Ehhhh.....no teraz chwila szczerości.....nie udało mi się wykonać tego co sobie wczoraj zaplanowałam....nieszczesna wizyta znajomych.....ale się nie poddaje i dzisiaj już jestem po 500kcal na rowerku i serii ćwiczeń na romionka (oczywiście z obciążeniem 0,5kg).
I tak sobie pomyslałam, że skoro nie mam dzisiaj zupełnie wolny, to będę sobie tak co chwile coś ćwiczyć....
Tym sposobem zaraz zrobie sobie jeszcze ćwiczonka na "piersi" (jakie piersi ), a potem na barki.......
A potem.....a potem dam znać jak mi poszło.....
Zakładki