smiejniczko, praca na kasie nie jest wcale straszna... jestem pewna że poradziłabyś sobie, oczywiście pierwszy dzień byłby najstraszniejszy, wiadomo...stres, trzeba sie dostosować do panujących reguł, wyuczyć sie pewnych rzeczy, ale to szybko wejdzie Ci w krew, co do największej różnicy kasowej którą trzeba było zwrócić to u mnie było to niecałe 11 zł na razie, a u koleżanki koło 100 zł, różnice zawsze mogą się zdarzyć, ale to nie powód do paniki, jeśli w ciągu 3 dni samemu sie nie odda, to odciągają z wypłaty, poza tym różnice na plus też sie zdarzają praca wymaga cierpliwości i odrobiny chamstwa dasz sobie rade na pewno
właśnie powinnam już iść do pracy.... mam na 15.00 a jest 14.37.... stwierdziłam że pójde jednak na 16.00 i do 22.00...leje deszcz, beznadzieja....brzuch mnie boli....mam nadzieje, że będzie malutko ludzi i puszczą mnie szybciej do domu... chyba jak jest taka beznadziejna pogoda że jest burza i leje to ludzie nie chodzą do hipermarketów....
Zakładki