straszne, dzisiaj pochłonęłam już 4 kubki zielonej herbatki
byłam w szkole tylko na jednej lekcji, bo lenistwo mnie dopadło i nie chciało mi sie siedzieć na 4 kolejnych, wróciłam do domku i zabrałam sie za oglądanie "wesela" na dvd, strasznie nudne... więc stwierdziłam, że lepiej jak poszperam troche na forum potrzebuje jeszcze więcej mobilizacji do dietkowania chyba zaopatrze się w nowy thermo fat burner i w czerwoną herbatke w niedziele jade do cioteczki na 41 urodzinki więc pewnie będzie jakieś ciasto, ale będe dzielnie sie przed tym bronić, hehe już złożyłam zamówienie na chude mięsko drobiowe i suróweczki na obiadek
szkoda, że nie wiem jak namówić ciocie do dietki cioci też by sie przydało zrzucić z 30 kg conajmniej, mieszka sama i za powiedzmy te 20 lat będzie jej baaaardzo ciężko z takim balastem, a teraz przecież też nie ma lekko próbowałam jej delikatnie zasugerować, że dietkowanie wyjdzie jej na zdrowie, ale ciocia udała, że tego nie słyszy i na tym koniec tematu no nic, jakoś to będzie, może jak za jakiś czas schudne jeszcze więcej to wtedy ciocia sama też sie do tego przekona....
Zakładki