Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

co tam? co tam?
bardzo sie zastanawiam nad kursem tańca. np. salsy albo towarzyskiego... kurcze tylko jest jeden problem. matura w tym roku i brak kasy:/
co myslisz o salsie, mistrzuniu?;)

jak weekend?

Udanego tygodnia

MILEGO TYGODNIA JA DZISIAJ SPACERKOWO-WSPANIALA SLONECZNA POGODA I MROZIK/1GODZINKA/

DOBREJ NOCKI

Buziaczki Dla Mojego Ideału

Miłego Tygodnia Życze

Jakis taki leniwy i senny dzień dziś miałam, nie wiem, czy to ciśnienie, czy ki czort. Rano byłam tak nieprzytomna, że o zważeniu się przypomniałam sobie dopiero jak już wciągnęłam śniadanko, więc zważę się jutro, ale z tego, co widziałam wczoraj, to powrót do wagi z suwaka. Po przyszłym tygodniu (u Was już obecnym) oczekuję bardziej spektakularnych wyników, bo po pierwsze nadejdą znowu te 2 tygodnie, w czasie których co miesiąc waga mi ładniej schodzi, a po drugie po świątecznej przerwie tańce jedne i drugie ruszają znowu pełna parą

Piątkowe spotkanie z Kasią, tutejszą Polką (i przez kilkadziesiąt minut także i jej siostrą) było super, oto zdjęcie:


A tu jeszcze trzy zdjątka z wczoraj:






Wszystkim Wam dziękuję za tak regularne odwiedziny w Gryzoniowie

Mooooocno ściskam

Triss słoneczko, mój pies to Bernardyn i waży 100 kg i dla niego to pestka dzieci ciągnąc. Ale jak mnie na śniegu przewrócił to musiałam go prosić by ze mnie zlazł, bo siłą nie ma szans by go odepchnać. fajne jest to że nigdy na dzieci nie skoczy, wręcz je chroni.
Kiedyś sie przeraziłam jak mi ktoś powiedział ze włąsciciel upodabni sie do psa, i jak zobaczyłam 87 na wadze to sobie to przypomniałam, a na dodatek moja drobniusieńka koleżanka ma psa sarenke , musiałam sama siebie przekonywać ze to zabobony i brednie.

Trisskelku a u Ciebie pewnie dużo cieplej. Bo u nas zima na 102
Przesyłam Ci myśli pełne słońca i zapraszam na kulig
Kasia

Hehe, z tym upodabnianiem się to może coś jest, moi rodzice mieli kiedyś sąsiada, rudy, półdługie włosy, okrągłe oczy... jak wychylał się przez okno a obok niego jego spaniel, to tylko po papierosie można było rozpoznać, który jest który Ale Ciebie, Kasiu, jakoś sobie nie potrafię wyobrazić jako choć trochę podobnej do bernardyna... no może ta beczułka z rumem

Oj oj , ja Ci dam beczułkę z rumem
No chyba że chodzi Ci o zawartosć ?????
Jak przylecisz kiedyś do Polski to sobie taką beczułkę opróżnimy

No pewnie, że o zawartość chodzi I już się nie mogę doczekać tego wspólnego opróżniania

Triskell to chudzielec