ja też mam ładne zdjęcie dla Ciebie...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ja też mam ładne zdjęcie dla Ciebie...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Czy tylko ja zdjęcia rewelki nie widzę?????????
Ja też mam dla Ciebie zdjęcie. Zrobiłam je w Ogrodzie Botanicznym w Oliwie (chyba bo ja jestem ze sklerozą za pan brat) :P
BUZIACZKI!!!!!!!!
Kochane, ja się tylko melduję króciutko, żeby powiedzieć, że dzis wypełniłam i złożyłam to podanie w sklepie, a przy okazji oboje z mężem pogadaliśmy trochę z tą managerką sklepu. Wydaje mi się, że dużo teraz zależy od tego, czy ta dziewczyna, którą niedawno zatrudnili, dostanie pracę w tym innym sklepie i jej miejsce się zwolni.
A tak poza tym to dziś przespałam fitness klub. Tak byłam padnięta po 4 poprzednich nocach spania 3 godziny na dobę, jeszcze około południa obudził nas mąż właścicielki mieszkania, który przyszedł wreszcie naprawić cieknący kran (parę dni temu pisałam o naszym sprzątaniu łazienki na tą okoliczność) i jak po jego wyjściu zasnęłam ponownie, to.... spałam do 17.00, czyli Taste of GX o 16.30 przespałam.
A jutro znowu joga i basen Potem na parę godzin wychodzę, więc główne forumowe buszowanie będzie wieczorem [/b]
to dobrze, że się wyspałaś - takie spanie po 3h nie jest bardzo zdrowe a ja już wiem że kalendarz można wymienić :P
Triniu, dobrze, że się w końcu wyspałaś... Ja jak jestem niewyspana nie potrafię opanować apetytu, jakoś strasznie długo się sycę, a więc najczęściej jem więcej, niż potrzebuję... Dlatego staram się dobrze wyspać... Widzę, że masz ciekawą pracę na oku... Trymam kciuki... Twój plan sportowy jest bardzo ambitny, ale czy to zdrowe ćwiczyć aż tyle? Pytam się, bo sama czasami się zastanawiam...
Dziewczyny, bardzo mi się podobają wasze drzewa... Niesamowite...
hejka Trisi ... wpadam z rewizytą do Ciebie... trzymam kciuki za Twoją pracę mam nadzieję że ją dostaniesz .... w sumie to taka nagroda powinna być za Twoje stracone 20 kg ... myśl pozytywnie o tej pracy a bankowo dostaniesz
co do snu ... oj wiem coś o spaniu po 3 godzinki ale to faktycznie napisała Flakonka nie jest zbytnio zdrowe... więc śpij ile możesz ... bo sen to zdrowie
buziaki od chorowitki , dzieki za zachód słonka ---- ślicznyyyy
Miłego dnia Trini, dobrze że się wreszcie wyspałaś,
Triskellku .
Praca się zapowiada ciekawie Oby sie udało . W Krakowie tego typu sklepy są dość mocno zakamuflowane , z racji różnych ustaw ograniczających wolność ,i pewno w związku z tym kamuflażem są powiazane z dodatkowymi "usługami" typu masaż erotyczny itd. Co najśmieszniejsze obowiązek kas rejestrujących też takich masaży dotyczy. Czyli klient dostaje paragon : masaż erotyczny 5 minut - VAT 22% Szalenie mnie to bawi (oraz mojego kolegę z pracy, który to takie kasy sprzedaje i instaluje - zostawił sobie paragony testowe na pamiątkę )... Petunia non olet - co już dawno Cezar zauważył (mam tu na myśli Urząd Skarbowy jako organ państwa - które te usługi uważa za be , a nie przeszkadza mu zysków z tego ciągnąć) ...
Kciuki trzymam za pracę . Za wagę nie muszę . Idzie Ci ekstra - mnie do końca zostało 8 kg - już mnie wyprzedziłaś ... Jak zejdę do 65 - wyślę zdjęcia do galerii Foczki .
Kochane, dziękuję, że pilnujecie mojego wąteczka nawet wtedy, gdy mnie na nim nie ma. Po tej jednej nocy długiego snu, następna to niestety były tylko 2 godziny snu, bo na 8.15 jechałam na jogę, czyli musiałam wstać o 6.30 Jechało mi się dziś koszmarnie, bo droga była oblodzona i bardzo śliska, raz nawet spadłam z roweru. Musiałam jechać tak powoli (bo nie chciałam wylądować pod jakimś samochodem w przypadku stracenia znowu kontroli nad rowerem, więc jechałam bardzo ostrożnie), że pomimo wyjścia dużo za wcześnie i tak się trochę na jogę spóźniłam, ale pocieszało mnie to, że ci, którzy dojeżdżali samochodami, z instruktorką włącznie, też się pospóźniali. Do tego trochę były zajęcia dłuższe, więc zastanawiałam się, czy na wodny aerobik na pół godziny mi się opłaca pójść. Ale poszłam i cieszę się, bo tym razem zajęcia były ciekawsze. Nie żywaliśmy tym razem makaronów, tylko ciężarki, a właściwie ich przeciwieństwo (czyli lekżarki? Chodzi mi o styropianowe hantle, które wypływają na powierzchnię, a ćwiczenia polegają na utrzymaniu ich pod wodą i robieniu różnych ćwiczeń rękami, nogami, tułowiem) - bardziej było to dla mięśni wymagające, niż te nieszczęsne makarony.
Po powrocie przed wyjściem na spotkanie ze znajomymi niby miałam czas, żeby się jeszcze na 2 godziny położyć, ale spanie podczas tych 2 godzin uniemożliwiła mi... parada warczących silnikami i trąbiących klaksonami motocyklistów, przejeżdżających znajdującą sią jakieś 10 metrów od naszego domu ulicą... co roku zapominamy, że odbywa się ona w pierwszą sobotę grudnia...
W każdym razie tej nocy znowu się mam nadzieję wyspać, bo jutro dzień odpoczynku, tym razem zaplanowanego (no i całe szczęście, bo ten dzisiejszy upadek z roweru nie był bardzo groźny, ale trochę jestem po nim obolała, siniaki to na pewno będę miała) Jutro ponadrabiam zaległości na większości Waszych wątków, dziś chociaż kilka odwiedzę, ale pewnie niedużo, bo czas padania na pyszczek się zbliża wielkimi krokami, czuję go.
Na obiadek dziś wyjątkowo zamiast mięcha były warzywa na patelnię z tofu. Dzień miałam tak długi, że musiałam jakoś kalorie rozłożyć, a tofu ma ich mało, za to dużo białeczka
A te zdjęcia drzew faktycznie piękne, dziękuję
cześć Trini,
ja jak zwykle ekspresowo, bo czasu starcza tylko na w miarę bieżące czytanie, gorzej z wpisami.
Ale korzystam, ze moi Panowie właśnie zalegli drzemkowo i myk na Forum.
Mam nadzieje, ze ta praca wypali,
Mnie już od trzech dni strasznie boli łepetyna, ale niestety urlop mam dopiero w czawrtek i piątek,
Buziaczki i dbaj o siebie, bo prowadzisz bardzo intensywny tryb zycia, odpoczynek musi byc obowiązkowy.
Zakładki