Wątek: Wracam, ale tym razem do osiągniecia celu, fotka str. 59

u mnie jak narazie dietkowo, zjadłam 3 kromeczki wasa i z serkiem białym i pół ogóreczka , jabłuszko i gejfruita .

Właśnie się dowiedziałam że jutro zaczynaj ami siel zajęcia a myślałam ze dopiero za tydzień. Tyle sobie naplanowałam na weekend prac polowych na działce i wszystko wzieło włeb, niech to szlak t.....

najdorsze jest to że mó mąż ustawił sobie służbę pode mnie i teraz będzie sam na tej działce, trochę mi go szkoda

Hej Niunia, pewnie sporo osób tu zagląda ale po ostatnich problemach z forum chyba większość z nas straciła cierpliwość i czeka, aż forum zacznie normalnie funkcjonować.

Ja też ostatnio spędzam sporo czasu na działce, wczoraj przesadzałam róże, a dziś mam zamiar zrobić porządek z trawą, która urosła tam gdzie nie powinna tak, że trochę kalorii na pewno spalę

Trzymaj się cieplutko, buziole.

niuniareks ech no chyba TRZEBA SOBIE SPRAWIC JAKAS RUZGE NA CIEBIE!! wracam po takim czasie a Ty nadal sie smutkasz,,tez tak na poczatku diety mialam,,ale jak zaczelam bardziej optymistycznie podchodzic do wszystkiego ,,,to zycie inaczej wygladalo i waga zaczela schodzic,,, ale nic na sile,,,bo widze ze nikt Tobie nie pomoze dopoki sama sie nie zbierzesz,,,my mozemy stac kolo Ciebie i ewentualnie Cie wspierac...bo nikt nie zacznie sie usmiechac za Ciebie,,, ani pozytywnie myslec..wybacz szczerosc ale nie czekaj na cud ...wierze ze masz duzo sily w sobie,,ale daj jej wyjsc!!!
Gosiu a tak przy okazji w ogrodku ie duzo spala Gosiu usmiechaj sie czesciej...........pozdrawiam

Gosia ja także cały czas Cię czytam. Czasami nie mam co napisać więc tylko przeglądnę co słychać. Smutki na bok !! Wiosna wreszcie przyszła na całego a z nią nowa energia. Jeżeli jeszcze do Ciebie nie dotarła to posyłam łączami .

Buziaczki!

Witaj Niunia, dawno Cię tu nie było. Daj znać co u Ciebie.
Pozdrawiam, udanego dłuuuugiego weekendu.

Witajcie kochane

Wiosna przyszła na całego, u mnie pracy w orodzie i na dizałce nie brakuje. ja poprosyu nie wyrabiam na zakrętach. Żeby chiciaz deszcz chciał popadać i dać chwilę wytchnienia.

Z angielskiego zaliczyłam na 4+ jak dla mnie ok.

Z ta działka to u nmie jest tak w zeszłym roku jak ją kupiliśmy była bardzo zapuszczona, przeopraliśmy z łaki ok. 3 ary i teraz myśleliśmy ze łatwo będzie cos tam zasadzić. rodzice podpowiedzeli że najlepiej kartofle . bo ziemia jeszcze nicałkiem oczyszczonaz trawy. i teraz niestey okazało sie ze wynieśliśmy z mężem z pola ok wywrotki darni , która nie przegniła przez zimę. Napracowaliśmy sie. że hej. Ale ziemniaczki już zasadzone, warzywka i kwiaty posiane.Dzisiaj zrobilismy porządek wokól domu . kosilismy trawe , przesadzałom roślinki , zrobiłam sobie nową rabatkę . bo okazało sie. ze mój piesek zniszczył bardzo trwnik a tam gdzie robię rabaty to wcale nie wchodzi. , tylko chodzi po ścieżkach.
Chętnie wstawiłabym jakięs zdjęcie z ogrodu. mam je na płycie ale niestey nie umiem, umiem przesłać meilem ale tu wstawić nie potrafię. może ktoś mi napisze jak to zrobić prosze

Z waga jeszcze różnie wróciła narazie do 91 zmienie suwaczek , a miałm nadziej ze do dzisiaj to będzie 89 ale niestety.

HEJ NIUŃKA!
A JA JUŻ MYŚLAŁAM, ŻE TYLKO JA CIESZĘ SIE Z DESZCZU!! TEŻ DZIS TROCHE POPRACOWAŁAM W OGRODZIE I KIEPSKO SIE ROBIŁO BO BYŁO BARDZO SUCHO, I W ZASADZIE TO DOBRY DESZCZYK MNIE WYGONIL...TROCHĘ SIE WKURZYŁAM BO JAKIEŚ ROBALE ZAKRADŁY MI SIE DO SZFIRKÓW! I PODEJRZEWAM, ŻE DO TULIPANÓW TEŻ BO JAKIEŚ TAKIE CO NIEKTÓRE MIZERNE, A MOŻE TO Z SUSZY...GRATULUJĘ ZDANEGO EGZAMINU...DAWNO MNIE NIE BYŁO WIĘC MUSIAŁAM DOCZYTAC CO NIECO OD OSTATNIEJ WIZYTY.
POZDRAWIAM!

niuniareks ochh to sie napracowalas,,nie wiem czy bym dala rade... jak taka z Ciebie ogrodniczka,,,to masz sezon do popisu,,moja Mama w zeszlym roku zrzucila kolo 14 kg podczas wakacji na dzialce...Tobie zycze wiecej
Gratulacje 4 i to jeszcze plus..jak na moj gust teraz powinno wiecej sloneczka sie pojawic w Twoim zyciu,,,moze wkoncu cos optymistycznego

Witaj gosieńko
Dawnoo mnie uciebie nie było.Ostatnimi czasy zaniedbałam troszke i forum i dietke .Na efekty tego drugiego długo nie musiałam czekac ale już wracam do normalnosci-tzn do dietki.uroczystości rodzinne odhaczone i mam już spokój.
Zazdroszczę ci ogrodu i świeżego powietrza.Bardzo nie lubie miasta w gorące dni i zawsze jak moge to uciekam gdzieś daleko od spalin i betonu.NIestety w tym roku prawdopodobnie nie uda mi się taka ucieczka z powodów finansowych.
Pozdrawiam dietkowo

Niunia!

Ale się napracowałaś w tym ogródku! Cieszę się, że masz ten egzamin za sobą. A jak problemy Twojego synka?

Jeżeli chodzi o zdjęcia to:

1. wejdź na tą stronę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
2. kliknij na przeglądaj i wybierz sobie zdjęcie które masz w swoim komputerze
3. kliknij na dodaj
4. kliknij na Kontynuuj mimo wszystko
5. skopiuj wszystko co jest pod pełen rozmiar na forum 1
6. następnie klknij na to co jest tutaj na górze [img]
7. wstaw za tym to co skopiowałaś
8. i znowu kliknij na [/img]

Mam nadzieję ,że się uda i wkrótce zobaczymy piękne zdjęcia ogródka

Buźka!