-
Emkr, jesteś bardzo systematyczna, trzymasz się planu i regularnie ćwiczysz - to zasługuje na szczególną pochwałę. Nagrodą są zgubione cm i kg.
Jestem pewna, że dopniesz swego i schudniesz jeszcze więcej, niż planujesz.
Już nieraz narobiłaś mi wstydu tymi ćwiczonakmi, jak ja się obijałam, a Ty w środku nocy brałaś się za brzuszki... :oops:
Trzymaj tak dalej.
:wink:
Necik
-
Witaj Emkr
Kilka dni mnie nie było - wracam i co widzę u Ciebie??? :) Waga spada, centymetry uciekają.
Gratulacje z powodu kilosków i z powodu spódnicy. Jak się wreszcie człowiek mieści w coś czego dawno się nie nosiło to jest super miłe i jak motywuje :D
Pozdrawiam w to upalne popołudnie :?
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...f8d/weight.png
-
emkr-ko.....czy jamusze duzo mowic :wink:
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
i buziak za dzielnosc.....
-
http://www.kartki.bej.pl/kartki/room...uszku_duza.jpg
Nic przyjemniejszego, jak ubrania robią się luzniejsze. Ja jestem zadowolona jak spokojnie mieszcze sie w ubranka zktóre nosiłamprzed ciaza... A moj mąż krzyczy ze mam juz przestac cudowac z odchudzaniem bo sie robie jak to on powiedzial "szkapina"... Hymmm...
-
Witaj Emkr :D :D :D :!:
Długo mnie nie było i co widzę...?Idzie Ci super!!!!!!!!!!!!!!!!Gratuluję -1.8 kg. w tydzień-rewelacyjny wynik :D :!: :!: :!: :!: Wielkie brawka należą Ci się też za ćwiczonka :!: :!: :!: :!: :!:
Trzymam kciuki za test z Angielskiego :!: :!: :!: :!:
Buziaki :D :!:
http://e-kartki.net/kartki/big/111953382299.jpg
-
-
Witam!
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki i gratulacje :)
Dzień zaliczam do udanych: na liczniku 1123 kcal (trochę mi zabrakło do 1200 ale jutro lepiej się posatram :) plus godzina gimnastyki: 10 min rozgrzewka, 40 ćwiczenia właściwe - w tym 150 brzuszków fitnes i 150 skrętoskłonów oraz agrafka.
Aniu, jak będziesz dzielnie pilnować dietki, to na pewno i tobie zaczną uciekać kiloski w takim tempie :) BTW jak tam dietkowanie od poniedziałku? A co z brzuszkami? Czy w tym tyg jest po 150?
Gosik, dziekuję Ci za gratulacje. Dla mnie Ty jesteś wzorem do naśladowania. Pięknie Ci idzie :)
Bebe, dzięki za rady odnośnie dietki. Serek bardzo lubię w prawie każdej postaci, ale go odstawiłam będąc na tysiączku (tzn. zjadam go ale raczej sporadycznie), a teraz z miłą chęcią włącze go spowrotem do dietki :)
Bella, goń mnie goń. Nawet dam Ci małe fory i zaczekam w sierpniu na Twoją biedroneczkę :)
Szakalko, to się zaczyna robić wyścig pełen emocji ;) niemal jak ostatnia wygrana naszej "Motyli" z Australijką na MŚ w Montrealu :) Musisz wiedzieć, ze łatwo nie będzie bo nawet jak uda Ci się mnie w sierpniu przegonić to znowu od września będę deptać Ci po piętach :lol:
Tujanko, dziękuję za kciuki. Oj przydadzą się jutro (a właściwie już dzisiaj 8) )
Sylwiu, ja też uważam za bardzo mobilizujące takie spowiadanie się na forum - co się zjadł? ile się poćwiczyło? a zwłaszcza cotygodniowe wskazanie wagi :)
A góry jeśli nie w tym tonapewno odwiedzisz w przyszłym roku :) Na pewno nie uciekną - poczekają :lol:
Neciku, dziekuję za odwiedzinki :) Wstydzić to ja się powinnam że w dzień się obijam a potem sąsiadom hałasuję jak ćwiczę :oops: W nocy się śpi a nie tupie ;) Dlatego staram się nie skakać po nocy :) A że ja w nocy ćwiczę - po prostu lubię nocne zycie a poranne wstawanie jest dla mnie katorgą :evil:
Rewolucjo dzieki. Widżę że spijasz na forum same dobre poniedziałkowe wiadomości ;) Jakaś taktyka mobilizacyjna? ;)
Gagaa, nawet nie wiesz jak mnie Twoj weekend fitness nakręcił. Dziś nawet mężuś się zaoferował ze mną poćwiczyć, ale wymiękł biedaczysko po 50 brzuszkach :lol: Musiałąm go pocieszać że ja też od 50 zaczynałam, ale muszę go zmobilizować - trochę ruchu mu nie zaszkodzi :)
Forma, jasne że fajnie otworzyć szafę i mieć pewność że wszystko jest dobre a nawet ciut luźne a nie przyciasne :) Dlatego czeka mnie remanent w szafie bo na razie co nie wyjmę to wyglądam jak w worku pokutnym :?
Luna, czuję się wyrózniona ;) kociaczki prześliczne, aż mi serducho rozmiękło na ich widok bo ja straszna kociara jestem, a moj kocurek z mama został, bo nie chciałam żeby sama zostałą jak my z mężem sie wyprowadzaliśmy na swoje. resztę, a nawet więcej ;) napisałam już Ci na gg :) Buziaki 8)
Jeszcze poczytam forum (ale nie zadługo bo jeszcze zaspie na jutrzejszy test z ang)
Pozdrawiam
-
-
hej Emciu!
Ja liczę,ze cały czas bedziemy blisko siebie...raz Ty, raz ja...to przecież zdrowa rywalizacja i bardziej kwestia mobilizacji,niż walka na śmierć i życie :lol: na szczęście wiemy dokąd dążymy i dla kogo...a obecność osoby z podobnymi zmaganiami to doping nie z tej ziemi :wink:
ćwicz dziś dużo, dużo i dużo a kiloski spadną w zawrotnym tempie:)
-
Emciu ja mam do Ciebie jeszcze rybie pytanko.
za min idę pstrągi kupić i chciałam je zrobić na dzisiejszy obiad.czy koniecznie muszą leżeć ok 12-24 g?:( uparłam się dziś na niego