kochana, życze Ci by skutki upadku z rowerka szybko minęły i byś wreszcie mogła sie chociaż troszke wyspać i ciągle trzymam kciuki za prace
kochana, życze Ci by skutki upadku z rowerka szybko minęły i byś wreszcie mogła sie chociaż troszke wyspać i ciągle trzymam kciuki za prace
POZDRAWIAM CIEPLUTKO-WYSIADLA MI KLAWIATURA PONIEDZIALEK -WTOREK MOZE BEDZIE JUZ DZIALALA
laska nebeska ty nie możesz tak mało spać a potem ćwiczyć to bardzo niezdrowo - zaczynam się o ciebie martwić
Już wyspana, zważona i zmierzona, melduję się na forum.
Szóstkę widywałam już w tym tygodniu, ale tradycyjnie w połowie tygodnia waga zaczęła lekko wzrastać, więc na oficjalną szóstkę trzeba będzie poczekać. No coż, spodziewałam się tego i pociesza mnie fakt, że w analogicznym okresie 4 tygodnie temu musiałam uciec się do lekkiego oszustwa (wyciągnąć średnią wagi z piątku i poniedziałku), żeby suwaczka w lewo nie przesuwać, więc oficjalny wynik miałam wtedy 0, choć w swoich notatkach zapisałam wzrost. A tym razem jest, według stanu z dnia dzisiejszego, solidny, uczciwy spadek o 0,4 kg Chyba te ćwiczenia faktycznie coś dają.
A oto konkrety:
waga - 70,1 kg (a tak dokładnie to 70,08 ) (spadek o 0,4 kg)
talia - 68 cm (spadek o 0,5 cm)
biodra - 97 cm (spadek o 1 cm)
uda - po 53 cm (bez zmian)
pod biustem - 74 cm (bez zmian)
na biuście - 89 cm (bez zmian)
oponka - 90 cm (spadek o 0,5 cm)
BMI - 23,2 (spadek o 0,1)
Flakonko, uwierz mi, ja chętnie chodziłabym wcześniej spać. Jeśli w ogóle się o coś z mężem kłócimy, to w ok. 95% tematem jest pora chodzenia spać, bo ja go próbuję wyciągnąć do sypialni wcześniej, a on w nocy po pracy chce się zrelaksować, potworzyć muzykę, itp Może jak będę miała pracę to nauczę się wreszcie wcześniej chodzić spać bez niego, ale na razie ilekroć próbuję, to kończy się na przewracaniu z boku na bok i zastanawianiu się, co on teraz w drugim pokoju robi.
Nadchodzący tydzień jest ostatnim w tym roku tygodniem pilnowania Conana (potem jego ojciec ma już przerwę w college'u), więc jeszcze przez ten tydzień jakoś się przemęczę, a potem mogę już spać dłużej w poniedziałki, wtorki i środy, a nie kłaść się o 5.00 rano i wstawać o 8.00.
Idę zrobić sobie jedzonko, a potem wreszcie Was poodwiedzam
No tak, tak zażarcie spamowałam na innych wątkach, że aż mój własny na 2. stronke spadł
Gratulacje
TRISS!!!
GRATULACJE! GRATULACJE! GRATULACJE!
Przeczytałam Twoje wymiary. Jesteś SUPER LASECZKA!!!!
Pozdrawiam i miłego tygodnia
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
No no , Trini, tylko patrzeć jak mnie przegonisz, no ale ja ten tydzień miałam leniwy, a kto pracuje ten ma W tym tygodniu mam mocne postanowienie, żeby zabrać się do roboty i nie dać się przegonić ale cieńko to widzę
Odkryłam jeszcze jedną korzyć z klubu XXL, wydawało mi isę że waga u mnie ostatnio cały czas stoi , a po zestawieniu klubowym okazuje się, że w zeszłym mieiącu schudłam ponad 1 kg
Hej Triskellku.
Spotkanie było super,ja wcale nie jestem taka szczuplutka, co widać na wadze. Ale dziekuje za komplementy.
A co do Andrzejek wróżyłyśmy z wosku, a nawet przy użyciu całej wyobraźni nie szło zdiagnozować moich wróżb.
Co do wrózek, to ja wróże, tzn. w tym roku miałam przerwe, ale znów mnie ciagnie. W przyszłym roku chce zdać pańswową licencje z psychotroniki i uzyskać zezwolenie na wróżenie.
Bardzo Cię pozdrawiam i przesyłam moc uścisków
KAsia
Zakładki