Mommy skarbie mój MUSISZ BYĆ SILNA ja Ciebie bardzo proszę![]()
![]()
Nie daj za wygraną, ta waga niedługo ruszy.
Mommy skarbie mój MUSISZ BYĆ SILNA ja Ciebie bardzo proszę![]()
![]()
Nie daj za wygraną, ta waga niedługo ruszy.
Pewnie, ze ruszy. Już my forumowiczki zaczęłyśmi prowadzić z nią negocjacje i chyba niedługo się podda. Także Mommy już niedługo, trzymaj się.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Hej Mommy co u Ciebie? Co z tą przeklętą wagą? Mam nadzieję, że się ruszyła, a jak nie to wysyłam Ci wsparcie...
![]()
Ruszyła!!!Huraaaa!!!
Zaraz zmieniam suwaczek![]()
Waga poległa w starciu z forumowiczkami!!!
Ale mi ulżyło... Juz myślalam, ze nic z tego nie będzie... A tu 1 kilogramik mniej![]()
Dziwna rzecz, odwiedzilam juz kilka sklepow i nigdzie nie mają tych batonikow muesli Corny, o ktorych tak dobrze piszecieA zjadlabym coś słodkiego i zdrowego zarazem...
Dzisiaj byłam na rowerku i do pracy, zamiast jechac autobusem, całą drogę przeszłam na piechotkę. Jestem z siebie dumna!
Dziękuję za wsparcie, to bardzo pomaga!![]()
GRATULACJE![]()
![]()
![]()
![]()
wiedziałam, że nie będzie stała, brawo
![]()
NONareszcie jakieś pozytywne informacje
serdezxnie gratuluję
![]()
Witaj Moomy![]()
![]()
GRATULACJE
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Cieszę się,że u Ciebie jest wszystko w porządeczku
![]()
![]()
Buziaki![]()
![]()
![]()
Witaj Mommy !
Cieszę się, że waga ruszyłaTo dobrze bo uśmiech zawitał na twarzy, prawda ?
Trzymam za Ciebie kciuki Kochaniutka
Całuski i pozdrowionka![]()
Brawo, w końcu wygrałaś Mommy![]()
![]()
![]()
jak przetrwałaś ten zastój to znak, że przetrwasz wszystkie dietkowe zmagania.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Kochane jesteścieDziękuję
![]()
Nie byłam przez weekend na forum, więc teraz dużo czytania i odpisywaniaZarazilam rodzinkę upodobaniem do aktywnego wypoczynku w związku z czym w sobotę pojechaliśmy z mężem na 40km wycieczkę rowerkową, a w niedzielę wyjechaliśmy na spacer za miasto
Ale wieczorem poszliśmy do kina na Gwiezdne Wojny i zgrzeszyłam popcornem (malutkim, ale jednak...). A potem z wrażenia, po filmie było jeszcze biale wino...
![]()
Za to dzisiaj dalam sobie wycisk ćwiczeniowo- rowerowy i mam nadzieję, ze waga znów nie stanie. Ostatnio tak ładnie zeskoczyła...
Dziś rano udalo mi się bez problemów ubrać krotkie spodenki, ktore kupilam rok temu z zamiarem noszenia "jak schudnę". Mialam je na sobie ze dwa razy może, bo niestety nie schudlam wtedy i były za ciasne. A dziś pasowaly (no prawie, jeszcze są ciasnawe, ale da się wytrzymać). Co za satysfakcja...
A tak ogolnie, to jestem obrażona na wszystkie kina świata. Jak można przed filmem puszczać przez pół godziny reklamy jedzenia... Zaczęło się od reklamy pizzy, potem batoniki, napoje.......
Zakładki