Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Pozdrawiam Cię cieplutko i mam nadzieję, że niedługo znowu się spotkamy na baseniku... :P :P

Sylwuś, no i po śnieżku... znowu deszczysko kropi
wysłałam do Ciebie coś na maila, ale wrócił do mnie raport jakiś dziwny, jako że angola znam tylko jako tako, to nie mam pojęcia czy masz przepełnioną skrzynkę czy coś innego się porobiło...
buziaki

ps
jednak doczytałam się, że masz przepełnioną skrzynkę

Cały czas myślę o Tobie!

Szkoda tego baseniku troszke, ale może nie na zawsze odwołali co??

Witaj Sylwuniu Pamiętaj,że myślami i sercem cały czas jestem z Tobą!!!!Jeśli będziesz coś potrzebować to "wal" śmiało

Przesyłam tez moc ciepłych myśli, dodaję wirtualnie sił,
Szkoda troche tych odwołanych zajęć, ale pewnie kolejne dają Ci dużo satysfakcji.
Ja bez ćwiczeń żyć nie moge

Całuski

Pozdrawiam i życzę miłego ( za oknem brrr) dnia.
Trzymaj się i grzecznie djetkuj.

ale odwołali te zajęcia na dobre?? już ich nie będzie - czy to tylko chwilowe??

Miłego dnia

Sylwuś, pozdrawiam cieplutko
pogoda u nas w kratkę, raz deszcz, to znów deszcz ze śniegiem a potem śnieg i od nowa... czy to się nie może raz na coś zdecydować??
buziaki Ci przesyłam, a na maila spróbuję tym razem ja coś zbereźnego wysłać