tujanko:
1- margolka nie potrzebuje niczyjej pomocy -fakt( nigdy tez nie pisala ze jest inaczej)
2-jezeli pielegniara bedzie kompetentna...malo mnie interesuje czy bedzie milusia
3-ja tez niekupuje kazdej nowo wydanej ksiazki, i wybiera autorow ktorych lubie i ktorzy cos do mojej swiadomosci wnosza, wiec wybor autor to rzecz gustow i upodoban- a na temat gustow sie nie rozmawia, tym bardziej ciezko sie spierac, mysle ze potencjalny wydawca margolki i tak z zalozenia bedzie bral pod uwage ze nie kazdy ta ksiazke kupi-dla mnie zaden zarzut
4-margolka niewiele o sobie pisze, nie porusza watkow osobistych chyba ze z lekka, nie chce pokazac nam swojego zycia prwatnego i nie wypowiada sie w sprawach naszej prywatnej sfery, tak to jej wybor, ale nikt jej nie kaze nie ma takiego przymusu, to ze sa tu dziewczyny pragnace przyjazni to tylko nasuwa wnioski jak malo jestesmy badz akceptowane badz jak malo siebie akceptujemy..prowokacja zachowan....az tak bardzo prowokuje dystans i szacunek dla wlasnej prywatnosci??
5.po jakim niby czasie? i niby dla czego?nie zauwazylam u margoli oslodzenia kontaktow, byc mze ma wlasne sympatie glosno niewypowiedziane a odbijajace sie echem w postach...
6..nie wypowiem sie masz prawo tak sobie ukladac wlasne przemyslenia zeby potwierdzaly twoja teze
7..i o to chodzi czytaj , stosuj to co tobie odpowiada...ale do uczciwego wyboru musisz miec alternatywe..albo tak ,,,albo owak....kazdy kto wypowoada sie na forum musi sie liczyc z tym ze ktos inny ma i inne zdanie i inne podejscie do problemu i inna powierzchownosc...a pietnowac za oschlosc i dystanas.....?
8 mysle ze tak wlasnie jest.... wlasnie dlatego ze brak tu wchodzenia w przyjaznie...tylko spojrzenie z dystansu i perspektywy...dumy w takim stwierdzeniu nie widze....
9- czyzbysmy sie bawili w "ty jestes lepsza w tym...ale ja w tamtym"...ani slowo ani iczby a ni kolor aniksztalt nie jest moja przewaga....jestem pelna pokory
..
moze byc?? tujako???
Zakładki