Wątek: Młoda Meżatka(fotki slubne 144 st.) :D

Uh dzisaj rano z Kotem wzielismy wode kanapki, owocki i kocy i pojechalismy na rower na dluzsza wyprawe. Bylismy daleko daleko bo az nad jeziorem Głębokim ) i jechalismy przez tkaie fajne wertepki w lecie suuuuper bylo. 20 kilometroow tylko ale za to przez takie goorki ze ejstem spokojna ze to niezly wyczyn.

macie pogladowa mapke hehehe

witaj Foczko


życzę pieknej niedzieli i miłego popołudnia z Kotem

witaj Foczko


życzę pieknej niedzieli i miłego popołudnia z Kotem

Foczko- piękną mieliście wycieczkę A jutro pomiarki będą tego odzwierciedleniem

Do jutra i moc buziaków!

witaj Foczko, czekamy na twoje pomiarki

czas wstawać , piekny dzien dzisiaj


całuski

U mnei zadnych rewelacji (( Nie ruszylo sie prawie nic. Glupi okres. Myslam ze chciaz centymetry spadna. Ale tu nic. Dupa. Zla jestem. Tak sie codziennie mecze i nic z tego nie mam. Dzisaj ledwo zyje po tym rowerze i mam posiniacozne nogi i bok, bo wbila mi sie kierownica przy upadku w bok :/

Foczko trzymaj się dzielnie. Po 2 waga na pewno w dół ładnie spadnie. Jestem pewna. A te Twoje wyczyny rowerowe(nie licząc upadków) są świetne. Usmiechnij się Foczko do wagi to może jutro okaże się łaskawsza
buziaki

Eh mam dola Jeszcze wczoraj zadzwonila moja przyjacioolka któa sie nei odzywala przez miesiac. I rozchichotana i pijana mowi ze ejst w Bieszczadach i ejst super A mialysmy jechac w Bieszczady razem Przykro mi sie zrobilo Eh...

Witaj Foczko!!!

Wpadłam w odwiedzinki Przykro mi, że wga tak się z tobą droczy Mam nadzieję, że będziesz dzielna i przetrzymasz zołzę Masz mały przestuj, ale warto trwać w tym postanowieniu...szkoda byłoby tych straconych kilosków. Gratuluję wyprawy rowerowej ja też jeżdzę, ale cieszę się 12 kilometrów

Trzymaj się cieplutko i walcz

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

xxx