Sula cześć
Nie wpadaj w panikę, waga w końcu drgnie Heh mamy podobny wzrost i na nas każdy kilogram powyżej 70 wygląda baaaardzo źle, więc czuję ten sam ból co Ty Ale jak zaciśniemy zęby to nam się uda, no nie?
Trzymaj się i nie upadaj na duchu
Sula cześć
Nie wpadaj w panikę, waga w końcu drgnie Heh mamy podobny wzrost i na nas każdy kilogram powyżej 70 wygląda baaaardzo źle, więc czuję ten sam ból co Ty Ale jak zaciśniemy zęby to nam się uda, no nie?
Trzymaj się i nie upadaj na duchu
Dobrze to ujełaś...każdy kilogram , a najlepsze jest to,że jak ważyłam 67-68 to myślałam,że jestem mega gruba .Hehehehe.Teraz patrze na te wszystkie spodnie....takie chudzinki .
Dobrze,że mam super chłopa.Nie wiem czy dałabym rade bez jego wsparcia...ehhh.
Marudzę, wiem.
Kiepski biorytm pewnie.
sula
A marudź sobie, marudź Jeśli tylko Ci to w czymś pomoże, to czemu nie
Ja nawet jak kiedyś ważyłam 55 kg to marudziłam, że jestem strasznie gruba. Hyhy... Teraz się zastanawiam, jak ja właziłam w te wąziutkie dżiny Ale kiedy w zeszłym roku ważyłam tak między 68-67 to czułam się o niebo lepiej i nie miałam tego drastycznego wrażenia, że ciągnę za sobą sofę (czyt. biodra) A teraz marzy mi się, żeby znowu włazić w 40 bez problemu, czego i Tobię życzę A potem to już rozmiary z 3 z przodu na nas czekają, w sklepach i szafach
Witaj kochana DD
Super chlop to podstawa
Ja bez mojego bym zginela Teraz i 7 lat temu jak byl tylko przyjacielem moim roowniez Dzis mam dzien pt. "Ciesz sie tym co masz, bo masz wiele"
Miło,że piszecie dziewczynki.
Już znacznie lepiej, za to bardziej ospale.Pogoda jest fatalna....chyba nawet na spacer nie wyjdziemy.
Wczoraj byłam na zakupach i nici, w 44 się nie dopinam, a na tyłku wisi...ehhh.Dałam za wygraną.Chrzciny będą na luzie- bardziej mój styl.Nie będę się napinała,żeby zapiąć się w garnitur, a co mi tam.Do tego założyłabym taki ciuch może jeszcze jeden raz- nie lubie bardzo takich strojów.
Z dietą spokojnie, teraz to mi się już nigdzie nie spieszy...byle do przodu
Pozdrowionka
sula
Hej Sula
Miłego dnia Z takim podejście "z dietą spokojnie" pewnie więcej osiągniesz niż z huuuurrrraaa byle szybciej do celu
Pozdrawiam trochę deszczowo, ale radośnie
Przepraszam,że nie odpisuje.Przed chrzcinami mamy małe zamieszanie, choć i tak impra w knajpie....ale zawsze
pa
sula
życze udanych chrzcin a ciuchem nie ma co sie tak przejmować ja też znam ten ból kiedy przychodzi do kupowania spodni a nic na mnie nie wchodzi - ale trudno się mówi
U mnie zamieszanie na całego i jakoś wszystko się rypło .Teraz przeprowadzka, potem brak netu przez kilka dni.Wrócę, postaram się jak najszybciej .
sula
Zakładki