-
Oj tak - z tymi facetami to trudno dojść do ładu Mój Misiaty też mni eswoim niezdecydowaniem wykończyć potrafi, ale zauważyłam ostatnio pewne postępy, więc nei jest źle
Ten lewy numer to świństwo i jeśli mam być szczera to za coś takiego od raz bym go skreśliła i to bezpowrotnie A co do tłuszczów to niestety wiele Ci nie pomogę, bo choć wprawdzie mam tytuł technika chemika, to było to już 100 lat temu i niewiele pamiętam. Jedyne co mogę powiedzieć to, że dieta beztłuszczowa to kompletne nieporozumienie. Tu masz klika linków - może coś Ci pomogą:
http://chemia.int.pl/?co=5&nr=1
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Moc buziaków i uścisków i miłego weekendu!
-
Faktycznie z tym lewym numerem to głupia sprawa i moim zdaniem jeśli nie okaże się, że np. przypadkiem machnął się o cyferkę (co się każdemu moze zdarzyć), to daj sobie z nim spokój.
A z okazji Święta Dziękczynienia, które ja w tym roku przedłużyłam na 2 dni, chciałabym Ci podziękować za to, że wnosisz na to forum tyle młodzieńczej, dziewczęcej energii, radości i uśmiechu i za to, jak ciężko pracujesz jednocześnie nad tak różnymi aspektami zycia jak nauka do matury, dieta itp. Jesteś bardzo fajną dziewczyną
Uściski
-
-
Faceci są beznadziejni Marcin ten od wyznań dał mi numer swój (z tym lewym to pomylił sie w cyferkach), na czacie sobie nic nie wyjaśniliśmy bo musiał już iść, wysłałam mu smsa z nr gg i też nic, cisza, dzisiaj sie wkurzyłam i zadzwoniłam do niego i powiedział że nie może odpisać na smsa bo nie ma nic na koncie, a na pytanie czy mam sie odzywać do niego czy nie odpowiedział że mam robić co chce, w tym momencie mam go już gdzieś
drugi Marcin dzisiaj zapytał sie czy chciałabym żebyśmy spróbowali być razem, bo niby mu sie podobam, ale on sie boi związać bo może sie za jakiś czas okazać że to nie to, bez sensu, nic nie rozumiem z zachowania tych facetów, mam dość i chyba już nie będe kontaktować sie ani z jednym ani z drugim
Patti dzięki za pomoc
-
-
oooooo Marcin sie odezwał na gg, heh nie jestem w jego guście i nie pasujemy do siebie, a przez 3 miesiące wciskał mi kit, troche smutno mi sie teraz zrobiło
-
ale który marcin??????????
-
który Marcin od wyznań
a drugi Marcin wpadnie jutro do mnie na dietetyczną sałatke, pogadać i wyjaśnić kilka rzeczy, a Marcin od wyznań niech spada
-
faktycznie masz racje - zdecydowana wiekszosc facetow to przypadki beznadziejne ale nie łam sie sa tez i "nadziejne" - zobaczysz juz niedlugo stanie na twojej drodze, trzymamkciuki a z tymi marcinami daj sobie spokoj, nie manic gorszego niz facet ktory nie wie czego chce.pozdrawiam
-
tzn co wyznania były do czasu kiedy się nie spotkaliśce??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki