Wątek: XXXXXXL - w Was moja nadzieja

agulko....tzw. rzeczy ciezko policzalne dziele na lyzki...waze i zliczam kazdy jeden skladnik...sumuje potem przekladam lyzka do drugiej miski sume dziele na lyzki...kazda lyzke "ocieram " o brzeg naczynia ...sa wtedy w miare rowne..i po klopocie
nie probowalam ani dc ani 13 ani zadnych innych diet....wole liczyc kalorie..nie dosc ze taniej i mozna wszamac wszystko co sie chce...to jeszcze troszke uczy o tym co dobre czy zle....
natomiast od niedawna badam zarcie pod kierunkiem podzialu na wegle...cukry i bialko....bo kalorie juz prawie na pamiec znam wiec tak zeby "za latwo" nie bylo....

gagaa, całkiem ciekawy Twój pomysł z tym liczeniem
Ja generalnie jak ciężko mi coś zliczyć to jem tego jak najmniej, najlepiej - "na smaka", zaś kalorie liczę w opcji "pesymistycznej", zakładającej najprawdopodobniej, że potrawa ma sporo więcej niż ma w rzeczywistości :P :P :P
taka dawka pesymizmu sprowadzająca na ziemię przy moim ostatnio silnym optymiźmie :P
Pozdrawiam cieplutko!!!

Aguś głowa do góry!Jeden weekend to jeszcze nie zarwana dieta szczególnie przy twoim stylu odchudzania!
Napisz jakiego ryżu używasz. Ciemnego? Jeśli nie to spróbuj - jest o wiele zdrowszy, a błonnik który zawiera poprawia przemianę materii - w ten prosty sposób można poprawić zdrowotne i dietetyczne warości przygotowywanych dań. Kurczak mniam mniam - ja mogę mówić tylko o zupce o smaku kurczaka z grzybami - też niczego sobie
Powodzonka!

uzywam ryzu.....no tak zapomnialam jak on sie nazywa -to chyba dlatego ze jeszcze spie troche.ale jest brazowy a po ugotowaniu jasnieje.na pudelku pisze ze jest najlepszy do dan dietetycznych.ide na kawe wpadne niedlugo.xxx

Aga, czy chodzi ci o ryz basmanti?

Witaj Agulko
Co do 13 to jest bardzo ciężka mi niestety nie udało sie całej przejśc choć dawałam sobie radę na DC (2 cykle, teraz zaczełam 3)
Prosiłaś o kapuscianą bardzo proszę , co prawda ja tylko zupę podjadałam, ale Rafimagda stosowała wg rozpiski i udało jej się 10kg zrzucić

Dieta kapuściana
Dieta dla pacjentów z problemami kardiologicznymi stosowana w celu szybkiego
schudnięcia, jej podstawą jest zupa spalająca tłuszcze.

Składniki zupy:
5 świeżych pomidorów lub 1-3 puszek pomidorów lub mały słoik koncentratu
pomidorowego
2 papryki: zielona i czerwona
3 duże cebule
1 kapusta
1 seler naciowy
1 por
3 litry wody
sól i pieprz do smaku
można także dodać curry, bazylię, sproszkowaną paprykę, pietruszką, ostry sos,
np. sojowy
Warzywa poszatkować, zalać wodą i gotować 10 min na ostrym ogniu, następnie
dodać pomidory lub koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, gdy warzywa
będą miękkie.

Zupę można jeść w dowolnych ilościach. Nie daje ona energii, im więcej się jej
je, tym więcej spala się kalorii, jeśli długo przebywasz poza domem to radzimy
napełnić zupą termos i zajadać się nią do woli.

Dzień 1 można jeść wszystkie owoce prócz bananów, polecamy melony i arbuzy.
Jedz tylko owoce i zupę, możesz pić niesłodzone soki owocowe oraz niegazowaną
wodę mineralną.

Dzień 2
Nie wolno jeść żadnych owoców, możesz jeść jarzyny, aż do uczucia sytości.
Staraj się jeść jarzyny zielone, unikaj grochu oraz kukurydzy. Możesz jeść
tylko jarzyny i zupę, na kolację można zrobić sobie "wyżerkę" z 3-4 gotowanych
lub pieczonych ziemniaków z masłem.

Dzień 3 Nie wolno jeść ziemniaków i bananów. Możesz jeść ile chcesz, ale tylko
owoców, jarzyn i oczywiście zupy. Jeśli przez te trzy dni nie oszukiwałeś to
stracisz na wadze 2-3 kg.

Dzień 4 Dzisiaj możesz zjeść banany, 4-5 sztuk. Pij odtłuszczone mleko, dużo
wody i zupę. W tym dniu twój organizm potrzebuje potasu, węglowodanów, protein
i wapnia. Tracisz ochotę na słodycze.

Dzień 5 Możesz zjeść befsztyk (250-550g wołowiny, lub tyle samo drobiu bez
skóry), pomidory (6 świeżych lub jedna puszka). Postaraj się wypić 6-8 szklanek
wody, aby wypłukać z twojego organizmu kwas mlekowy. Zjedz zupę nie mniej niż
jeden raz.

Dzień 6
Nie możesz jeść ziemniaków, możesz zjeść befsztyk (wołowinę lub drób bez
skóry), zielone jarzyny aż do uczucia sytości. Zjedz zupę nie mniej niż jeden
raz.

Dzień 7
Możesz jeść dowolne ilości ciemnego ryżu i jarzyn. Pij niesłodzone soki
owocowe. Zupa przynajmniej raz dziennie. Jeśli nie oszukiwałeś to schudłeś 4-8
kg, jeśli schudłeś 8 kg lub więcej to przerwij dietę na 2 dni.

UWAGI: Powyższy cykl można powtarzać wielokrotnie. Jeśli dieta prowadzona jest
zgodnie ze wskazaniami, to będziesz mieć doskonałe samopoczucie, nie będziesz
mieć problemów z wypróżnieniem. Po tych 7 dniach poczujesz się o wiele lżejszy,
przybędzie Ci energii.

Pamiętaj, że w czasie diety nie wolno pić alkoholu, jeśli musisz to przerwij
dietę na 24 godziny. Nie wolno także jeść chleba, pić wody gazowanej. Można pić
wodę niegazowaną, chude mleko, niesłodzoną: herbatę, kawę, soki owocowe. W
trakcie trwania diety można zażywać wszelkie lekarstwa.

Pozdrawiam

dzieki ninka moze sie skusze na ta kapusciana bo 13 to juz widze ze nie dam rady,podobno nie jest taka tanie jak sie wydaje a po za tym wyglada troche jak glodowka i na papierku juz jakos niezdrowo bardzo.
ten ryz to byl paraboliczny,jakos tak
no dzien uplynol mi spoko co prawda zjadlam 3 posilki ale lepsze to niz za duzo rano salatka,obiad mlode ziemniaki salata i kefir a kolacja 3 chrupkie chlebki z salata szynka drobowa i pomidor.to chyba ok.aa no i pilam wode ,kawe, herbate peruh -nie pamietam jak sie to pisze z cytryna.teraz troche mnie ssie ale dam rade
dobranoc moje kochane dziewuszki

Cześć Aguś!!!

Uciekam na urlop i wpadam się pożegnać.Dietkuj dzielnie,zajrzę do Ciebie za dwa tygodnie i mam nadzieję,że będę miała dużo czytania...samych kiloskowych rewelacji

Buziaki :P :P :P

birdget mam nadzieje ze bedziesz bawic sie dobrze i do zobaczenia !
ale dzis u mnie duszno,niby cieplo ale bez slonca,kijowa pogoda.sprztaczka obudzila mnie o 8 bo spisywala wode ,chyba sie domyslila bo ze 3 razy mnie przepraszala ze tak wczesnie.musialam fajnie wygladac.w szczegolnosci ze raz juz wstalam o 4 potem poszlam spac ok 6.aa zreszta to malo wazne.
zastanawiam sie nad ta kapusciana,podobno nie trzeba jej rygorystycznie przestrzegac wiec to jakos mnie psychicznie uspokaja i moze sie skusze w przyszlym tygodniu.
obiecalam sobie ze dzis pocwicze,ciekawe coz tego wyjdzie,zarazie ide robic obiad.

Witaj Agulko

W poniedziałek wyjeżdżam w góry i nie mam teraz zbytnio czasu na buszowanie po forum,co mam nadzieję mi wybaczysz!!!Jak wrócę to nadrobię zaległości!!!!!Byłam kilka razy na kapuściance-da się wytrzymać ,a efekty są różne, w sumie zadowalajace!!

Trzymaj się