-
No dobra dziś z okazji 1 dnia miesiąca "naga" prawda:
zaczynam znowu od początku - tzn. tego tegorocznego majowego poczatku :(
a więc od wagi 95,8 :evil:
Macie racje, że jak nie zaglądam to jest gorzej niż źle a więc choćby się walilo i paliło bede tu zaglądać przynajmniej w weekendy....
Tylko że mi odbiło i w co drugi weekend bede miała szkołę - otóż steskniłm się za nauką i postanowiłam iśc na studia podplomowe.
Jak ja to wszystko poukładam... ang, praca, podyplomowe... no i jeszcze znaleźć czas dla męża i na dietkę, nie wsponę o jakimś czasie na gimnastyk lub basen... ?
swoją drogą zna ktoś sposób na rozciągnięcie doby?? Bo pospać też by się czasem przydało :twisted:
Ale to chyba ostatnia możliwość, bo akurat w tym roku nie bedę miała dodatkowej pracy w weekendy więc nie będzie problemu że mi się pokryje ze studiami.
No i moze jak zapomnę na jakiś czas o bocianie to sobie o nas przypomni ;)
Na razie mam mały przedsmak, bo wszystko co ostatnio zjadłam poszło mi w brzucho i mam wrażenie że mi coś na kolanach siedzi :roll:
A kręgosłup tez już zaczął krzyczeć że go nadwyrężam...
A więc prosze o jakieś motywacyjne teksty - raczej kopniaczki na mnie nie działają wręcz przeciwnie - chyba już jestem zmęczona dietkowaniem i teraz dieta ma mi się kojarzyć z przyjemnością tylko i jedynie, bo inaczej ja totalnie zarzuce, a przy moich lekach to się źle skończy.
buziaki i do kolejnego weekendu :) (dziś to taki spoźniony ;))
-
Ewa, sposobu na rozciągnięcie doby nie znam a śpię po 4-5 godzin, więc żaden ze mnie doradca :wink: :wink:
Ucz się, ucz, bo jak przyjdzie bejbik, to będzie dużo trudniej :wink: :lol: :lol:
Powodzenia :)
-
Ewuś zaglądaj jaknajczęściej...forum to skuteczne lekarstwo :wink:
buziaki!
-
http://i181.photobucket.com/albums/x...m/IMG_5178.jpg
Ewuniu, wierzę w Ciebie :!: :) dasz radę :D :!:
buziaki na dobranoc :D
ps
na fotce rozkwita moja "pelasia" na balkonie, fotka z dzisiejszego ranka :D
-
Ewuś
Ty ambitna kobieto. Praca, studia, angielki, ćwiczenia. :shock: :shock: :shock: Faktycznie przydałoby się jeszcze 5 godzin :lol: :lol: :lol: ale nie ma tak dobrze. Jak wiosną dużo pracowałam to też marzyłam o wydłużeniu doby :roll:
Jesteś zorganizowana więc myślę, że wszystko sobie poukładasz. I dasz radę ;)
A jaki kierunek tych podyplomowych??
Co do diety. Kopniak Ci się należy i straszak też :D Jak tak dalej będziesz sobie odpuszczała to zaraz mnie dogonisz. Po co Ci to? Chcesz wrócić do wagi wyjściowej?
Sama wiesz, że to nie pomaga w staraniu o fasolkę. Ja wiem, że leki Ci nie pomagają, ale MUSISZ się pilnować. Trzymam kciuki. Do roboty słonko :D
Zaglądaj tu w każdej wolnej chwili. My czekamy.
buziaki
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...tGh/weight.png
:arrow: Wieści z frontu...
:arrow: Podziel się z nami swoimi przepisami
-
http://www.luckyoliver.com/photos/de...eaf-418500.jpg
Ewuniu, pozdrawiam cieplutko :D
jak tam dziś dietkowanie? walcz, walcz, bo szkoda kręgosłupa :!:
buziaki :D
-
http://www.luckyoliver.com/photos/de...pin-151688.jpg
Ewuniu, mam straszną ochotę zobaczyć na jaki kolorek przebarwiają się teraz liście tam za plecami pana Chopina, a Ty :?: :wink:
pozdrawiam cieplutko :D
-
Ewuniu, trzymam kciuki :) moją motywacją jest to, że obiecałam sobie, że jeśli uda mi sie zejść do 80 kg to zapisuje sie na lekcje salsy :) zobaczymy co z tego wyjdzie :):)
Ewuś, pokaż nam że potrafisz :!: :!: :!: Do dzieła :!: :!: :!:
-
Wczoraj się ładnie pilnowałam z jedzonkiem i waga już dziś mnie za to wynagrodzial, ale zmiana suwaczka dopiero w piatek - oficjalne wazenie.
Ruchu na razie zero bo ledwo zylam wczoraj po pracy - jednak stanie non stop w pracy mnie wykancza, jak ja to znosilam w czerwcu? Bolały mnie i kostki i kręgosłup i to do tego stopnia że wziełam proszek przeciwbólowy, co mi się jesczze nie zdarzało.
Dziś sobie posapalam, ale teraz muszę ndrobić zaległości, bo jutro mam kolejny maraton (jeszcze gorszy niż wczoraj, bo 2 godz dłużej i też cały dzień na nogach)
No ale dam rade! To kwestia przyzwyczajenia
Buziaki
-
:) WITAM :)
DZIEKI ZA ODWIEDZINKI :!: TRZEBA CZASEM ZASZALEC :!: GLUPIA BYLAM ,ZE W WASZYM WIEKU NIE MYSLALAM O SOBIE :!: WSZYSTKO MOZNA POGODZIC :!: JA TERAZ JUZ NIE DOGONIE UTRACONEGO CZASU :!: LEPIEJ JEDNAK POZNIEJ JAK WCALE :!: :!: :!: :!:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://th.interia.pl/10,g16a0d6551283002/i560763.jpg
-
Ewa, trzymam kciuki za pogodzenie wszystkich obowiazkow i przyjemnosci z diety zycze :)
-
http://www.luckyoliver.com/photos/de...it-1487102.jpg
Ewuniu, masz rację, do wszystkiego człowiek może się przyzwyczaić :wink:
ja na początku myślałam, że nogi mi odpadną nawet po sześciu godzinach stania, a co dopiero po maratonie dziesięciogodzinnym... a teraz można powiedzieć, że jakoś tam się jednak przyzwyczaiłam :wink:
pozdrawiam cieplutko :D
-
Ewcia, pozdrawiam serdecznie, życzę udanego dnia :) i czekam na niedzielę :wink: :P
Buziaczki :D
-
Ewciu ciebie bolą nogi a mnie kręgosłup od siedzenia - brr z tą pracą
zaczęłam chodzić na basen i już mi ból powoli zaczyn znikać , chyba sport jest jednak najlepszym lekarstwem
caluski :D
-
Ewuniu pozdrawiam jesiennie -co Ci ta fotka przypomina :D :?: :?:
http://i22.tinypic.com/6pnmua.jpg
Jestem pełna podziwu dla Ciebie-kiedy TY znajdujesz czas na to wszystko,a tu jeszcze studia :!: :!: Jaki kierunek wybrałaś i kiedy zaczynasz :?: :?: Dbaj o siebie-moze zacznieszchodzić na basen,zeby troszke kręgosłup "podratować" :D :!: :!: Pozdrowienia dla Marka-fotke mu wysłałam :D :!:
-
Witam!
Jutro miałam miec wazenie - tzn będzie bedzie, ale czy wynik bedzie obiektywny to nie wiem bo dzis przyszła @ i brzuszek mam jakiś taki spuchniety i pbolały :(
Za to wypróbowałam mojego misia-termofor i jest rewelacyjny :) to taki zwykły termofor chowany w pokrowiec w kształcie futrzastego misia, a moj M. był trochę zazdrosny ;) bo do niego też mowie Miśku :) Ale ciepły okład mi pomaga na obolały brzuszek i dzieki tremu wzielam tylko 1 proszek przeciwbólowy zamiast 2-3 :)
W pracy dziś troszkę lepiej zniosłam stanie - nogi już tak nie bolały ale kręgosłup i owszem. Chyba jednak przydałoby się pochodzic na basen - niech no tylko @ sobie pojdzie to spróbuje wygospodarowac trochę czasu.
Na studia podyplomowe jeszcze nie zapisałąm się na 100% ale mysle o nich intensywnie - juz jestem przekonana na 90 % - mam tylko maly problem bo mi się pokryją zajęcia w piątek z moim angielskim :( nie bardzo wiem jak to zmienic a szkoda mi tracic 12 godzin z 60 to w koncu 1/5 - w przeliczeniu na pieniądze jakieś 400 zł.
A kierunek wybrałam pokrewny - ale uzupełniający: Polityka wydawnicza i księgarstwo (z zagadnieniami prawa autorskiego).
Dietkę ładnie trzymałam przez 2 dni - dziś tez prawie się udało - niesttey wieczorkiem dostałąm napadu głodu - @ daje znac o sobie :( Mam nadzieje ze mi do jutra to przejdzie i bede dalej się ładnie pilnowac.
Buziaki
-
Witaj Emkr.
Ja też trzymam kciuki za godzenie ze soba tylu obowiązków. I również zgłaszam zapotrzebowanie na dłuższą dobę. Chyba wszystkim by się przydała. Więc jakbyście gdzieś petycję zanosiły w tej sprawie to ja bardzo chętnie się podpiszę za wydłużeniem doby. :D
Emkr cieszę się, ze zabrałaś się znów do pracy o siebie. Będę trzymać kciuki.
A co do dzisiejszego ważenia to wierzę, że nie będzie tak źle przez tą @.
Trzymam kciuki za wyniki dzisiejszego ważenia.
PRZESYŁAM POZDROWIENIA.
-
Ewa, mam nadzieję, że uda Ci się wszystko pogodzić :wink: :)
Dietkę trzymaj, @ minie i wszystko wróci na dobre tory :P
Pozdrawiam i życzę znalezienia czasu na basen :P
Jeden z trzech parków w mojej okolicy :P
http://i179.photobucket.com/albums/w...7/P1010932.jpg
-
Witam!
Wpadłam się pochwalić nowym suwaczkiem.
Nie wiem jak ja to zrobiłam, bo i @ i wczoraj na wieczór duzo za duzo zjadlam... ale waga chyba probuje mnie zachecic do dzialania i dalszego dietkowania :)
Pokazała dziś o 1,4 kg mniej od poniedziałkowego wazenia :shock: (dodam tylko że ostatnimi dniami było 1800 kcal, a wczoraj nawet coś koło 3 tys :oops: no i zero ruchu nie liczac pracy) :D
Dziekuję za kciuki i również trzymam za Waszą walkę.
Kasiu - znam ten park :) Wracałam nim ze szkoły w upały (wtedy autobus odpada bo mam chorobe lokomocyjna).
Buziaki
-
Gratulacje nowego suwaczka! Czasem te @ zaskakują pozytywnie :wink:
Piękne zdjęcie Kasia wkleiła ...złota jesień napewno to wszystko wzbogaca.
-
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ol-3141158.jpg
Ewuniu, koniecznie po skończeniu @ zacznij chodzić na basen, to będzie zbawienne dla Twojego kręgosłupa :)
gratuluję spadku na wadze, brawo :D :!:
pozdrawiam cieplutko :D
-
Ewuniu gratuluje spadku wagi :D :D :!:
Fotke wysłałam jeszcze raz tym razem na adres Marka :D :!: Po niedzieli postaram sie wysłać te na płytce :D :!:
http://i21.tinypic.com/audymb.jpg
-
No proszę, co za miła niespodzianka :P :P
Gratuluję Ewuniu :) :)
-
Witajcie!
Dzis w nagrodę kupiłam sobie kawę czekoladowo-miętową :) ależ jest wspaniała POLECAM kawaszom w sklepie kawa-herbata w podziemiach dw. Centr :) ale zrobiłam reklame ;) Oj czuję że szybko nam w domku wyjdzie (na próbę wziełam tylko 50 g) i polecą po kolejną porcję tym razem 100 g :)
Gorzej że kupiłam do tego wafle w czekoladzie i zjadłam zamiast obiadu :oops:
Muszę pamiętać aby głodna do sklepu nie wchodzić, ale tak to jest jak od rana tylko na sniadaniu a zakupy trzeba było zrobić wracajac do domku. A ze była już 19 a na koncie tylko 350 kcal to i przestałąm się pilnować, a szansy na pojscie do domku, zjedzenie i powrót do sklepu nie było bo już by mi zamknęli i musiałabym gdzies dalej na zakupy wybyc.
niezbyt dobrze mi to dietkowanie dziś wyszło choć moj limit 1500-1600 kcal jest niby ok, ale zupełnie niewłasciwe rzeczy zjadłam:
kawa+grahamka z pastą tuńczykową+pomidor + jabłko - na sniadanie
potem dłuuuuga przerwa
kawa+bułka orkiszowa z pastą tuńczykowa + serek wiejski + jabłko
i wreszcie zupełnie niepotrzebnie wafelki w czekoladzie :( :oops:
należy mi się za to kop w zadek, ale że brzuch mnie boli i mam @ to może niezbyt mocny ;)
Pozdrawiam ze wstydem
-
Ewa...... no to masz leciutkiego kopniaczka :wink: :roll:
No kto to słyszał, żeby wafelki w czekoladzie na obiad zjadać :wink: :lol:
Takie kawy smakowe kiedyś namiętnie kupowałam ze sklepu kawowego przez necik :) tak się nimi zachwyciłam, że pewnego razu kupiłam chyba ze 20 smaków :lol: :lol: ale nie wszystkie mi smakowały i sporą część oddałam wtedy mamie - zapalonej kawoszce :wink:
-
Gratulacje za stracone kilogramy. Oby tak dalej pięknie szło.
Co do tych wafelków to nie było zbyt pięknie. No ale obiecaj że to będzie ostatni raz, a tym razem Ci daruję.
-
Strasznie się cieszę, że dobrze Ci idzie, ale za te wafle to w niedzielę kopniak Ci się należy jak nic.
No wartościowy obiad zjadłaś - nie ma co. Samo zdrowie :lol: :lol: :lol:
Ale teraz już będziesz grzeczna? I pilnuj się w weekend :)
pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...tGh/weight.png
:arrow: Wieści z frontu...
:arrow: Podziel się z nami swoimi przepisami
-
http://www.luckyoliver.com/photos/de...es-2572629.jpg
Ewuniu, a to były takie wafle ryżowe w czekoladzie, czy takie zwykłe cukiernicze wafelki :?:
bo jak te pierwsze, to ja bym Ci nawet kopniaka darowała, ale jak te drugie, to masz u mnie tego kopniaczka jednak :wink: :lol:
pozdrawiam cieplutko :D
-
Ewuniu a u mnie zaczynają produkcję wafli ryżoych w czekoladzie , już jadłam proby :oops: :oops: :oops: porażka
-
Super, ze kilogramy spadaja :) A wafelki czekoladowe przy @ to calkiem usprawiedliwione sa ;)
Kawy smakowe lubie, ale tylko pewne smaki oczywiscie :)
-
:) POZDRAWIAM NIEDZIELNIE I PROSZE JUZ SLODKOSCI NIE PODJADAC :)
http://th.interia.pl/11,g065b007a1111775/i565006.jpg
-
-
Ewuniu, dziękuję Ci kochana za wspaniałe, wesołe i relaksujące babskie pogaduchy :) :) :)
Poruszyłyśmy dzisiaj tyle 'ciekawych' tematów, że na samo wspomnienie buzia mi się cieszy od ucha do ucha :lol: :D :D
Mam nadzieję, że będzie mogły to wkrótce powtórzyć :wink: :P :P
Buziaczki i jeszcze raz dziękuję :)
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ps-3926609.jpg
-
http://www.luckyoliver.com/photos/de...cino-99154.jpg
Ewuniu, czy coś Ci to przypomina :?: :wink: :lol:
dziękuję za spotkanko, było super, jak zawsze zresztą :D
dobranoc :D
-
Hej Ewunia :)
ale fajnie ze waga ruszyła w dół :D
oby w następny piątek było tak samo :D a pewnie będzie bo do tego jeszcze skończy się @. na pewno będzie ładny spadek :D tylko juz nie jedz wafli na obiad :wink:
Ewuś pozdrawiam na nowy tydzień :D buziaczki
-
witam witam :) widzę, że się kawką dopieszczałaś ostatnio - zupełnie jak ja :) tyle że u mnie to była orzechowo-śmietankowa :) pycha :)
pozdrowionka :)
-
No i na koniec dotarłam do siebie :)
Pomimo zmęczenia postanowiłam napisać jesczze co u mnie słychać, bo jutro nie dam rady z dwóch powodów:
1) czwartek szykuję się bardzo intensywnie i musże jutro się do tego przygotować
2) na 15 ide na badanie oczu i po kroplach raczej nie powinnam długo przy kompie siedziec - a wiec czas powinnam skrócic do min. a praca musi byc zakonczona i wszystko przygotowane na czwartek.
W niedzielę spotkałam się z Rewolucją, KasiąCz, Bike i Stelą - jak zwykle naładowąłam akumulatorki energią, ale zabrakło chyba kopniaczków za wafelki i jakoś tak dziś mi zabrakło do tego wzorowego dietkowania. Do 18 ładni8e się trzymam, a potem klops :(
Wagi jesczze ni ekontrolowałam po @ ale chyba zaczekam do piątku i przypilnuję się z dietką bo nie chcaiłąbym żeby wzrosła.
A teraz mykam spać bo oczka mi sie już zamykają a musze mieć siły i na jutro i na czwartek - poprosze tez o kciuki - na jutro za badania żeby dobrze wyszło, a w czwartek tez poprosze bo już mam lekkiego stresa (oj łatwo nie będzie).
Postaram się napisać co i jak w piątek (w czwartek penie padnę ze zmęczenia)
Buziaki
-
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ms-2808437.jpg
Ewuniu, ja już od rana trzymam kciuki, a teraz podsyłam zestaw przynoszący szczęście, wybieraj bo jest do wyboru do koloru :wink:
pozdrawiam cieplutko :D
-
Ewuniu, ja również będę mocno trzymać kciuki!!!!
Będzie dobrze, nie denerwuj się na zapas :wink:
Buziaczki, dasz radę :) :) :)
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ing-396190.jpg
-
Witaj Emkr.
Pozdrawiam Cię serdecznie i od razu zabieram się za trzymanie kciuków: za badania i za czwartek.