Wątek: Chcę znów nosić 40. Pomocy!!!!!

Wiesz w pierwszym tygodniu schudlam 2 kg, ale nie wiem czy to zasluga, herbatek czy diety, bo teraz koniec 2 tygonia waga stoi, ale w tym tygodnu z dieta słabo mi poszlo... No i wogole nie cwiczylam w tym tygodniu
A kupilam je po prostu w centrum handlowym - jako zestaw, pożniej widzialam tez w innym sklepie ale juz do kupienia kazda osobno. Jutro zaczynam herbatki "oczyszczanie".

Dziekuję dziewczyny za odwiedziny. Nic lepiej nie mobilizuje.

Wczorajszy dzień zaliczam do bardzo udanych.

Limit kalorii ok.

No i wieczorem, a może lepiej napisać w nocy pojeździłam na rowerku obiecane trzydzieści minut. Dle mnie był to nie lada wyczyn

Dodam jeszcze, ze jeździłam zaolejkowana i zafoliowana, a dodatkowo jeszcze założyłam pas neopronowy.Uff, ale sie ze mnie lało.

W celu lepszej mobilizacji wpisuję nast motto z mądrej ksiązki. Mam nadzieję, że Was to też przekona do tego, ze bez ruchu będzie lipa.

[i]Zwiększenie masy mięśniowej przyspieszy tempo przemiany materii, spowoduje też wzrost gęstości kości.
W wyniku przyspieszonego metabolizmu organizm będzie spalał więcej kalorii i zawartego w ciele tłuszczu podczas pracy, zabawy a nawet snu.
Mocniejsze kości będą zapobiegały osteoporozie oraz kontuzjom odniesionym wskutek wypadków w starszym wieku. [/i]

Ladnie cwiczysz Jakbys miala kiedys wiecej czasu jakeis 20-30 minutek na cwiczenia to polecam gimnastyke Pilatesa. Nie obciaza, nie jest bardzo wymagajaca a czlowiek sie po niej wspaniale czuje. Powiem wiecej, az czuje jak sie robi smuklejszy i bardziej wyprostowany Powodzenia w trzymaniu kalorii, czasem latwo sie zlamac na cos malutkiego a potem wychodzi z tego niezly kawalek nad 1000 kalorii Caluski roowniez dla maluszka

Witaj Foczko, dzieki za odwiedzinki.

Właśnie cały czas się zastanawiam nad tymi ćwiczeniami, bo jako jedyne są wskazane dla ludzi z nadwagą, nie obciążają stawów i kręgosłupa.

Ale pewnie jeszcze jakiś czas upłynie zanim sie za nie wezmę.

Jak pisałam wcześniej u mnie zerowa kondycja.

witam izus
wczoraj wskoczylam na orbitreka i 20mni spokojnie pocwiczylam czulam sie super ty widze tez pieknie sobie radzisz jeszcze troszke i bedzie pelna mobilizacja do cwiczen

a swoja droga to przy takim szkrabie to tez sie niezle nacwiczysz

buziaki

Blondyneczko, o taak, masz racje, nieźle mi zaczyna dawać w kość.

Dzisiejszy poranny bilans: zrzucony elektryczny budzik, przedreptanie pod ławą na drugą stronę pokoju, wywalenie płyt, ,, przeczytanie,, ( podarcie oczywiście ) kilku gazet, a wszystko to w czasie krótkiego prysznica.

A dzis jak?
Próbujemy zwiększać, czy na chwilę zostajemy z takim samym czasem?

nio ja zostane przy 20min na orbitreku i dorzuce program ciczen mam go na jakiej kasecie kiedys go robilam regularnie i byl fajny ale potem wiesz ten len odechcialo mi sie teraz mam nadzieje ze jak bedziecie mnie pilnowaly to bedzie dobrze i go nie porzuce i nareszcie dojde do jego drugej czesi ktora ma 15min wiec w sumie bylo by to 25min + orbitrek ah ambitny plam mam nadzieje ze nie za bardzo

witaj Izary
widzę, że też starasz się zmusić do ćwiczeń. u mnie kondycja też zerowa, ale już postanowiłam, że dziś bedzie pprzynajmniej 40 minut na rowerku. może pedałując obejrzę jakiś film, to szybciej mi zleci
pozdrawiam

hej
widze że tutaj jakas akcja z ruchem . przylaczam sie do Was .
Ja dziś planuje 40min skakania -fat burning + 10min brzuszki.
No to do dziela .

Hej Izuś

wpadam z pozdrowionkami i oczywiście trzymam kciuki bo i TY dziś chyba masz ważonko co?

gorąco Cię pozdrawiam i będę tu wpadać i patrzeć jak Ci idzie
gratuluje tyle ruchu sporcik + ruch przy małym Kacperku na pewno pomogą Ci super schudnąć trzymam kciuki!!

buziaczki, Ania