Strona 25 z 45 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 450

Wątek: no to dalej do dzieła :) nowe siły, nowa motywacja...

  1. #241
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Karmenko kochana.

    Oj, jak ja to znam, jak czasem wieczorami taki humor wspominkowy nadchodzi.. mam nadzieję, że dzisiaj już Cię to nie męczyło i z uśmiechem zaczęłaś dzień.

    I nie masz za co przepraszać, że tu się wypisałaś. Bardzo dobrze, że to zrobiłaś bo jak widzisz, tu od razu znajdą się osoby, które zrozumieją, zmartwią się, zatroszczą o Ciebie i (wirtualnie) przytulą, żeby otoczyć ciepłem zmarznięte serduszko. I ja też niniejszym to czynię..

    Trzymaj się cieplutko!
    C.

    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  2. #242
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrawiam

  3. #243
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Karmen!
    Buziaczki i uściski , trzymaj się dzielnie przed egzaminem.
    Kasia

  4. #244
    Goohaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Karmen
    i jak minął dzionek ?? mam nadzieje,ze dzisiaj już tak dużo nie rozmyślałaś nad sprawami, ktore przywołują wspomnienia i tylko ból przynoszą....
    głowa do góry buziaki :* i miłego wieczoru

  5. #245
    Guest

    Domyślnie

    Misia...wraca j szybko
    gdzie Ty sie podziewasz???
    no kurka no.... mam nadzieje ze jest wszystko oki...
    Ja tez zaczynam odczuwac sesje... nie wiem dlaczego ale duzo zaliczen wykladowcy wyznaczyli w terminie sesji poprawkowej dramat...a jak nie zalicze to mam z głowy. chore sa studia zaoczne . w niedziele mam nastepne zaliczenie i musze do przyszłego weekendu projekt napisac a jakos nawet dwoch zdan nie moge sklecic....
    no ale damy rade .

    ostatnio ladnie dietkuje i chodze na cwiczonka.... no i czekam na wiesci od Ciebie :*

  6. #246
    karmen20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie
    Przepraszam za tak długą nieobecność, jesteście kochane że o mnie pamiętałyście :*
    Hmm... ostatnie dni były dla mnie trochę trudne, nie mogłam się pozbierać po tym wszystkim znowu... Myślałąm już że nic nie czuje, ze już mi przeszłó, że jestem wolna, ale chyba oszukiwałam sama siebie...
    Dzisiaj czuję się juz całkiem dobrze, mam sporo nauki, dlatego też nie właczałąm kompa bo jak już siąde to trzeba mnie odrywać...
    Wyniki z wtorkowego egzaminu pozytywne, dostałam 4
    Mam @ ale czuje się całkiem nieźle, coś mnie podkusiło wczoraj wieczorem żeby wleźc na wagę i co zobaczyłam??????????? 6 z przodu.... jak ja byłam szczęśliwa... Te spadające kg działają nie tyle na mój wygąd co na psychikę... już nie czuje się taka gruba...chyba zaczynam powoli akceptować siebie ( co skutecznie niszczy ......)
    Trochę zdenerwowała mnie dzisiaj koleżanka... ale trudno nie będę sie nią przejmować, skoro jest złośliwa to jej sprawa, ja nie będę...
    troche ten mój post chaotyczny i pewnie z błędami, ale bardzo zmęczona jestem...
    Tak strasznie czekam na ten ostatni egzamin, chce żeby już był zdany (OBY!!!!) po prostu będę leżeć i nic nie robić oczywiście tylko i wyłącznie w kwestii nauki, nie mówię o dietce...
    Jestem z siebie dumna,że mimo tego psychicznego dołkajaki mnie ostatnio spotkał i stresów związanych z egzaminami i sesja udało mi się wytrwać na diecie, czasem nawet jadłam za mało ( nie bardzo wiem jak to wyszło, po prostu nie mogłam bo mi było niedobrze jak myślałam o jedzeniu)
    Izi----> już jestem już raczej ok ze mną, oczywiście że damy rade ! A Ty szybko zdawaj relacje, jak te ćwiczenia z "dopalaczem" i w ogóle co u Ciebie ? Jutro sobota...

    Gosiu---> Już jest lepiej, troszke czasu znalazłam dopiero dzisiaj... no ful jest tej genetyki :/ a te wszystkie prążki, subprążki, regiony, zespoły, objawy, fishe, geny SRY itp its to już mnie do szału doprowadzają! Ale wiem,że Ty też masz ciężko a studiujesz dwa kierunki i sobie świetnie radzisz to mi nie wolno narzekać

    Uszatku----> nie potrzebnie zrobiło Ci się głupio!!! Tak jak napisałaś każdy musi czasem pobuczeć, a jesli ja wiem, że ktoś mnie rozumie to jest mi łątweij , więc się nie martw
    Ty Tez jesteś wspaniała i wreszcie odnajdziesz to "czego szukasz" :*

    Kasiu---> Dziękuję, że jestes i wpadasz na mój wątek Tak dzisiaj się juz uśmiecham
    Mam nadzieję, że już niedługo pojawi się ktoś lepszy kto doceni wszystko co chcę mu dać... i nie złamie mojego serduszka

    Triskell----> dziękuję za wytarcie łezek... i taki śliczny obrazek...Wrocławik oczywiście bardzo dziękuje za pozdrowienia, mocno Cię ściska i pyta kiedy go odwiedzisz

    Agnimi---> dziekuję za wszystkie pozdrowienia... duzy buziak dla Ciebie :*

    Cauchy---> właśnie poczułam całe to ciepło od was płynące! wszystkie uściski bardzo mi pomogły, a ten mis ! no rewelacja!!!! :*

    Teraz wszystkie te wspomnienia znowu udało mi się zagluszyć codziennymi sprawami, oby jak najdłużej...

    NAPRAWDE DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚCIE,ŻE MNIE WSPIERACIE I PAMIĘTACIE O MNIE!!!
    wybacznie ,że teraz nie poodwiedzam waszych wątków, ale genetyka wzywa obiecuję juz po raz setny chyba wszystko nadrobić po sesji...

    Pozdrawiam serdecznie

  7. #247
    Goohaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluje 6 z przodu :P pamiętam te radoche
    oby dalej tak Ci leciały kilogramki
    powodzenia w tej nauce genetyki... trzymaj się dzielnie, zebys nam tylko nie zgłupiala od tego ciągłego wkuwania o prązkach, genach itp
    pozdrawiam, trzymaj sie cieplutko

  8. #248
    Guest

    Domyślnie

    Hej Misia....jutro wazenie, pamietasz???
    jestem dobrze nastawiona psychicznie... ja jeszcze 6 z przodu nie widze (której z całego serca Tobie gratuluje ) ale mam nadzieje ze zobacze 73 .

    Hmm wiem jak to jest jak dopada dołek....niby jest ok a tu nagle wielka rozpacz...nie wiadomo w sumie z jakiego powodu, same złe mysli napływaja do głowy. Pamietaj ze to jednak mija i trzeba czasami zmuszac sie do usmiechu . Hehe uwiez to działa.... trzeba byc silna kobietka .

    Gratuluje 4 z zaliczenia....mowiłam ze zaliczysz :P no ale mnie to w ogole nie słuchasz :P.

    U mnie wszystko oki , cwicze dietkuje. Tzn dzis z cwiczeniami był problem bo instruktorka sie rozchorowała. szkoda . a dopalacz dobrze działa , nie dosc ze poce sie strasznie na cwiczeniach to jeszcze mam takiego powera ze szok . Ahh no i np jak jestem niewyspana to tego tak nie odczuwam ....pewnie dlatego ze zawiera kofeine .
    niestety nie mierzyłam sie przed kupieniem tego srodka ale przez ten czas co ostatnio sie mierzyłysmy to troszke z bioderek mi zleciało , ale dam dokladne relacje jutro.
    W kazdym razie to dziwne bo kiedys wazylam sie i pokazało 74.1 i pozniej co miałam kilka dni słabszych i waga pokazała 76 a teraz waże.... no moze jutro 73.9 bedzie . to cm mam mniej .
    widocznie waga stoi a cm leca .
    to pewnie miesnie tyle waza....a waga leci pomalusienku jak krew z nosa...

    tylko najwiekszy dramat ze w brzuchu chudne w bioderkach tez sie ruszyło a stoje w nogach . tez tak masz? czy wszystko na raz ladnie schodzi??.

    buziaki i słodkich snow zycze

  9. #249
    Guest

    Domyślnie

    hej
    jak się spało?? hehe ja znow miałam sny typu : zamkneli mnie i musze uciekac . hehe

    no ja już po dzisiejszym ważeniu i mierzeniu ... przyszłam sie pochwalic . No więc moja Droga waga spadła w dół . Jak sie ciesze strasznie. może nie dużo bo niecały kg...ale zawsze cos . zawsze to 73.4 a nie 74.1 . tzn waga w sumie wiecej spadła bo na poczatku tygodnia było wiecej niż 74.1 ale ciiii
    W cm to najwiecej schudłam w biodrach bo 4 cm . w pasie ( w pępku) 1 cm a reszta stoi jak zakleta :/. Moze za tydzien bedzie lepiej . Ahh te 4 cm to zasługa dwoch tyg bo przecież w zeszyłm tyg sie mierzyłam....

    Buziaki i miłego dnia życze

  10. #250
    karmen20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień dobry
    Ja się zwazyłam wtedy przypadkiem w czwartek wieczorem i dzisiaj juz zapomniałam i zjadłam sniadanie to może zmierzę sie za tydzień? co ? poza tym mam @ więc też jakos dziwnie
    Na śniadanie zjadłam 360 kcal, ale zaraz chyba pekne...
    musze wracać do nauki ale jeszcze tylko do środy... (mam nadzieje)

    Izuś---> no ja mam na odwrót chudną mi nogi a brzuch nie chce w następna sobotę napisze moje dokładne wymiary. Ja największy problem mam z brzuchem i talią
    Fajny sen "zamkneli mnie i uciekam " mi się często śnia ludzie któych spotkałam dawno dawno temu... (tak wiemże to troche głupie)

    Spało sie cudownie...tylko dlaczego tak krótko
    Widzisz waga znowu spada! Ty mnie tez nie słuchasz! Naprawde super że tyle znowu poleciała :* A te AŻ 4 cm to już w ogóle bomba!!!! To bardzo dużo! Niedługo w bioderkach będziesz miss Polonia! tzn nie tylko tu
    Ciesze się że wrócił dawny zapał, bo bardzo mi go brakowało a i mi zaczeła przechodzic ochota na odchudzanie


    Gosiu---> to ogromna radocha móc znowu powitać szósteczke z przodu Oj postaram sie nie zgłupieć, ale czasami... Nie no żartuje nie zwariuje

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Strona 25 z 45 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •