Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 68

Wątek: Wytrwam czy nie wytrwam, oto jest pytanie ;)

  1. #21
    maniia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuje kochane za pomoc, z tą moją aktywnością fizyczną to ciężko bo nie mam czasu, ale dzisiaj spacerowałam z córką i mężm jakieś 10 km więc uznam to za jakiś wysiłek. Jutro jade nad wode a tam rowerek wodny, też go pomęcze Diete ustawie dzisiaj w nocy bo wtedy będe mieć czas, mam nadzieje, że przed wyjazdem zdąży zostać oceniona.

    Miłego weekendu, duża buzia !!

  2. #22
    maniia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    powracam...z 3 kg więcej. Nie miałam kiedy tu zajrzeć a już napewno pilnować swojego obżarstwa. Nie usprawiedliwiam się. Jest mi wstyd.

    Od dzisiaj zaczynam diete, nie liczyłam kalorii, bo ledwo co moge dzisiaj patrzeć na jedzenie a tym bardziej zliczyć co zjadłam. Ostatnie trzy dni to była katorga... sobota imieniny babci - obżarstwo do oporu, niedziela obiadek u mamy - świąteczne obżarstwo to przy tym pestka, wczoraj urodziny szwagierki - no comment

    Tak się przeżarłam, że dzisiaj ledwo się zmuszam do zjedzenia czegokolwiek. Zjadłam jakieś jabłko, gruszke, ogórka zielonego, dwie łyżki twarożku, kawałeczek kabanosa. Pije właśnie moją ulubioną puerhke.

    Chce wziąźć się za liczenie kalorii, ale nie mam wagi kuchennej i to troche utrudnia mi życie

    Pozdrawiam, mam nadzieje, że wytrwam...

  3. #23
    Awatar Foczka_
    Foczka_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    73

    Domyślnie

    podobnie sie czuje. Od wczraj juz dietkuje. Tylko ruszac sie nie mge wiec cwiczyc nie moge (
    I etap :


    II - 98kg - 85kg, III - 84kg - 70kg
    Tu jestem

  4. #24
    maniia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Foczka_
    Tylko ruszac sie nie mge wiec cwiczyc nie moge (
    ja nie moge bo mnie nie stać więc pozostają mi brzuszki w domu i spacerki z córeczką

  5. #25
    maniia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej

    Zaczynam drugi dzień diety Wczoraj było bardzo dobrze, ale wieczorem męczyłam się niemiłosiernie z głodem i mnie poniosło. Dzisiaj się nie dam

    To zaczynam

    Śniadanie:
    2 kanapki chleba graham
    2 plasterki indyka w ziołach
    szklanka soku TYMBARK fit

    kalorie : 264,55

  6. #26
    maniia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Drugie śniadanie:

    20 dkg sera twarogowego półtłustego
    gruszka 30 dkg

    kalorie : 460

    zaraz na spacer z Gosią

  7. #27
    maniia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Znalazłam te porady na forum, ale niestety nie pamiętam kto je podał, więc przepraszam, że nie zamieszcze nicku właściciela ale nie pamiętam. Później poszukam i edytuje mój wpis.

    Trzymam się tych zasad:

    ŚNIADANIE l:
    śniadanie to konieczny i najważniejszy w ciągu dnia posiłek, który "rozkręca" metabolizm po nocy. Rano nie trzeba martwić się o nadmiar energii, bo i tak w ciągu dnia organizm wszystko to spali. Porządne śniadanie to sygnał dla organizmu "dostaniesz dziś dużo energii, możesz spokojnie działać na wysokich obrotach"- i o to właśnie chodzi- nie dopuścić do obniżenia przemiany materii. To takie małe oszustwo, bo potem "rozkręcony" już metabolizm sprawi, że spalanie tłuszczu będzie efektywniejsze. Na śniadanie wybieramy produkty zbożowe zawierające dużo błonnika, a więc musli, płatki owsiane, czy inne niedosładzane śniadaniowe, lub ciemne pieczywo. Do tego produkty mleczne, niesłodzone- jogurty naturalne, kefir, maślankę, sery białe, mleko. Ze względu na wczesną porę nie musimy się przejmować zawartą w nich laktozą. Do tego jakieś warzywa, czy nawet owoc i śniadanie gotowe.

    II ŚNIADANIE
    rola drugiego śniadania to utrzymanie metabolizmu na wysokich obrotach, na które "wskoczył" dzięki obfitemu śniadaniu. Na ten posiłek ciągle wybieramy ww. złożone, a więc np. ciemne pieczywo i produkty białkowe, a więc chudą wędlinę, biały ser, produkty sojowe, do tego warzywa o niskiej zawartości skrobi, a więc ogórki, pomidory, warzywa liściaste i już mamy skombinowaną kanapkę, którą łatwo można zabrać do pracy, czy szkoły. Jeśli chcemy wziąć ze sobą jakiś sok do picia, wybierajmy raczej warzywne(uważając na dosalane soki pomidorowe), bo owocowe najczęściej są dosładzane, a przez to bardziej kaloryczne.

    OBIAD
    to pora kiedy musimy zacząć uważać na spożywane węglowodany. przemiana materii zaczyna zwalniać. Na obiad, koniecznie ciepły, jemy produkty białkowe(pierś z kurczaka, ryby, chuda cielęcina, indyk itp., do tego naprawdę niewielka porcja ww. złożonych w postaci np. kaszy, ryżu, czy warzyw strączkowych, i dużą porcję surówki z warzyw o niskiej zawartości skrobi. Żadnych sosów, panierek, zasmażek.

    PODWIECZOREK
    to czas na małą przyjemność, ale naprawdę małą. Prawda jest taka, że lepiej pozwolić sobie na coś drobnego, niż potem rzucać się na byle co i zaprzepaszczać efekty dotychczasowej diety. Popołudnie to pora, gdzie często czujemy ochotę na coś słodkiego. Nie odmawiajmy sobie tego zupełnie, bo odchudzanie nie ma być katorgą, a nauką umiaru, która niejednokrotnie będzie musiała potrwać kilka miesięcy, jeśli mamy do zrzucenia sporą ilość zbędnego tłuszczyku. Na podwieczorek spokojnie możemy pozwolić sobie na dwie, trzy kostki ciemnej czekolady( o wysokiej zawartości kakao), kilka orzechów, sezamek, jedno pełnoziarniste ciastko, czy coś innego, co sprawi nam przyjemność i nie zrujnuje diety.

    KOLACJA
    to posiłek, przy którym trzeba uważać najbardziej. Starajmy się zrezygnować z węglowodanów, a zjeść chude produkty białkowe i ewentualnie odrobinę warzyw typu sałata, pomidor, ogórek. Odpowiednimi produktami będą ryby(tuńczyk w sosie własnym, czy inne np. duszone, czy pieczone w folii), lub chude mięso z warzywami. W miarę możliwości na ciepło.

  8. #28
    maniia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    półtora godziny spaceru czyli jakieś 180 kcal mniej , a zaraz kalafiora wszamam

  9. #29
    maniia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Obiad:

    ale się objadłam...na szczęście kalafiorem :P :P
    dwa plasterki szynki z indyka
    pół kalafiora
    sok TYMBARK fit.

    kalorie : 254,20

  10. #30
    Julietta1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    3

    Domyślnie

    hejhej
    znalazłam cię
    życzę miłego dnia

    ja nie zebrałam sie jeszcze żeby zlicząć to wszystko co zjadam

Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •