Tris masz taki chudziutki buziak że omdlewam z zazdrości Ja będę pyzą-wędrowniczą do końca życia pewnie...
A taką czerwień też miałam jakiś rok temu na głowie i się czułam super, idealny odcień poppy, troszkę różowawy, mmmmm Ale dokonał takich zniszczeń na moich włosinach, że stwierdziłam że to ponad ich możliwości znieść taki kolorek, choć bym chciała.
Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam :***
Zakładki