Strona 7 z 19 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 185

Wątek: I Sylwia dołącza do Was...

  1. #61
    sylwia579 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam !

    No i kolejny dzień za mną. Menu (21/07/2005 czwartek)
    > 200 ml mleka 0,5% z garścią jagód i 2 łyżkami Herbalife – 220 kcal,
    > kawa z mlekiem 2% – 25 kcal;
    > miseczka malin (150 g) i borówek amerykańskich (100g) – 160 kcal
    > 5 plastrów wędliny (100g), 5 liści sałaty, 2 ogórki kiszone – ok. 140 kcal ?
    > 2 kromki chleba chrupkiego WASA z 1 łyżeczką masła – 125 kcal
    > serek figura 3% i 3/4 papryki – 130 kcal
    > 4 morele – 80 kcal

    Ćwiczenia: 30 minut na rowerku stacjonarnym


    Aniu… dziękuję za tyle miłych słów co do jadłospisu… naprawdę myślisz, że jest ok A ćwiczę zdecydowanie za mało… zwłaszcza, jak poczytam ile Ty dziennie ćwiczysz – i jak regularnie! Naprawdę super Ci idzie! Luzu w spodniach niestety nie czuję… raczej przeciwnie… mało, że jestem przed "tymi dniami", to jeszcze od kilku dni mam problemy z wypróżnieniem… no nic, zaczęłam jeść otręby, piję ziółka… i mam nadzieję, że za parę dni się unormuje.
    Pociesza mnie myśl, że dzisiaj już piątek – jeszcze parę godzin i będzie WEEKEND. Chociaż pod względem dietetycznym, to zwykle dla mnie trudny okres, to cieszę się, że przynajmniej wypocznę. Pozdrawiam Cię gorąco I życzę naprawdę super zabawy podczas spotkania z koleżankami. Buziaki

  2. #62
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Witaj Sylwia.
    Ten brak luzu w spodnia to na pewno z powodu tych trudnych dni. Ja zawsze przed czuję sie jakby ktoś mnie napompował. Ale to minie.
    A co do ćwiczonek, to najważniejsze, ze jest w ogóle jakiś ruch. A wraz z postępami mozesz włączać dodatkowe ćwiczenia.
    A co do weekendów to ja zawsze sie cieszę. Mam więcej czasu na rowerek, albo inne ćwiczonka no i na forum.
    Pozdrawiam.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  3. #63
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Sylwia

    Witam Cię gorąco i piątkowo rzeczywiście zaraz weekend
    z jednej strony raaaaaaaaaaaaadośc przeogromna, z drugiej strach hihi - bo w weekendy trudniej się dietkuje..


    Słonko nie jestem expertem od jadłospisów i moje też nie są często za dobre..
    na moje oczko jesz zdrowe rzeczy, mało kaloryczne, ale mam jedno zastrzeżenie - nie jesz często ciepłego posiłku.. środowa fasolka to chyba była na ciepło tak? ale już wczoraj nie było nic.. (no u mnie też nie.. ale na razie mówimy o Tobie hihi ).
    W moim przypadku ciepły obiad (choćby ugotowany kalafior i np. jajko sadzone) jest potrzebny i pomocny. NIe wiem czy ja osobiście dałabym radę przeżyć dzień tylko na tym co Ty zjadłaś. Dlatego staram się po pracy zjeść coś ciepłego, choc nie zawsze mi to wychodzi.
    Druga malutka uwaga - wyszło 880 kcal - moim zdaniem staraj się dobijać do tysiaczka koniecznie.
    ALe ogólnie dużo jest owoców i warzyw, nabiału, moze za mało mięska - jakaś pierś kurczaka przydałaby się w sumie wczoraj wędlinka, ale kilka dni wstecz nic..
    ale zaznaczam - sama nieumiejętnie komponuję posiłki... moze ktoś kto sie bardziej zna lepiej Ci doradzi

    Skarbie miłego dnia
    moje ćwiczenia też trwają pól godziny - a Ty co dzień tyle jeździsz na rowerku
    dobrze, że masz tyle ruchu!! a może zaczniesz z nami brzuszkować ? ja nie mogłam do brzuszków zebrać się od baaaaaaaaaaaardzo długo!! a teraz jakoś musze.. mam taką potrzebę

    pozdrawiam CIe gorąco


    ps. ja też przed tymi dniami mam brzuch wielki i napompowany.. choć tym razem jakoś lżej przeszłam ten czas..... buziaki

  4. #64
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Ania rzeczywiście ma rację, że powinnaś dobijać do 1000. Bo jest to minimalna dawka bezpieczna dla organizmu. No i rzeczywiście jakieś mięsko by się przydało, pierś drobiowa lub rybka.
    A co do brzuszków to Anikas dała Ci propozycję nie do odrzucenia. Takie brzuszki po 0,5godz. rowerku to naprawdę super sprawa.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  5. #65
    sylwia579 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka!

    Witaj gosikmt na moim wąteczku miło mi, że zajrzałaś.
    Tak się pocieszam, że jak skończą mi się „trudne dni” to przestanę być taka napuchnięta. Oj powinnam wiecej cwiczyć, ale mam strasznego lenia jak wracam po pracy do domu… strasznie ciężko jest mi się zmobilizować. Na razie staram się przynajmniej troszkę pojeździć na rowerku (zawsze lepiej coś niż nic…), ale muszę popracować nad sobą. Na razie powyszukiwałam sobie jakieś ćwiczenia na biodra i uda (bo z tym mam największy problem) i teraz jeszcze muszę się zmobilizować żeby zacząć je wykonywać…
    Uppps rzeczywiście wczoraj wyszło mi poniżej 1000 i w środę też. Dawno nie liczyłam szczegółowo kalorii i nie sumowałam ich w ramach dnia, ale na pewno było tego powyżej 1000, dopiero od paru dni stosuję większy reżim… no i tak jakoś wyszło… Ale obiecuję poprawę. Musze też w końcu w weekend zrobić zakupy (kurczaczek, rybka…) bo już mi się wszystko pokończyło.
    Ja też się cieszę na myśl o weekendzie, ale i trochę boję…
    Poczytałam Twój wąteczek i jestem naprawdę pod wrażeniem Gratulacje Super Ci idzie. Trzymaj sie tak ładnie nadal
    Buziaczki i milego weekendu Ci zycze.

    Aniuś
    Oj trudno się dietkuje w weekend, trudno.
    Dziękuję za propozycję brzuszkowania… poszukam na Twoim wąteczku opisu ćwiczeń (jestem pewna, że gdzieś go widziałam…) i powybieram coś dla siebie… ale ja muszę mieć przewagę ćwiczonek na dolna partię ciała. Największy problem mam z pupą i udami. Każde spodnie i spódnicę ze sklepu muszę przerabiać, bo w talii za luźne, a na udach opięte.
    Z tymi ciepłymi posiłkami to rzeczywiście mam problem. Pisałam już kiedyś, że nie lubię gotować… więc jesli już, to robię na zapas do zamrażalnika… ale ostatnio wszystko mi się pokończyło. No i w tygodniu nie bardzo mam czas (i chęci ) na gotowanie. Często wracam do domu około 19 lub 20 wieczorem – no i wtedy sięgam po jedzenie dostępne szybko (niestety często zimne). Ponadto w lecie nigdy jakoś nie mam ochoty na ciepłe jedzenie. Wiesz, ja często naprawdę nie odczuwam potrzeby jedzenia niczego ciepłego... zwłaszcza wieczorem… a niestety wracam na tyle późno do domu, że kolacja wychodzi mi między 19 a 21. No i wtedy po prostu nie mam ochoty na ciepłe jedzenie. Ale rzeczywiście jak poczytałam co jadłam przez ostatnie kilka dni, to trochę mało było konkretów (mięska, rybki no i gotowanego). Tak normalnie to nie zwraca się na to uwagi. Dopiero jak sie przeczyta kilkudniowy jadłospis to widać wszystkie błędy. Jutro zrobię większe zakupy w supermarkecie i pozamrażam sobie trochę mięska i rybki. Potem jak przyjdę z pracy będzie jak znalazł.
    Oj, nie przepadam jakoś wyjątkowo za mięsem. Dlatego go tak mało. Ta wędlina to też była tylko przez rozsądek – bo wcale nie miałam na nią ochoty…
    Ups - nie doszłam do 1000… A widziałaś, jak było w zeszłym tygodniu Nie liczyłam wtedy szczegółowo kalorii – ale na pewno było tego więcej… Nie wiem co mi się stało, że ostatnio tak małokalorycznie wychodziły mi dni… To chyba przez te owoce - nie są kaloryczne, a można sie nimi napchać.
    Pozdrawia serdecznie i życzę Ci BARDZO UDANEGO WEEKENDU. No i żeby podczas spotkania udało Ci się utrzymać dietę!

    Buziaki!

  6. #66
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Sylwio widzę, ze ty masz też największy problem z pośladkami i udami jak ja. Ale mam bardzo fajne ćwiczonka na pupę, naprawdę rewelacja. robi się jędrna i podniesiona do góry, no i mniejsza.
    A podaje Ci króciutkie opisy tych ćwiczonek:
    1) leżymy na brzuchu, nogi wyciągnięte. I podnosimy do góry jedną nogę i opuszczamy (jak najwyżej mozemy (ja teraz robię ok. 40 powtórzeń, ale na początku może być mniej) i zmieniamy nogę
    2) pozycja jak poprzednio, tylko jedną nogę zginamy w kolanie pod kątem prostym i unosimy w górę i opuszczamy (też tyle samo powtórzeń)
    3) pozycja j.w. tylko zginamy obie nogi do góry w kolanach i podciągamy razem do góry
    4) klękamy i podpieramy sie na przedramionach, jedną nogę prostujemy, żeby była prostopadle do podłogi i podnosimy i wracamy (30-40 razy)
    5) to samo tylko ze zgięta nogą
    Bardzo dobre ćwiczonka też są na pośladki na płycie DVD z Shape'a z Tamilee Web.

    2
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  7. #67
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Sylwia

    wpadam z pozdrowionkami ciekawe jak minęła Ci sobota i jak minie niedzielka
    Pewnie relację zdasz dopiero w poniedziałek ale pametaj, ze ja kciuki trzymam i licze, że było dzielnie!!! i że dużo ruchu było i ćwiczeń!


    Sylwuś trzymaj się więc i do poniedziałku - myślę, ze zobaczysz na wadze ładny wyniki i suwaczek przesuniesz!

  8. #68
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Sylwia

    wypatruję Cię od rana bo jestem bardzo ciekawa jak minął weekend
    no i jak tam ważenie czy będziesz mogła przesunąć tickerka w prawo?? ja stawiam, ze na pewno
    u mnie waga ruszyła o całe 0,9 kg jestem cała w skowronkach bo jestem już coraz bliżej 70 kg

    Dziś jestem trochę zmęczona po wczorajszym całym dniu na rowerkach ale uśmiechnięta - mam nadzieję, ze i TY masz taki nastrój <mimo, ze trzeba było iść do pracy.....buuuuu >
    no to czekam na Ciebie buziaczki

  9. #69
    sylwia579 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!

    No i kolejny weekend minął. Najpierw jak zwykle napisze jadłospis za ostatnie trzy dni:

    22/07/2005 piątek
    > serek biały półtłusty (ok. 125 g), 100 ml mleka 0,5%, maliny – 200 kcal
    > kawa z mlekiem 2% – 25 kcal;
    > 2 morele – 60 kcal,
    > sałatka grecka: sałata, pomidor, kawałek ogórka, kawałek papryki, feta 30% (około 50g), przyprawy – około 120 kcal
    > 6 ciastek kruchych (delicje, torcikowe Wedla i jeszcze jakieś inne kruche z czekoladą) – hmmm spotkanie w pracy się przedłużało, byłam głodna, a ciastka pod ręką…
    > omlet z 2 jajek z warzywami i plasterkiem sera żółtego light – około 330 kcal


    23/07/2005 sobota
    > koktail: 200 ml mleka, 2 łyżki Herbalife, jeżyny – 200 kcal
    > brzoskwinia - 50 kcal
    > baton musli – 120 kcal
    > ryz z kurczakiem i warzywami – 250 kcal
    > kawa z mlekiem 0,5% – 40 kcal;
    > deser (galaretka bez cukru zmiksowana z jogurtem (bez cukru, tłuszcz 1,1%); truskawki) – 80 kcal
    > jogurt naturalny light firmy Zott z musli – 274 kcal


    24/07/2005 niedziela
    > twaróg figura 3% (175g) z ogórkiem – 128 kcal + 12 kcal;
    > maliny 100 g – 30 kcal;
    > borówki amerykańskie – 60 kcal
    > pstrąg smażony 300 lub 400 kcal – nie wiem dokładnie
    > surówka (był w tym majonez – ale niedużo) – ok. 150 kcal
    > kawa z mlekiem 0,5% – 40 kcal;
    > deser (galaretka bez cukru zmiksowana z jogurtem (bez cukru, tłuszcz 1,1%); truskawki) – 80 kcal
    > Napój ananasowy light – 45 kcal
    > kilka landrynek
    > 1/3 szklanki mleka z musli – 200 kcal


    Z przestrzegania diety w weekend jestem zasadniczo zadowolona. Uważam, że w porównaniu z kilkoma ostatnimi weekendami nie było źle.
    Gorzej z ćwiczeniami… nic, ale to kompletnie nic. Ale trochę kalorii i tak spaliłam: sobotnie przedpołudnie spędziłam na zakupach, a popołudnie na sprzątaniu (cóż, kiedyś trzeba zrobić większe porządki…) więc mało towarzysko, ale za to nie siedziałam… Szkoda tylko, że pogoda nie zachęcała do spacerów…

    No, a teraz czas na podanie wagi wg wskazań na dzisiaj: 76 Ale się cieszę Zaraz zmienię suwaczek… w zeszłym tygodniu go nie zmieniałam, bo uznałam, że dla 0,5 kg nie warto wszystkiego przerabiać. Czemu przy każdej modyfikacji podpisu muszę wszystko wpisywać od początku??? Czy wchodząc w edycję podpisu, też macie ucięty tekst?

    W piątek dostałam super przepis na deser: galaretkę z jogurtem i owocami. W przepisie była mowa jeszcze o cukrze, ale ja z niego zrezygnowałam. Biorąc pod uwagę, że mamy już dostępne galaretki i jogurty bez cukru – to wyszedł przepyszny niskokaloryczny deserek – około 150 - 200 kcal w całej misce (zależy czy, ile i jakich owoców się doda). Gdyby ktoś chciał to podaję przepis: robiąc galaretkę dajemy tylko połowę wody podanej na opakowaniu, drugą połowę zastępując jogurtem. Miksujemy i tężejącą galaretką zalewany owoce. Ja dodałam trzy łyżeczki słodzika. Wychodzą z tego 3-4 porcje.

    Gosikmt… Bardzo dziękuję za ćwiczonka. Już sobie przepisałam i na pewno wypróbuję. W tym tygodniu chcę się w końcu zmobilizować i zacząć trochę ćwiczyć…

    Aniu… GRATULUJĘ Kolejny kilosek w dół – ale fajnie. Dziękuję za trzymanie kciuków. Pomogło... jest 1,5 kg mniej Z dieta było całkiem nieźle, ale z ćwiczeniami i ruchem gorzej…
    PS. Ja pracuję od 9 więc sprawozdanie zdaję trochę później…

    Zaraz Was poodwiedzam na Waszych wątkach (no, to zaraz będzie na ile praca pozwoli) …


    Pozdrawiam gorąco

  10. #70
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Słonko!

    No Sylwuś przede wszystkim GRATULACJE!! super Ci poszło, ale ja wiedziałam, ze tak będzie

    Słonko suwaczek wygląda super! (a propos-mi też ginie, gdy zmieniam, ja sobie zawsze w wordzie zmieniam i potem kopiuję tutaj ).
    Domyśliłam się, ze pracujesz na późniejszą godzinę (wysypiasz się ale Ci dobrze! ) bo pracujesz dłużej niż ja hihi ale czekałam od rana na Ciebie!

    Sylwia idzie Ci naprawde super jadłospis weekendowy super
    Ta galaretka tez musi być ciekawa nigdy tak nie robiłam, ale kiedyś zrobię - rozumiem, ze dajemy pół wody, pół jogurtu i mieszkamy z galaretką tak? ale mam pytanie, czy naraz, bo wodę dajemy gorąco, a jogurt jest zimny...... wiem, głupiutkie to pytanie ale ja już kiedyś zalałam sernik na zimno gorącą galaretką i mi przeleciało przez całe ciacho a ja się dziwiłam dlaczego

    buziaczki Słonko!
    miłego dnia

Strona 7 z 19 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •