miłego plażowania
miłego plażowania
Witaj Izunia
Słoneczko jeszcze raz dziękuję za kasetę
dziś ją włączę bankowo i zobaczę jak ćwiczy piękna Cindy
jesteś kochana!
Izunia życzę Ci bardzo miłego dnia plażowego..
ja przeszłam dziś oficjalnie na II fazę, bo ciągle jednak wkradają się małe (i większe) odstępstwa... stąd taka decyzja! Tęsknię za owockami bardzo bardzo i już dziś z uśmiechem na twarzy zjadłam winogron, jabłuszko i gruszkę I pyszną sałatkę - szczegóły na wątku PRZEPISY SB gdzie dodatkowo wkopiowałam 2 przepisy znalezione na Twoim wąteczku
Izuś JESIENNE POZDROWIENIA ślę!
ja osobiście się zdziwiłam bo na sb - pierwszej fazie właśnie najbardziej brakowała mi owoców - a normalnie jem ich bardzo mało a podczas pierwszej fazy normalnie śniły mi się na jawie i po nocach
Hejka,
witam Was wszystkie baardzo serdecznie.
No niestety wczoraj nie miałam szans zeby wejs i cos skrobąć, ale poczyta łam Was troszke, zeby nie narobic sobie szalonych zaległości.
może najpierw napisze jadłospiś wczorajszy
dwa jajka sadzone na plasterku szynki posypane obficie zieloną pietruchą,
serek wiejski 3% 150 ml, pół ogórka
ryba got w warzywach i surówka z kiszonej kapusty
galaretka bez cukru
sałatka z kalafiora, groszku zielonego, chrzanu, musztardy i mnóstwa koperku, kompozycja własna-bardzo zjadliwa
no i chyba o niczym nie zapomniałam, było bez kawy, za to 5 kubków czerwonej, 1 z guaraną, 1 zielona, 1 oczyszczająca i 2 l wody.
Cwiczeń oczywiście zero, bo zaczynam mieć wrażenie że ta rwa jeszcze mnie nie odpuściła. Co prawda jestem cały czas w pionie, ale odzywa się przy różnych zmainach pozycji.
W pracy miałam szaloną jazdę przez trzy dni, dzis troszkę luźniej, ale z kolei Kacper ma okropny katar, który nie daje mu spać. Noc spędziłam w fotelu z Młodym na rekach, spałam może pół godzinki, koszmar....
Efekt?- czerep boli, oczy na zapałkach no i niestety wypita kawa choc bez przyjemności.
Dietka idzie mi ładnie, ale boję sie pomiarków, bo jak okaże się, że nie schudnę?
Owoce przestaja być natrętne i na razie jest z nimi spokój, ale za to pachnie chlebek i bułeczki.... może jakoś wytrzymam.
A teraz może zajrzę do Was.
Izuś świetne to Twoje wczorajsze menu, Ja sie tak dziś rozczytałam że juz mi się pomyliło i myślałam ze przepis na moje leczo u kogoś innego zostawiłam a to przeciez było u Ciebie. Już dotarłam do watku Przepisy SB. Czuje sie świetnie czego i Tobie życzę
Izuś zawsze na każde zakończenie zajęć robię ćwiczenia wzmacnijące kręgosłup.
Zaczynam od zwykłego kociego grzbietu na klęczkach, kilkanaście razy
Potem w leżeniu na brzuchu unoszę się prostując ręce w łokciach które są oparte o ziemie na wysokości klatki.
Potem leząc na brzuchu rece mam zgięte pod brodą i odwodze w powietrzu na 1,2,3
Potem leżąc na plesach , nogi ugięte wybijam miednice do góry
następnie leżąc na plecach obie nogi mam ugięte i położone najpierw na lewą stronę tak by dotykały podłogi, ręce wyciągam w przeciwnym kierunku i potem na odwrót
Inne podam jutro bo 3 i idę do domku
całuje
Izary masz rację, lepiej dłużej poczekać niż znowu miałoby Cię coś złapać.Zamieszczone przez izary
Izary skoro dietka idzie ładnie to nie obawiaj sie. jestem pewna, ze będzie dobrze.Zamieszczone przez izary
POZDRAWIAM I DUŻO ZDRÓWKA DLA KACPERKA
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Fla bo to zawsze tak jest, że zakazany owoc smakuje najlepiej.Zamieszczone przez flakonka
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
no chyba tak co tylko świadczy o naszej przekornej naturze
iza w musztardzie na ogół jest cukier więc uważaj
Zakładki