki