Słodkich snow
kolorowych
Śpij smacznie
Już dziś życzę Ci wesołej zabawy sylwestrowej i szczęśliwego nowego roku.
Trzymaj się ciepło
triniu wlasnie zorientowalam sie ze twoje odchudzanie niedlugo sie konczy- gratuluje
ale troche smutno bedzie bez ciebie mam nadzieje ze bedziesz sie pojawiac na forum i wspierac nas dalej
Witam rankiem!
Za ocet przepraszam... Znalazlam go gdzieś w komentach innych, którzy powoływali się na Ciebie .
Bardzo dziękuję za pomysł z piłeczką. Dziś z nią ćwiczyłam ( zabawką mojego psa) było dziwnie , ale myślę, że przywykne. Tak właśnie pomyślałam, że mogę coś robić nie tak jak trzeba, ale brat zapewniał, że ćwiczę jak ten pan w obcisłych spodenkach z filmiku...
Jak Twoje przeziębienie? Znalazłam następny rodzinny przepis na herbatkę rozgrzewającą :
Czarny pieprz, rum ( lub sok z malin), ulubiony owoc cytrusowy, miód i czerwona herbata. Musisz to razem zagotować, później dodać jeszcze duuużo cytryny, wypic bardzo ciepłą i do łóżka na dwie doby. Jeszcze to nikogo nie zabiło więc polecam!
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :*
Hmmmm, ciekawe dlaczego ja najpierw przeczytałam "na dwie osoby" Głodnemu wilk na myśli Przepis brzmi pysznie, ale dwie doby nierealne, bo za 2 doby o tej porze to ja na imprezie sylwestrowej już będę. A czuję się już lepiej troszkę, teraz powoli męża zaczyna łapać, faszerujemy się witaminą C, może pomoże.Zamieszczone przez Pring
Dziś na kwando flex już pojechałam, bo tyle dni bez fitness clubu to by była przesada
Wiolinku, pisałam już o tym parokrotnie, ale napiszę jeszcze raz - ja nigdzie się z tego forum nie mam zamiaru ruszać. Przecież jak już dojdę do mety to utrzymanie wagi jest równie ważne, jak jej osiągnięcie Będziecie mnie tu musiały znosić jeszcze dłuuuuugo
Triskell wracaj do zdrowia szybciutko
Mnie postawiła na nogi aspiryna z cytryną do rozpuszczania może to nie natura ale po 3 dniach "zdychania " czułam się jak nowo narodzona
Będziecie mnie tu musiały znosić jeszcze dłuuuuugo
Dziękować , dzęekować
Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości,
ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka.
Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro
życzy bike.
nie znamy się, ale wyczytałam u Psotulci, że nie wiesz co to jest rafaello, więc w prezencie sylwestrowym, wklejam przepis
Rafaello
Składniki:
biszkopt:
6 jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki tortowej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki oleju
krem:
2 czekolady białe
3 łyżki mleka
1/2 litra śmietanki łaciatej albo innej 18%
2 opakowania śnieżki albo innej bitej śmietanki w proszku
1 spora paczuszka wiórków kokosowych, wg uznania
wykonanie:
ciasto:
Z białek ubić sztywną pianę ze szczyptą soli.
Dodać cukier i ubijać do sztywności.
Dodać żółtka i dalej miksować, potem dodać olej i dalej miksować.
Wymieszane wcześniej w miseczce obie mąki i proszek do pieczenia wsypać do ubitych jaj i wymieszać delikatnie ale dokładnie łyżką.
Wylać na blaszkę wysmarowaną masłem i wysypaną bułką tartą.
Wkładać do lekko już nagrzanego piekarnika, nie otwierać w trakcie pieczenia, piec w temperaturze 180 stopni ok 40min. Po wyłączeniu piekarnika, przez ok 10 minut nie wyjmować blaszki, po wyjęciu z piekarnika odczekać 15 minut i wyjąć z blachy do ostygnięcia. Kiedy już zimne, przekroić na dwa plastry.
Krem:
Rozpuszczamy czekoladę w mleku, ubijamy pianę ze śmietany, dodajemy do ubitej śmietany 2 śnieżki, rozpuszczoną i wystudzoną czekoladę, dodajemy wiórki kokosowe.
Przekładamy biszkopt kremem, na wierzch zostawiamy jeszcze trochę kremu, którym smarujemy wierzch biszkoptu, na który posypujemy resztę wiórków kokosowych. Wstawiamy do lodówki na jakieś min. 5 godzin, żeby krem dobrze stężał, najlepiej na całą noc.
No i smacznego
Zakładki