Wątek: Moj cel: zwalczyć nadwagę!

No, do dzieła, bo to się naprawdę da
Buziaczki zostawiam

Ewuniu, nie daj się, dietkuj grzecznie trzymam za Ciebie kciuki
a co do tych ciast w sobotę rano, to nie wiem czy wiesz, ale zjadłam po kawałku z każdego rodzaju tyle tylko, że wieczorem na tańcach chyba je spaliłam

pozdrawiam serdecznie

No tak, nie ma się co oszukiwać - zapracowanie i stres nie sprzyja odchudzaniu.
Ewciu jakie to studia? Kurcze tak dawno się nie widziałyśmy Stęskniona jestem normalnie!

Twoja ruda ulubienica przesyła Ci gorące pozdrowienia i buziaczki.
Ja do tych buziaczków się dołączam.
Kaszania

Ewuś,Ty wiesz,że zawsze o Tobie pamiętam

A teraz...kopniak Cie sie należy i to solidny Za to zajadanie stresów ( i to poucza ta,która sama je zajada ) Waga niebezpiecznie zbliża sie do 100-tki,ona czai sie tuz za rogiem Nie pozwól,żeby Cie dopadła...nie daj jej tej satysfakcji Walcz Ewuniu

Buziaki

Ewcia ja od dzis staram sie na Sb dietkować...oj te kilosy mi przeszkadzaja i chce je zgubic wreszcie...
Pozdrowionka przesyłam i buziaki

Ewa, bardzo mocno zaciskam kciuki za skuteczną ucieczką przed setką

Bierz się do dietkowej roboty, bo sama wiesz, że jak kilogramki zaczną w większej ilości przybywać, to potem będziesz je zrzucać i zrzucać, kiedyś trzeba w końcu schudnąć, prawda?

Buziaczki i więcej czasu dla siebie życzę

Ewuniu, pozdrawiam cieplutko, mimo tego Twojego "prezentu", który pada za oknem

Ewuś ...anioła stróża Ci zostawiam

Ewuniu, pozdrawiam dietkowo

DASZ RADE TRZYMAM KCIUKI