Strona 411 z 739 PierwszyPierwszy ... 311 361 401 409 410 411 412 413 421 461 511 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,101 do 4,110 z 7388

Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

  1. #4101
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    znaczy się że dobry z ciebie ornitolog ja bym to zwierzę opisała jako PTAK

  2. #4102
    Guest

    Domyślnie

    no dla mnie ptak to też ptak gołębia i bociana rozpoznam, może jeszcze papugę, ale u nas nie uraczysz hahaha (żarcik oczywiście)

    tris tym bardziej cię podziwiam że wyjechałaś... ale widzę że ci tam dobrze, czyli nie jest źle

    a w dobie komputerów masz możliwość codziennej dawki POLSKOŚCI hihihi

    życzę udanych występów i czekam na zdjęcia- jak zawsze

    ja marzę o takich zagramanicznych wojażach- może na emeryturze.... na studiach zdążyłam europę zwiedzić, a teraz ani czasu ani ochoty (w sensie jak pomyślę że z dziećmi to nie ma ochoty)... jak karaluszki podrosną to chciałabym męża zabrać gdzieś daleko...

    Japonia nam się marzy- i stany, w sumie nie wiem slaczego ale Wielki Kanion itp robią na mnie wrażenie... Kanada też by się nadawała ech odległe plany i takie mało zależne od nas- niestety od finansów bardziej...

    a tu wydatki na szkołę, przedszkole, baseny, angielski dla dzieci, rehabilitację, itp...

  3. #4103
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez flakonka
    znaczy się że dobry z ciebie ornitolog ja bym to zwierzę opisała jako PTAK

    No i jak by na to nie spojrzeć, też byś miała rację Ptaki lubię, przez jakiś czas co roku jeździłam w maju nad Biebrzę na Dni Dzikich Łąk, by wstawać o 4 rano i iść przez bagna oglądać tokujące bataliony, głuszce czy żurawie. A sójki zawsze mi się wydawały bardzo sympatyczne, w Polsce parę razy udawało mi się jakąś dorwać, nawet sfotografować z daleka, ale nigdy nie fruwały mi koło balkonu tak jak te tubylcze.

    A jeśli chodzi o podróże, to przyjeżdżajcie tu do Stanów, odwiedzajcie gryzońka, bo jemu tęskno za towarzystwem z Polski

  4. #4104
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Piękne te sójki , tak jakoś egzotycznie wygladają, Życzę Ci aby ta sprawa z pracą jak najszybciej się wyjaśniła, bo najgorsza jest niepewność.

  5. #4105
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    A co to za występy ;) Bo ja troszkę niewtajemniczona jestem i a brzmi ciekawie. Przeczytałam całą ostatnią stronę ale nic, więc szybciej będzie spytać :) I mam również nadzieję, że sprawa z szefową również się wyjaśni, choć też do końca nie wiem o co chodzi ;)

    Moim marzeniem jest podróżować, chciałabym zobaczyć jak najwięcej. Zwłaszcza na takich dłuższych wyjazdach, podczas pobytu tam a nie tylko tygodniowych wakacjach w jakimś hotelu. Lubię poznawać kulturę danego kraju, styl życia a nie tylko muzea i plaże (choć tymi ostatnimi też nie pogardzę ;)

    Jak na razie udało mi się na troszkę dłużej zaczepić w Anglii no i teraz w Niemczech. Zobaczymy co będzie dalej ;) Tyle, że też wszystko zależy od finansów. Póki co ciesze się, że nie jestem od nikogo zależna i jak gdzieś mnie wyniesie to samą :)

    Do Stanów też muszę się kiedyś wybrać. Tylko daleko troszkę. I drogo. A Ty gdzie dokładnie mieszkasz?

    Ja też ptaszków bym nie rozpoznala, ale zdjęcia śliczne Ci wyszły. Zwłaszcza te "cienie"wyglądaja tajemniczo :)

    Trzymam kciuki za występy!

    Buzki!

  6. #4106
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeni, występy to z moją grupą tańca brzucha - jakoś tak po 1.04 wklejałam tu na wątku pełno zdjęć z mojego pierwszego występu z nimi, teraz będzie drugi i trzeci

    Mieszkam w Olympii, w Washington State (nie mylić z miastem Washington DC), na północnym zachodzie Stanów, jakąś godzinę drogi na południe od Seattle. A Berlin bardzo lubię, w czerwcu ubiegłego roku udało mi się nareszcie zabrać tam mojego męża (najpierw parokrotnie musiał obejrzeć "Niebo nad Berlinem") i też mu się podobało.

  7. #4107
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Triniu kochana
    o wodzeniu na pokuszenie pisałam z radością takie wspólne ćwiczonka są jak najbardziej pożądane i przynajmiej nie ma takich defektów hhhhiiiiiii jak po kontakcie z rowerkiem

    Buziaki wielkie , miłego odpoczynku H

  8. #4108
    Ali1979 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    3

    Domyślnie

    Witaj Triss

    No niesety szefowie już tak mają... nigdy nie jest wystarczająco dobrze bez względu na to coby człowiek nie zrobił. Wpadłam mocno Cię uściskac i powiedzieć , że no TAKA NOGA w tej mini, że aż sie miło patrzy. Jesteś moim przykładem w dążeniu do doskonałości .

    Słoneczko z Wrocławia Ci się
    Al

  9. #4109
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe, odświeżam stronę by przeczytać swój własny post a tu proszę, jeszcze jeden gość pisał w tym samym czasie, co ja. Od razu mi się ta "Trynia" rzuciła w oczy i tak sobie pomyślałam, że to musi być Hindi. Czytam dalej, a ta tu o ćwiczeniach, które dla zdrowia i urody mam zamiar zaraz praktykować Właśnie mąż spod prysznica się wyłania, to ja już się chyba z Wami na dziś pożegnam (u nas dochodzi 4 w nocy).

    Dobranoc

  10. #4110
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ali, dziękuję za wrocławskie słoneczko

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •