Foczko podziwiam twoje yczyny rowerowe, 20 km - szok , ja jeżdzę 5 km do pracy i drugie 5 z powrotem - ale z górki - to chyba się nie liczy - i też jestem z siebie dumna, 20 to na razie nie dam rady. Pozdrawiam Agnieszka
Foczko podziwiam twoje yczyny rowerowe, 20 km - szok , ja jeżdzę 5 km do pracy i drugie 5 z powrotem - ale z górki - to chyba się nie liczy - i też jestem z siebie dumna, 20 to na razie nie dam rady. Pozdrawiam Agnieszka
Witaj kochana Foczko , prosze sie nie smucic , waga na pewno po okresie ruszy w dól
a co do tej " przyjaciółki" to co to za przyjaciółka która tak postepuje , nie przejmuj sie głowa do góry
a kiloski tak pieknie poleca ze zobaczysz
ściskam cie mocno papa
Foczko te wagi to czasami są takie złośliwe. Nie przejmuj się moja na początku odchudzania mnie nie lubiła ale później to aż miło patrzeć jak się poprawiła
Przeczekaj spokojnie te zastoje bo warto.
Buziaki
Foczko nasza kochana, uśmiech na twarz i uszy do góry wagi już mają to do siebie, że nie zawsze odzwierciedlają rzeczywistość, spójrz na to z drugiej strony, dobrze, że nie jest więcej
FOCZKO olej wagę. Okres sie skończy to waga skoczy natychmiast w dół. Pozdrawiam. I miłych jazd rowerowych już bez upadków.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
czesc
wpadlam sie przywitac i zyczyc milego konca dzinka
glowka do gory bo cos widze ze smutna jestes
buziaki
Foczko, nie martw się Słonko. Przed @ tak bywa, ale przecież sama najlepiej wiesz, że to mija. A Ty tak ładnie dietkujesz, że zatrzymanie wagi jest z pewnością tylko chwilowe. Nie ma więc sensu zwieszanie noska na kwintę Główka do góry Dziuba
Lepiej wskoczyć na rowerek i cieszyć się słoneczkiem i piękną pogodą
Buziaki!!!
witaj Foczko
nie przejmuj sie waga, sama mam ten sam problem, praktycznie co miesiac
w ostatni czwartek mialam wazonko i moja waga tez stala jak zamrozona, ale pocieszajace jest to, ze w nastepnym tygodniu na pewno ruszy w dol, takze i twoja :P
ps. chyba tylko szczecinianom uda sie rozszyfrowac ta mapke :P
pozdowka i zycze udanego wieczoru.
Ale jak waga w końcu ruszy to odrazu bedzie kilka kilo mniej
Swoja droga ja nienawidze tego jak waga mi stoi pomimo moich wyrzeczen i głownie przez to przerywałam diety ...........ale nie tym razem .. o nie ...
pozdrawiam
moj kacik spadl gdzies daleko. Wczoraj byl obolaly dzien. Wiec nie cwiczylam w ogoole. Pierwszy raz od 4 tygodni :/ az sie dziwnie czuje. Dzis nadrobie i biore sie za nauke do egzaminu zaleglego :/ bleeeh
Zakładki