Wątek: Chcę znów nosić 40. Pomocy!!!!!

witam dziewczynki,

wczoraj przez cały dzień miałam szkolenie w pracy,
nawet nie miałam kilku wolnych minut zeby przynajmniej poczytać co sie dzieje u Was.

Wpadłam teraz też na kilka sekund, ale może przynajmniej nadrobię zaległości w czytaniu.

W domu o koputerze niestety moge zapomnieć- Kacper chory i praktycznie nie schodzi z rąk, noce nieźle dają mi w kość,

Dzis spałam wszystkimi zrywami nie wiecej niż DWIE godziny, wrrrrrrrrrr.

Jolu, ale mi narobiłas smaka na takiego jabłecznego pączka, mniam,mniam.Dla mnie tez to zbyt mało, ale jak wiesz to ja taka bardziej niedogodzona jestem

Agnimi, jak na pierwszy raz to nie jest źle, pracuj pracuj,A te jajko i wiele innych juz znam z innego forum.Jak tak sie napatrzę, to potem mam doła, ale i tak bedę dalej próbować,, nie ma siły, wessało mnie na amen.

Animko, jasne, ze chcę i to bardzo!!!!!!Mam juz nawet pomysła jak je ozdobić

Bike mam nadzieję, ze już wszystkie chorobska przegoniłas, gdzie pieprz rośnie, co?

Belluś, czemu znów znikasz? Coś sie dzieje, czy to tylko praca?

Witaj Izuś

Widze,że...jesteśmy dwie takie niedogodzone

Agnieszce udalo sie kupić buty do ślubu,takie jak chciała i za bezcen,bo 49.90 w Daichmanie Jak Ci sie podobają

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Izuś mówisz i masz! Wyślę Ci jak tylko ogarnę wszystko po wyjeżdzie Tomka i dzieci się uspokoją trochę.Pierwszy tydzień mam "przekichane".Muszę też obmyślić jak wysłać,zabezpieczyć w wysyłce te skorupy co by się nie uszkodziły .Fajny pomysł z tym zdobieniem.Ja nie mam takich talentów , no może jakieś firanki uszyję czy cóś....
a cieszy mnie to ,że ktos tak jak Ty z pasją coś tworzy...
Co do skorup to już pisałam Lunie - są ona dość twarde bo wiercą je wiertarką z góry i z dołu aby wydmuchać zawartość , potem myją pod ciśnieniem wodą i jeszcze parzą na koniec - tak więc nie ma obaw żadnych.Nie wiem jak to zrobić aby się nie pokruszyły , bo dołączę Ci jak się uda parę piór jeszcze - może się przydadzą.Tylko nie wiem i nie umiem ich konserwować bo ja swoje włożyłam do bukietu kwiatów suchych i po jakimś czasie się kruszą.Może trzeba je jakimś lakierem potraktować w sprayu?
Jak będę je miała to poprosze Cię o adres na priva , ale to jeszcze dam znać.
Pa i buziaki dla Kacperka kochanego!

Iza no co Ty !
Nie daj Kacprusiowi szybko rosnąć

Animko, moze masz rację bo zgodnie z powiedzeniem - małe dzieci nie daja spać, a duże zyć

Albo :
dzieci jak są małe to chce się je zjeść , a jak już są duże to się żałuje ,że się ich nie zjadło.

Małe dzieci-mały kłopot,duze dzieci-duży klopot

o takimi saniami niektórzy jeździli na kuligu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a inni ,, kuligowali,, w inny sposób, próbujac sie dodzwonic do Lunki

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

grubasek pozdrawia grubaska w TLUSTY CZWARTEK i zyczy wytrwałosci

Izuś jakże ja Ci zazdrościłam tego kuligu - tak bardzo chciałam tam wyszaleć sie z Tobą Żałuję,że sie wtedy nie dodzwoniłaś,ale nie dziwie sie,że były problemy z zasięgiem w środku lasu

Kacperek coś ostatnio często choruje!!Może spróbować dać mu coś na uodpornienie???Mam nadzieje,że dziś wiecej sobie pośpisz

Aga podała mi link na forum "dekupażowe" z gazety.pl, a widze,że masz namiary na inne,wiec poprosze i o to.Nacieszę sobie ocz yi poczytam o decu.W wolnym czasie musisz mnie uświadomić w co trzeba sie zaopatrzyć zanim zacznę ozdabianie



"Rozmowa z Tobą"

Nie muszę Cię słyszeć,
by z Tobą rozmawiać.
Nie myszę nic mówić ,
by z Tobą rozmawiać.
Nie muszę mieć odpowiedzniego miejsca,
by z Tobą rozmawiać.
Wystarczy,
że mam Ciebie w duszy.
Nie muszę się przed Tobą tłumaczyć,
bo Ty i tak wszystko wiesz.
Przed Tobą nie kłamie,
bo Ty i tak wszystko wiesz...