Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Rewolucjo to jest TYLKO 9 kg, damy radę
Wierzę, że optymizmu Ci nie zabraknie, w końcu wiosna tuż tuż

Rewolucjo gratulacje!
Jeszcze chwilka i będzie 9 z przodu
Ogromnie mocno trzymam za ciebie kciuki

A tak wogóle to chciałam ci podziękować po twoich ostanich postach wstąpiły we mnie nowe siły, chyba zaraziłaś mie optymizmem.
Dzięki

Rewolucjo !Gratuluję

Niech kilogramy spadają

I jak tam, Sylwuś, minął dzień ? Mnie całkiem, całkiem... Może jedzonko jeszcze nie najzdrowsze i raczej nie dietetyczne, ale w kaloriach spokojnie się zmieściłam. Od jutra zaś oprócz kalorii pilnuję też i tego, co jem. I chudniemy, chudniemy, chudniemy...

Sylwuś przynoszę Ci...troszkę arbuzów

brokuly i ananas na to bym nigdy nie wpadla ale kuskus to jest wlasnie to czego mi było potrzeba a na co nie moglam wpasc ale te orzechy to chyba bnie dla mnie chyba ze tak delikatnie chcesz mid ac do zrozumienia ze mnie juz nie lubisz :P

Sylwuś, pozdrawiam słonecznie
miłego pierwszego dnia wiosny Ci życzę
ps
u mnie gospodyni odśnieża koło bloku, ale wiosna

Gratuluje Rewolucjo nowego suwaczka
Pozdarwaim cieplutko

Witaj Rewelko!!!!!
Bardzo imponujące postanowienia czytam u Ciebie. Brawko!!!!
Chyba muszę z papugować po Tobie i też wytyczyć sobie cel 7 z przodu a co tam moze to jeszcze bardziej zmobilizuje mnie do walki
Propozycje sałatek bardzo apetyczne, coś muszę spróbować myślę, ze ta z kaszą pójdzie na pierwszy ogień.

Rewelko cieszę się, ze jesteś taka jaka jesteś....i siem nie zmieniaj

Cmokasy.

A ja byłam pewna, że zobaczysz niższy , a nie wyższy wynik, więc wcale mnie to nie zdziwło Ale i tak się cieszę. A teraz to juz z górki poleci. Całuski