Wątek: Teraz Ja:)

Witaj kochana )) gratuluje milusiego prezenciku Ja dzis spezenotwalam sobie agrafke DD i nowy centymetr ))) a w tkaie diety nie warto wierzyc. Ja tam polubilam juz moj tryb zycia. Jakos wole sie ruszac niz nic nei robic Jest lzej i lepiej sie czuje ZReszta widze jak ladne cialko sie robi dzieki temu tego nei zastapi nic

Hi Szakalko, zasyła mnóstwo buziaczków i dużo uśmiechu niedzielnym porankiem. Ciekawa jestem, jak Ci się ta hopenhaska udaje i czy gotowa jesteś na jutrzejsze pomiarki wagowo-centymetrowe? Ja utrwalam swoją dwucyfrówkę i dzielnie walczę o każde 100g.

Witaj Madziu

wpadam z pozdrowionkami i zyczenia miłego dnia
widzę już ze waga jest bardzo miła.. choć na razie Szakaleczka tajemnicza i nie chce zdradzić ile pokazała.. a może jutro pokaże jeszcze mniej... tego Ci zyczę buziaczki

Ja też czekam na Twoje wyniki ważonka.

hej Dziewczynki
Przepraszam,że nie było mnie wczoraj, ale jak mamy już wspólny weekend z M. to cały spędzamy gdzieś razem.Dziś wyniki, a więc:
waga: 95,3(wkurzyła mnie ciut,bo miałam nadzieję na 95 )
łydka: 41 (-0,5)
udo: 70(- 1)
biodra: 117(-4, ale nie wiem jakim cudem, mierzyłam się dziś z wrażenia kilka razy)
talia: 105(-2)
pod biustem: 95(-1)
ramię: 37(bez zmian)

zaraz zmienię suwaczek, ale niepocieszona wskazaniami jestem, ale bioderka to zrekompensowały

Rewolucjo cieszę się,ze wpadasz w odwiedzinki i sorki,że wyniki dziś. Postaram się zrehabilitować i w weekend choć na min zaglądać
Izary mam podobne przemyslenia na temat tej diety co Ty, ale cóż nie mogę nikogo do "swoich" racji przekonywać. Mam nadzieję,że nie dopadnie jej jojo i takie tam, ale cóż przy takim jedzeniu trzeba się z tym liczyć.

Bellus jestem pewna,że powinnaś zaszaleć i kupic na prawdę flakonik tych, które chciałabyś mieć(ja ostatnio esprita zakupiłam). A z tą wagową rewelacją nie wyszło tak do końca, ale jest ok większa mobilizacja. Belluś zaraz idę posprawdzac co u Ciebie, ale pewnie już zatwardziała dwucyfrówka z Ciebie i gonisz mnie super jeśli chodzio kopoenhaską, to ciężko mi jak cholerka, wczoraj słabiutko się czułam. Jakieś plamki przed oczkami i ogólne osłabienie, dodatkowo temp powietrza nie wpływa pozytywnie. Doładowałam się pluszem, a wieczornym kąpankiem. Dziś z ranka też jakos kiepskawo i w sumie nie wiem co dalej. Zobaczymy jak będzie do południa.

Lunko cieszę się,że zajrzałąś do mnie i zapraszam częściej wymiana poglądów z nowymi osóbkami jest interesująca

Aniu dzięki,że wpadłaś mam nadzieję,że u Ciebie już zdecydowanie lepiej, zresztą zaraz pójdę sprawdzić. A wagowo jak widzisz

Gosik, już są


buziaki

Super WIELKIE GRATULACJE!!!!

KILOSKÓW UBYŁO I CENTYMETRÓW TEŻ SUPER!!! Ekstra wynik z tymi bioderkami
i talia też super.
Bardzo się cieszę

cmokaski

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zamieszczone przez szakalkaw

waga: 95,3[/b](wkurzyła mnie ciut,bo miałam nadzieję na 95 )

Ach ty zachłanna dziewuszko
Ja uważam że 95,3 to też piękny wynik. GRATULUJĘ CI BARDZO MOCNO.
Ty mnie tak zachwalasz na moim wąteczku, a Tobie też tak ślicznie idzie, że hej.

A te bioderka -4cm. No po prostu super. Ja niestety juz nie mam tak spektakularnych wyników centymetrowych. Szakalko po prostu super i talia -2cm. BRAWO BRAWO. A ja mogę tylko pozazdrościć.

Szakalko, ogromne gratulacje.


Rozpoczęłaś nowy tydzień takimi wynikami, super.

A nad kontynuacja Kopenhaskiej, przy takich objawach powinnas sie jeszcze zastanowić.

Pozdrawiam, zyczę nowego tygodnia udanego w dietkowaniu i ćwiczonkach.

Pozdrawiam

Kochane moje dzięki wielkie za gratulki zaraz idę Was poodwiedzaćA z tymi bioderkami to nie mam pojęcia co się stało ijak, oczywiście cieszy mnie to niezmiernie eh i może uda się mi niebawem zostać brzuszkową dwucyfrówką Boże nawet nie pamiętam kiedy tak ostatni raz było
Izuś a Ty co myślisz na temat mojej diety i samopoczucia tylko szczerze!!!

A tak wogóle to padnięta jestem brak energii całkowicie, a chciałam od dziś troszkę więcej poćwiczyć