Wątek: I Sylwia dołącza do Was...

Witaj Sylwuś..

oj widzę, ze próbujesz czekoladę w moim stylu... ale już tak obie próbowac nie możemy!!!

Słoneczko fajnie, ze zaczynamy SB razem a śliweczki niech będę bo są pyszne!!

miłego dnia Ci życzę i trzymam kciuki za dietkowy weekend cieszę się, ze postarasz się choć na chwilę na forum wpadac!! buziaczki Słonko

Witaj Sylwia!

Przepraszam że tak dawno nie zaglądałam do Ciebie, ale podobnie jak Ty mam duzo pracy i przez to radziej bywam na forum, a jesli już to tylko na chwilkę.

Nie peddawaj się z dietką, za duzo już osiągnęłaś!
Trzymam kciuki za wytrwałość tylko już nie próbuj więcej czekolady!

Pozdrawiam

Wpadlam z niedzielnymi pozdrowionkami!!!
Buziaki Sylwia!!!

Witaj Sylwuś

Wpadam z niedzielnymi pozdrowionkami

To co, jutro wpadamy na plażę?
Może być ta?


Buziaczki i do jutra Słonko! miłego niedzielnego wieczorku!

WItaj Sylwuś

witam Cię plażowo i baaaaaaaaardzo gorąco

na nowy tydzień posyłam Ci dużo radości, sił do dietkowania i życzenia więcej czasu dla siebie..

czekam na Ciebie buziaczki

Cześć Dziewczyny !

Oj jak fajnie, że do mnie wpadłyście. Ja wciąż jestem zabiegana i mam troszkę mało czasu na odwiedziny forum… ale będę się starała jednak tu zaglądać.
W weekend miałam gości – babcia i ciocia z wujkiem przyjechali z Łodzi – no i coś trzeba było przygotować… oczywiście mało dietetycznego, bo to osoby tradycyjne… A jak przygotowałam, to i zjadłam trochę… Oczywiście jedzenia po gościach mi trochę zostało, a przecież go nie wyrzucę… I to jest jeden z powodów dlaczego nie zaczęłam wczoraj DSB tak jak sobie obiecywałam… Generalnie u mnie z dietą jest ostatnio nienajlepiej. Jedyny plus jest taki, że udało mi się ograniczyć słodycze. W weekend spróbowałam tylko po jednym muffinku z każdego rodzaju (czyli razem 2) i nic więcej. A wczoraj przygotowałam sobie galaretkę bez cukru, tak żeby coś słodkiego i dietetycznego było w domu i tym samym żeby mnie batoniki i inne cukrowe i tłuste słodkości nie kusiły. Zaopatrzyłam się w cukierki bez cukru i tego chcę się teraz trzymać… skoro nie potrafię się całkowicie powstrzymać… to niech to chociaż będę dietetyczne słodycze.

Gosiu. Oj popróbowałam sobie czekolady, popróbowałam. Ale więcej nie będę. A na wszelki wypadek drugiej czekolady już nie kupiłam – zrobiłam jedne muffinki z jabłuszkami, a drugie ze śliweczkami– wyszły pyszne … ale spróbowałam tylko po jednym a na koniec dnia te które zostały oddałam rodzicom do domu. Więc przesłana silna wola podziałała. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Aniu no i widzisz DSB wczoraj nie zaczęłam… ale staram się jednak maksymalnie stosować do jej zaleceń (tyle że tych II fazowych). W przyszły weekend mam imprezę rodzinną więc uznałam, że w tym tygodniu jeszcze na ścisłą I fazę nie przejdę … Ale mam nadzieję od poniedziałku już zacząć... Będzie od nowego miesiąca. Buziaki i życzę miłego dnia.

Ewciu jak fajnie że wpadłaś. Teraz wszyscy są zapracowani… ja też nie zawsze mam czas wejść na forum. Oj muszę się wziąć w garść, bo nie chcę, żeby wszystkie kilogramy mi wróciły… A czekolady na wszelki wypadek już drugiej nie kupowałam… Pozdrawiam Cię.

Kasiu ja też Cię pozdrawiam. Dawno nie odzywałam się u Ciebie na wątku, ale od czasu do czasu zaglądam, żeby sprawdzić jak Ci idzie. Pozdrowienia.

Witaj Sylwiu

Jestem z Ciebie dumna Słonko cieszę się, ze pokonujesz głodka słodyczowego oby tak dalej! ładnie przeżyłaś weekend Słonko cieszę się razem z Tobą, ze wracasz na dietkowe szlaki

Trzymaj się na razie II fazy ale od poniedziałku slicznie zapraszam na I fazę

gorąco Cię Słonko pozdrawiam MIŁEGO DNIA

ps. co to są muffinki? bo ja nigdy wczesniej sie z taką nazwą nie spotkałam..

Hej,

Chyba powinnam powrócić do zapisywania co zjadłam... No więc:

- jajecznica: jajko, 2 pomidory, papryka, kawałek fety, odrobina oliwy z oliwek
- kilka śliwek
- ser biały z rzodkiewkami
- zupa pomidorowa
- paszteciki z mięsem (4 sztuki), barszcz czerwony (byłam odwiedzić rodziców...)
- 2 cukierki bez cukru

No mogłoby być lepiej...
Muszę zmienić paseczek, bo niestety waga wróciła mi do punktu wyjścia z lipca - czyli jest 78kg.

Aniu. Muffinki to takie babeczki z ciasta podobnego do tego na babkę z różnymi dodatkami (mogą być na słodko albo wytrawnie. Podaję link do przepisów: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Niestety dla nas nie są wskazane… zdecydowanie nie zaliczają się do produktów dietetycznych czy zdrowych (mąka, masło, cukier…). Choć czytałam gdzieś, że ktoś zastępował masło oliwą/olejem a cukier miodem lub glukozą…
Buziaki i życzę miłego dnia.

Hej Sylwuś

Słonko widzę, ze obie musiałysmy przesunąć tickerka na lewo.. ale nie załamujemy się, bo tearz będzie tylko i wyłącznie na prawo prawda?

W sumie mogło być troszkę lepiej.. ale ważne, ze nie ma słodyczy za to masz duuuży uśmiech ode mnie super
paszteciki maminej roboty pewnie były przepyszne, pewnie też bym się nie oparła
dzięki za info o muffinkach zrobię... ale koło Bożego Narodzenia hehe
na pewno są pyszne ale to będzie nagroda za dobrze plażowanko..
dziś 3 dzień, zakaz mam na orzeszki! Ogólnie czuję się fajnie, choć łatwo nie jest..
Buziaczki Sylwuś miłego dnia

Witaj Sylwuś

Słonko wpadam z życzeniami miłego dnia gorąco Cię pozdrawiam - plażowo!

ja wczoraj troszkę poleglam z paluszkami w ręku... ale odrobiłam to basenem i ćwiczeniami.. tak sobie to tłumaczę.. buziaczki