-
Izaruś, słodko, ślicznie i bardzo szczupło wyglądasz na zdjęciach ze zlotu... u mnie weekend był głównie zakupowy i też dużo mnie w domu/na forum nie było, więc z tego odkurzania wątków niewiele wyszło ... pomimo paru fajnych zakupów, stanowczo wolałabym go jednak spędzić z Wami w Polsce i mam nadzieję, że kiedyś mi się to uda.
Mocno ściskam i życzę dużego uśmiechu przy porannych pomiarkach
-
Izarko
miło było pozanać cię w realu, Kacperek przeuroczy.
Uśmiecham się o przepis na rybkę
-
Ale Wam zazdroszczę tego spotkania i nawet nie wiedziałam że można było przyjechać z poza Warszawy, tak pewnie wsiadłabym w pociag i choć na chwilkę dołączyła.
Przesyłam moc energii
-
Ach, Kasiu, oczywiście ze masz czego zazdrościć,
spotkanie super, a dziewczyny po prostu rewelacyjne.
U mnie po raz pierwszy i waga i centymetry stoja w miejscu.
Nie bardzo rozumiem dlaczego, bo nie nagrzeszyłam jedzeniowo, a wręcz przeciwnie, od piatku bardziej to post niz zdrowe odzywianie.
Nie mam zbyt wiele czasu na zastanawianie, ale musze przynajmniej zastanowic się co dalej.
Oczywiście liczyłam się z takim zachowaniem wagi, przygotowywałam sie psychicznie na ten dzień, ale w praktyce co wyszlo? Oczywiście lipa!
Bardzo sie rozczarowałam, liczyłam na spadek, tym bardziej, ze spodnie prosto po praniu zdecydowanie lużniejsze i az prosza się o zwężenie.
Pozdrawiam wszystkie laseczki,
Oczywiście juz jestem zwarta i gotowa na następne spotkanie, mam nadzieję, ze będę dłużej, bo czas przeleciał niezauważenie, a ja mam ogromny niedosyt.
-
Izarko, skoro spodnie są luźniejsze to znaczy, że chudniesz, że wymiarki musiały się jednak zmniejszyć! Spodnie, szczególnie takie świeżo z prania są bezlitosne i skoro są luźne to znaczy, że ciałka jets jednak mniej Wskazania wagi nie są aż tak bardzo ważne. Mi np spadło niby 0.8, ale w wymiarach w sumie raptem tylko 2 cm - no i jestem niezadowolona. Wymiarki ważniejsze
Buziaki i miłego tygodnia!!!
_____________
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Spotkanko bedzie - już ja się o to postaram Co do zdjęć. Muszę je pozmniejszać, bo takie wielkie nie zmieszczą się w maila. Jak tylko to zrobię - zaraz wyślę.
pozdrawiam
-
-
wszystkim zainteresowanym podaj e przepis na ,, rybke po japońsku-inaczej,,
potrzebne b ed ą:
0,6-0,7 kg dowolnej ryby, mysle, ze kostka bedzie lepsza bo zrobiłam z filetów i zbyt sie kurczy
3 papryki czerwone- w oryginalnym przepisie jest konserwowa, ja robię ze swieżej,
4 dorodne cebule,
słoik konserwowych ogórków
pół koncentratu z pomidorów
zielona pietruszka, choc nie jest konieczna, ale ja uwielbiam,
rybę smazymy na oleju, w oryginale jest ciasto nalesnikowe, ale ja tak nie smażę , jeśli kostki to kroimy na pół, filety na dowolne mniejsze kawałki, ulkładamy na półmisku,
cebulę ciapiemy na plasterki, paprykę na krótkie paseczki, dusimy na oleju, jak cebula zmięknie, dodajemy ogórki pokrojone w zapałki, dusimy jeszcze kilka minut, solimy, pieprzymy, dodajemy koncentrat i zieloną pietruszkę,
sosem pokrywamy rybke i no cóż.... smacznego,
Acha, jeszcze w trakcie przygotowywania sosu jeśli będzie za mało sosu mozna dolac wodę, ale pózniej jesli sie chlupnie za dużo, sos gotujemy aż do odparowania.
-
oj tak oj tak to by ło pyszne mam nadzieję że reszta dziewczyn też zamieści przepisy i starsznie załuję ze się na leczo nie załapałam
a ty izunia biegnij na pocztę bo ci nasze obciskujace zdjęcia wysłałam
-
Rybka była rewalacujna, dzięki za przepis bo jak opowiedziałam o niej Wojtkowi to żada jej szybko i dużo.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki