Hej Sylwia

gratulacje - super sobie poradziłas z ciachem! głupie sa takie sytuacjie.. ja np. wczoraj nie kupiłam sobie loda (a wszyscy współpracownicy tak) i już były komentarze, teksty... ale to nic, nie przejmuję sie!
Jutro za to mam próbę bojową.. urodziny Siostry i pyszny tort.. idziemy do niej jutro.. już mi od wczoraj zapowada, ze się obrazi, jak nie zjem choć kawałka.. do tego Rodzice.. oj boję się bardzo........... bo jako łasuch na słodkie mogą mnie przekonać oby nie!

gorąco Cię pozdrawiam super Ci idzie oby tak dalej, bo musisz pożegnać 78 kg!! oby jak najszybciej!