Strona 116 z 739 PierwszyPierwszy ... 16 66 106 114 115 116 117 118 126 166 216 616 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,151 do 1,160 z 7388

Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

  1. #1151
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    przyleciałam od razu do Ciebie, zeby szybciej!

    jestem cały dzień w domu z dwugodzinną przerwą od 11,30 na pocztę i Zus.

    Łapki zacieram, ciesze się

  2. #1152
    gosiaczek25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Trini
    Jak tylkow stałam przyleciałam zobaczyć ile Cie znowu ubyło a Ty ię nie ważyłas buuuuu
    Ale jestem pewna że Twój suwaczek przesuniesz w okolice 72kg

    Pozdrawiam i zycze miłego dnia
    buźka

  3. #1153
    Julietta1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    3

    Domyślnie

    wszyscy w ciebie wierzą TRISS

    tak trzymać

  4. #1154
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie Gosiaczku, sądzę że aż do 72 to go nie przesunę. Ale przestałam się juz przejmować, jak jest mały spadek, bo w sumie dobrze się czuję z obecną wagą i choć wiem, że z wagą 65 kg będę się czuła jeszcze lepiej, nie jest to już kwestia życia lub śmierci, by dotrzeć do niej jak najszybciej

    A tymczasem obiecane zdjęcia z mordowania dyni (tzn robienia jej mordy )... No więc moja była taka bardziej klasyczna, bo to dopiero druga w życiu (pierwsza była 2 lata temu), a poza tym dla mnie to już był środek nocy i padnięta byłam:




    Natomiast mój mąż na swojej się bardziej wyżył, z nożami włącznie:


    Tak nasz balkon wygląda teraz z dołu (mieszkamy na 1. piętrze):


    I jeszcze jedno zdjęcie - obiecuję, że dzisiaj ostatnie Pamiętacie, jak parę tygodni temu pisałam, że zakochałam się w sukience z lumpexu, ale nie wchodze w nia w biodrach i musze przerobić. Dziś po raz pierwszy miałam ją na sobie, te kliny z czarnej koronki po bokach to właśnie moja radosna improwizacja


    Ściskam Was wszystkie

  5. #1155
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    WOW Piękna sukienka - nie dziwię się, że się zakochałaś!!!
    Kurczę, aż mnie do szmatesu ciągie, może co fajnego znajdę ? Na pewno nie aż tak...
    Buziaki Gryzońku ślę
    Ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  6. #1156
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Acha - no i nie obiecuj, że to ostatnie zdjęcie - wklejaj ich jak najwięcej!!!
    Uwielbiam Twoje zdjęcia oglądać
    Buziaki
    Ula

  7. #1157
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj Tris, superowskie dynie
    Czy ja dobrze zrozumiałam? Zmieściłaś się w sukienkę, w którą ostatnio nie wchodziłaś? Jeżeli tak to gratulacje. Nie ma nic lepszego niż zmieścić się w ciuchy jeszcze do niedawna za małe. Ja niedawno nie mogłam zmieścić się w spodnie teraz wiszą mi i boję się że mi z tyłka zlecą. Serdeczne życzenia dla siostry.

  8. #1158
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nusiu - to niezupełnie tak, tą sukienkę musiałam przerobić, żeby w nią wejść, ale nie zmienia to faktu, że jak ją sfastrygowałam 2 tygodnie temu i założyłam wczoraj to jest luźniejsza. A zresztą szafę mam pełną ciuchów, w które rok temu nie wchodziłam, teraz wchodzę już we wszystkie

    Usiaczku - dziękuję za to, co powiedziałaś o tych zdjęciach. Bo ja się czasami zastanawiam, czy nie za dużo ich wklejam. A jeszcze do tego tyle w tym zdjęć moich, nie chcę wyjść na jakiegoś narcyza, który popadł w samouwielbienie. Bo to po prostu jest tak, że ja aparat mam przy sobie prawie zawsze, zdjęcia uwielbiam, może dlatego, że nie mam najlepszej pamięci wzrokowej i zdjęcie to dla mnie szansa utrwalenia jakiegoś momentu, czegoś, co w przeciwnym razie mogłabym zapomnieć. Zdjęć sobie lubiłam dużo robić takze i wtedy, gdy ważyłam 91 kg (tyle że wtedy więcej zdjęć odrzucałam jako "tych zdjęć nie pokazujemy"). A że Wy jesteście dla mnie jak rodzina, więc jak mam jakieś nowe zdjątka, to jak ucieszony dzieciak przynoszę je tu na forum. Zawsze to jakiś substytut tego, że nie mogę (na razie) z Wami się spotkać osobiście

  9. #1159
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Ja też zawsze noszę ze sobą aparat, wczoraj jak objeżdżaliśmy cmentarze, to ludzie sie dziwnie zaczeli przyglądać, bo nagle na cmentarzu wyrwałąm aparat z torebki i zaczęłam uwieczniać drzewa - ale naprawdę - taka piękna jesienna jarzębinka
    A nie zasypuję forum fotkami tylko z braku czasu i miejsca gdzie bym dużo mogła ich upchać. Muszę poszukać jakiegoś albumu internetowego to będę szaleć

    A i chyba zauroczona sukienką - zapomniałam w poprzednim poście napisać, że dynie są świetne!!!
    Powiedz mi - ciężko wykroić taką dynię? Bo mnie zaczęło korcić, żeby sobie mordę zrobić

    Buziaki
    Ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  10. #1160
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz co, 2 lata temu wydawało mi się, że było to trudniejsze. Mój mąż miał takie samo wrażenie, więc może zależy to od dyni, od tego, jak jest dojrzała?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •