ojej, Agatka miała imieninki wszystkiego najlepszego
troszke spóźnione, ale nie mniej szczere zyczenia,
wszystkiego co najlepsze, najpiękniejsze i najbardziej pożądane,
a do tego milion buziaczków
Ahm.. dziekuej jeszcze raz za życzenia :]
Wrocilam wlasnie z fitnessu )) Bylo (w kolejnosci)
10 min biezni
50 min areobiku (uh dla adizs w kosc, a dokładnie w uda)
20 min rowerku na rooznych obciazeniach (1-7)
15 min cwiczen siłowych na roaczki i na noozkia po 50 powtoorzen wsio
15 min orbitek
15 min bieznia
a potem juz tylko
15 minut sana, przerwa i 10 min sauna ))
(wyszlam z domu o 15.15 wrociłam o 20 uh )
A teraz mozna mnei polozyc do loozeczka;] Zaraz Kocisko to zrobi Dobranoc ;]
foczko malpa sie skonczy i nastroj dobry wroci
ze mna za to cos jestnie tak napisalas 10min biezni a ja przeczytalam mizerii nie wiem co ma jedno z drugim wspolnego ale mi sie teraz chce mizerii ]
pozdrawiam
Skad ty bierzesz tyle energii na te wszystkie cwiczenia ?
Pozdarwiam cieplutko w ta burze sniezna , ktora jest nad Gliwicami
Foczko niedlugo sie bede chwalic tak jak ty,,,(chyba) nie wiem czy TYLE wytrzymam.Najwyzej bedziesz mnie podnosic
Zimno mi i @ mnie meczy Dobrze ze jeszcze tylko jutro ehh.. Dzis na poprawe humoru ide sobe na Pilatesa i silownie. Wcoraj nakupowalam prezentow na walentynki dla Kota i oczywiscie musialam mu je od razu dac :/ ja to jestem paskuda...
Wiec teraz slucham muzyczki ktoora dla niego kupilam bo w sumie to sie zorbil prezent dla nas
i pisze prace bo jutro musze isc znow do promotora. Kolo 16.30 ide na areobic i wrooce pewie kolo 20. Niestety sama bo Kota musialam wyrzucic do domku na jedne dzien zeby sie mamie pokazal. Nie wiem po co i tak sie do niego od Swiat nie odzywa eh :/ Tesciowe.
Waga mi troche wzrosla. Ale to pewnie okres i cwiczenia. Bo w obwodach sie zminiejszam. Czuje na spodniach. Eh... nie mam humoru. To pewnie brak słońca.
Foczko...jeszcze mnie u Ciebie nie bylo sama nie wiem czemu....ale zawitalas u mnie i ja teraz jestem u Ciebie
dziekuje za gratulacje...dla mnie to duzo znaczy ze ktos cieszy sie razem ze mna
Nie przejmuj sie tym ze nie spada...okres to takie przeklenstwo ze woda sie zatrzymuje w organizmie i waga rusza sie tylko do przodu ale jak jets po wszytskim to wtedy wielki szoook bo jednak cos ubylo (zreszta sama pewni o tym dobrze wiesz )
a na zly humor...no coz ruch na pewno dobrze zrobi ja dzis mam basenik
Specjalnie dla Ciebie:
jeszcze tylko jeden dzień @, fajnie masz mnie dopiero zaczyna gnębić i waga też u mnie sie buntuje ale na spodenkach też czuje że obwody sie zmniejszają brawo Foczko za aktywność fizyczną
no niech ta wiosna przychodzi, bo ja tez za nią tęsknię......
a waga ruszy w dół,
a i tak dobrze, ze obwody spadają, czyz nie?
Zakładki