Wątek: A ...jaka jestem!

Witaj Ajaka
Jestem u Ciebie pierwszy raz troszke poczytalam sobie Twoj pamietniczek
Mi też bardzo cieżko wytrzymać wieczorkiem z dietka
Wczoraj pomimo tego,że malo zjadłam w ciagu dnia jakoś dalam rade...
A dziś wstalam z lekkim brzuszkiem oj żeby tak codziennie...
Pozdrawiam i trzymam kciukasy za dzisiejszy dzien..Dasz rade

witaj Ajaczko,
wielkie dzięki za odwiedziny i miłe życzenia, u mnie dzisiaj od rana burczy w brzuchu mimo że juz wszamałam za 490 kcal, przedemna zakupy i nie wiem czy dam radę przechodzić obojętnie obok tych zapachów, obym nie uległa pokusie.

trzymam kciuki

ajaka pozdrawiam i zycze wytrwalosci
ja tez walcze z wieczorami

Coś wisi w powietrzu - prawie wszystkim dziewczynom waga nie spada i mnie też nie. Ale to przemijające (mam nadzieję)

Pozdrawiam i dołączam do miłośniczek (albo lepiej niewolniczek) wieczornego pojadania ( albo napychania się) . To jest jak nałóg...

witaj Ajeczko - te wieczory są okropne, jest ciemno i człowiek zaczyna się za czymś kręcić, żeby jeszcze wiedział za czym, ale zupełnie jak Puchatek ma ochote na małe co nie co i zawsze coś znajdzie, byle do wiosny,
u mnie zupełnie tak samo znika pizza jak u Beiwka , jutro paczki więc nie ma co sie zamrtwiać
pozdrawiam

Ajaczku, najpierw pączki, później tańce i za dietkę ścisłą w poście się bierzemy

Witam cieplutko
Jutro jemy pączki Oficjalnie bez wyrzutów sumienia Huuurrraaa
Zaczęłam już dzisiaj .Zjadłam jednego ,a potem musiałam dobrze gimnastykować aby zmieścić w limicie kcal.
Stello,Niuniareks,Misiala,Waszko,Malgo,Luizku,Bewi ku-dziękuje za odwiedziny

Ajaczko dziekuje za rozmowę i rewanżuję sie...pączkami

Ajeczko, smaczego jutrzejrzego pączkowego dnia
Buziołki