Wątek: Nowy początek

Miłego weekendu


Pozdrawiam
***
Grażyna

Czekamy!

POZDRAWIAM CIEPLUTKO

BEDZIESZ W KRAKOWIE

Patti, czyżbyś już wyparowała całkowicie z tłuszczyku i nie chcesz do nas zajrzeć?

Hej Basiu

Słonko zaglądam i wypatruję Ciebie.. ze moze jednak zmieniłas zdanie i znów będziesz tu z nami.. choć z drugiej strony Cię rozumiem.. mi tez nie idzie i coraz częsciej myśle, ze ja się tu nie nadaję, bo daję zły przykład no i dołuje mnie ze inni potrafią a ja...? ech.. coś mnie dziś przybiło, sama nie wiem co...

Basiu goraco Cię pozdrawiam, mam nadzieję, ze to przeczytasz.. ze cieplutko o Tobie myslę.. odezwij się, choćby na gadulcu lub skrobnij mailka.. jak było w W-wie? jak pisanie pracy? co u Ciebie?

gorąco Cię pozdrawiam i zyczę miłego weekendu i dużo usmiechu buziaczki Słonko!

Pattuś, no nie wygłupiaj się, wracaj do nas. Gdzie Ci tak dobrze będzie, jak z nami?

Ściskam i tęsknię.

Jestem strasznie wzruszona, ze tak o mnie pamiętacie Na razie jednak jeszcze tu nie wrócę, zresztą chyba nawet nie powinnam- nie świecę przykładem, mogę raczej służyć za przykład jak się nie odchudzać. Z tego wszystkeigo życ mi się już odechciewa. Magisterka też mnie wykańcza- ja jej chyba nigdy nie skończę Pewnie będzie wrzesień A odchudzanie? Szkoda mówić. Jestem grubsza niż kiedykolwiek, nie mam sie czym pochwalić, raczej mam ochotę schować się w mysią dziurę i żeby nikt mnie nie oglądał. Więc o czym tu pisać
I to by było na tyle wieści z radosnego i pełnego optymizmu życia Patti.

Trzymajcie się ciepło! I z serca dziękuję, że pamiętacie o mnie!

Pattiku, nie smuć sie, będzie dobrze, a na pewno będzie lepiej, z magisterką sobie poradzisz na pewno, zdolna z Ciebie dziewczyna i wierze, że niedługo ją skończysz, co do dietkowania to wiem, że jest ciężko, bo mi też ciężko idzie, znów pojawiła się u mnie 9 , ale nie wolno sie załamywać, trzeba walczyć dalej, jakoś damy rade, trzymam kciuki za Ciebie, pozdrawiam i przesyłam moc uścisków

Patti, przeczekam czerwiec, pracę magisterską i ... jestem pewna, że będziesz odmieniona duchem. Zawsze możesz na mnie liczyć, pamietaj!

Pattuś jestem pewna , ze ta chwila załamania jest spowodowana zbyt dużym obciażeniem , teraz skup się na pisaniu pracy a potem będzie dobrze...