Wątek: Chcę znów nosić 40. Pomocy!!!!!

Kochana, cieszę się, że noc była już troszkę lepsza. Ja też się cieszę, że jest już piątek, bo za parę godzin idziemy spać, a jak wstaniemy, to jedziemy na to sushi, na które juz od tygodnia czekam i z kilkudniowym opóźnieniem będziemy świętować drugą rocznicę mojej Wielkiej Emigracji

A energię jak przyjdzie już czas na ćwiczenia będziesz miała podsyłaną, obiecuję

Usciski

Izus bo nie mozna sie zbyt latwo i zbyt szybko poddawac...jezeli teraz jest pod gorke..to za chwile na bank bedzie z girki...nie ma innego wyjscia! Liczy sie pozytywne myslenie...a pozatym po takich slowach jakie uslyszalam od dziewczyna na temat wygladu to troche mi sie glowa do gory podsniosla hehehe
Izus bedzie dbrze TRylko uwierz w TO :*

Hi izary, czemu piszesz, że jak te poniedziałkowe pomiarki będą niepomyślne, to będziesz miała załamkę? Tak nie wolno nawet myśleć, a co dopiero pisać moja duszyczko. Nawet jeśli tak będzie, to będzie to po prostu nieco gorszy tydzień, tydzień kłótni z wagą, ale przecież po kłótni zawsze wstaje słoneczko i już człowiek się lepiej czuje. Pewnie, że zwracamy szczególną uwagę na te poniedziałkowe pomiarki, ale tak naprawdę to bardziej się liczy bilans miesięczny, prawda? A Tobie przecież fantastycznie idzie!!!!

Ucałuj ode mnie mojego kochanego Kacperka, pogłaskaj po główce i szepnij, że ciocia Iza bardzo mocno i ciepło myśli o nim, i że Silunia czeka na jego nowe zdjęcia i też uko****e "Kaperka". :P

Buziolce ogromnistae podsyłam moja imienniczko i cały dzień jestem dziś na nasłuchu, czekam i zapraszam na gg.

Ewelinko, co tam głowa,

patrząc na zdjatka, nosem powinnaś chmury dziubać!!!!!!!

Super, ale to przeciez już pisałam.

Nie mam zamiaru sie poddawać, co to to nie!!!

Trini, swietuj dobra duszyczko, moze będą nowe zdjątka. A idziecie do tej knajpki co poprzednio?

nigdy nie jadłam suszi, nie miałam odwagi spróbować.
Ale pisałas wtedy o imbirze marynowanym, ummmm to na pewno jest dobre.

Jak już będę gotowa na cwiczenia będę głosno krzyczeć o dostawe nowych paczuszek, ogrooomnych, zeby pokonały prawie miesięczn a przerwę.

Zamieszczone przez bella115

Ucałuj ode mnie mojego kochanego Kacperka, pogłaskaj po główce i szepnij, że ciocia Iza bardzo mocno i ciepło myśli o nim, :P

Oj, jak ja bym chciała, zeby o mnie Ciocia Iza bardzo mocno i ciepło myślała A najlepiej jakby tak dwie Ciocie izy myślały No ale ja nie jestem słodziutkim, malutkim Kacperkiem

POZDRAWIAM

Gosiaczku, ale za to jestes nasza kochaną co dzień szczuplejsza Małgosią,

i myslę, że mogę napisac w imieniu obu Iz, ze nie ma dnia, zebysmy cieplutko o Tobie nie myślały!!!!!!!!!!

Belluś, jak zwykle masz racje i kierujesz nie na właściwe tory,

Kacper codziennie dostaje dwa ogromne buziaki ( jeden od Ciebie, drugi od Syluni )
i myślę, ze mu sie to podoba.

A ja jeśli moja waga sie zbuntuje, to wystawi ę ją za drzwi i tyle!
Przeprosze stara, a tam będzie co najmniej 3 kg różnicy, hahahah

No właśnie przeczytałam moją kochaną Izarkę!!! Tak trzymaj!!!
Pisałyśmy u siebie w tym samym czasie i obie zapraszałyśmy się na gg, dlatego jestem pewna, że dziś paluchy nas będą bolały od tego klawiaturzenia.

A dla Gosika mamy szczególne buziaczki, które już do niej lecą po kabelkach. :P :P :P

miłego weekendu

Dla Kacperka od Silci.

to ulubiona ostatnio zabawa


a to my