Izary pozdrawiam i gratuluję miejsca na podium
Izary pozdrawiam i gratuluję miejsca na podium
Hi Izary, w końcu mam wolniejszą chwilę i mogę już na spokojnie, bez pośpiechu, z całego serducha Ci pogratulować. Zasłużyłaś na ten medal i jak sądzę zmobilizuje Cię on do dalszego wzmożonego dietkowania, bo pamiętaj w sobotę masz bardzo ważny wyjazd. :P :P :P Mam nadzieję, że już się lepiej czujesz. Silunia bardzo sobie chwali zdjęcia Kacperka - i wybacz mi Izarko - ale wydrukowaliśmy je i teraz wiszą nad jej łózeczkiem oraz są wklejone do jej książeczki, a ta książeczka to już zawiera tyle najróżniejszych skarbów. :P Zadbałam tylko o to, aby Kacperek miał bardzo dobre sąsiedztwo (bilet z autobusu i instrukcja od moich ampułek na piersi ). Wiesz mi, to bardzo dobre sąsiedztwo, bo jej ukochany wujek znalazł się między ususzonym liściem selera a kawałkiem materiału z jej ulubionej sukieneczki (wzorki w krokodyle, a ona kocha krokodyle). Nie pytaj się jakie my z mężem mamy sąsiedztwo.
Izary, u mnie ciężki okres, ale dzięki Wam (zwłaszcza Tobie i Lunce) zaczyna mi się powoli rozjaśniać, i muszę przyznać, że taaaakiego okresu kryzysowego w swoim dietkowaniu jeszcze nie miałam. Chcę Ci podziękować za to, że jesteś i za to że zawsze masz dla mnie ciepłe słowo i uśmiech. Koniecznie musimy się spotkać w realu, koniecznie. :P :P :P
I znów witaminki dla Ciebie.
GRATULACJE!!!
Gratulacje
hej Piękne,
myslałam, ze będę miała w pracy chwilkę wolnego czasu to wpadnę coś napisać, poczytać, ale niestety miałam istne urwanie głowy i dlatego pewnie spadłam na druga stronkę,
Wczoraj zaliczyłam 45 bardzo intensywnego rowerka i niestety zadnych dodatkowych cwiczeń, bo mi coś wlazło w ,,krzyze,, i chodze jak manekin.
Dietkowo było ok,
Bellus, ucałuj Sylunie w imieniu Kacpra i ciotki Izy i podziekuj za tak wyborne towarzystwo, zwłaszcza ampułkowe
napisz tylko jakie macie z mężem?
Witaminki są niezbedne w każdej ilosci i postaci, dziekuję za systematyczne podsyłanie,
Myslę, ze gorsze dni w dietkowaniu są udziałem każdej z nas,przecież jesteśmy tylko ludźmi, ale wiem ze juz sobie poradziłaś i to jest właśnie to
Dziekuję za wszystkie miłe słowa, juz się rumienię
Ale dla mnie tez jesteś wyjątkową osobą, ciepłą, pełną życzliwości i zrozumienia dla innych, dla mnie ogromnie bliską,mimo, ze znamy sie tylko z Forum
Oczywiście ogromnie chciałabym sie spotkac w realu i myślę że wcielimy w zycie ten plan.
Lunko, mnie tez często nie udaje się poćwiczyc tak jakbym chciała, najważniejsze jest to, ze jednak sie mobilizujemy i ruszamy nasze pupska z kanapy, mam tylko nadzieję, ze z czasem wejdzie nam w krew ta aktywność fizyczna, że będzie nam jej brakowało, no i ze będziemy ćwiczyły długo i intensywnie.
Dostałaś ode mnie wiadomość na gg?
Gosikmt pażdziernikowa dziewczyno, imieniny obchodzisz tak jak moja siostra cioteczna, urodziny tydzień po mnie mam więc nadzieję że zapamiętam, zeby wpaść z jakimś bukietem,
A i dla mnie jesteś wzorcem jak powinno się ćwiczyć. Licze niezmiennie na mobilizacje z Twojej stronny,
Blondyneczko, dziękuję za czujność i za to, ze wyciągnęłaś mnie za uszy do góry.
No i ciągle czekam na więcej wiadomości od Ciebie.
Agnimi, Ajaczko dziękuje za gratulacje, och jak to miło czytać,ale jestem nieskromna prawda?
Triskellku, ciągle czekam na Twoją siódemkę, mam nadzieję, ze ją troszkę oswoję i nie będzie sie tak humorzasto zachowywała.
Przykro słyszeć, ze ból krzyża Cię dopadł Może przyklej jakiś plaster rozgrzewający i zawieś na jakiś czas ćwiczecnia. Absolutnie tego nie forsuj, moja koleżanka z takim bolesnym krzyżem poszła na aerobik... Do tej pory się leczy, bo jakieś zapalenie się jej wdało
życzę też troszkę więcej luzu w pracce
Przesyłam Ci milusiego misia- przytulankę, żeby ci te plecki wygrzał
buziaki!!!
Racja racja. Grzej sie i nie forsuj cwiczenia nie zajac
Kochana, mam nadzieję, że z pleckami wkrótce wszystko będzie w porządku.
Ściskam, życzę spokojnej, przynoszącej wypoczynek i regenereację nocy i udanego, zdrowego czwartku
WITAJ IZUNIU
Cóż to za choróbska się Ciebie czepiają Dziewczyny mają rację- nie forsuj się teraz tylko daj odpocząć pleckom
Informację na gg dostałam-dziękuję
Hi Izary, i jak tam plecki?
Wczoraj nie dotarłam już na gg, padłam jak mucha z dzieciaszkami. Dzisiaj znów będzie pracowity dzionek, ale będę na nasłuchu, to jakby co koniecznie się dobijaj, jak wyłapię, że jesteś to też będę się dobijać. :P :P :P Zdjęcie nie doszło do mnie, a szkoda bo już Silci mówiłam, że będzie nowe. Poczułam większy przypływ sił i postaram Ci się dorównać w tym dietkowaniu. Taka ilość kilosków nas dzieli.
Spokojnego, pełnego szczęśliwych trafów czwartku życzę. Buziaczki. :P
Miłego dnia
Zakładki