Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

Wpadam zyczyc udanego weekendu! I dziekuje za odwiedzinki u mnie, zapraszam ponownie!! Gratulowac juz nie bede, zycze tylko utrzymania wagi, bo wygladasz kobieto nieziemsko!! Tylko kochankow se brac:P hehe zartuje!!! Trzymaj tego mezulka, bo slodki A i on niech ciebie mocno trzyma, bo a noz widelec ciebie ktos poderwie hehe Co ja plote?!?!!? Wracam lepiej do zyczen udanego weekendu

buzka!

Trini i co ja widzę - jak już wróciłam to Ty znikasz mam nadzieję ,że jest to spowodowane wyłącznie dobrymi wiadomościami od szefowej...
Buziaki!

No to zaraz będe szukać zdjątek z tanca brzucha Ale zszokowałaś mnie, bo mi się to wydaje nieziemsko trudne. A zresztą tak czy owak z Ciebie nieziemska babeczka to pewnie dlatego

Jak wszyscy takie śliczne prezenty zostawiają to i ja się dorzucę.

Kwiatki z berlińskiego parku, przedświąteczna niedziela

[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

Miłego weekendu życzę

WITAJ
OD PONIEDZIALKU BUDZI SIE WE MNIE ZWIERZE ALE NA JAK DLUGO



POZDRAWIAM CIEPLUTKO

PO DRODZE DO KRAKOWA BYLYSMY W TYNCU TO KOLEZANKA Z NIEMIEC DZIEKI ZA ODWIEDZINKI SPRAWIASZ MI TYM WIELKA PRZYJEMNOSC ZWLASZCZA KIEDY MAM DOLEK

No coś Ty, Animko, nigdzie nie znikam Po prostu dzień po dniu miałam dwa tańcobrzuchowe występy, przed tym pierwszym musiałam prasować spódnicę z trzech i pół koła (ponad godzina roboty!) a z kolei dzisiejszy był poza Olympią, wręcz w sąsiednim stanie, więc cały dzień nie było mnie w domu. Oba były super, świetnie się bawiłam, a do tego dzisiejszy wyjazd połączony był z rozpustą... no jaka jest dla kobiety najprzyjemniejsza rozpusta? Oczywiście zakupy! Mam więc kolejną spódnicę do tańca brzucha (będę w niej tańczyć za tydzień) i sporo różnych innych gadżetów

Nie mam siły wklejać dziś zdjęć, więc tym razem odnośnik do nich:
zdjęcia z wczoraj wrzuciłam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a z dzisiaj (trochę gorsze jakościowo, bo mój mąż nie jechał i robiła je przypadkowa osoba, która ani nie zna mojego aparatu, ani nawet nie pamiętała, żeby lampę błyskową włączać) [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ściskam i dobranoc

Zdjęcia rewelacyjne

Ja tu się spodziewałam, że zobaczę same takie laski jak Ty, a tu niespodzianka I tutaj moje hołdy w stronę Ameryki, u nas pewnie by to nie przeszło. A jak to mówią każdy ma prawo żyć

A tak serio- bardzo mi się podobają Wasze stroje. A zwłaszcza ta fioletowa spódnica, w której tańczyłaś pierwszego dnia

Trzymam kciuki za dalsze występy!

Buziaki!

Zdjęcia jak zwykle rewelacyjne
Triskell - szczegółowy plan za parę dni, na razie tylko zarysy,ale muszę się za siebie zabrać już
Przynoszę troche plażowej motywacji


nareszcie
Pozdrawiam
***
Grażyna

szkoda tylko ,że oponka mi przeszkadza

Trini super fotki Oj ale bym sobie filmik obejrzala z twoim tancem te wszystkie shimmies i camelki hihi Nie da sie na zdjeciach pokazac. Po kostiumach widze , ze sie stylizujecia bardziej na tribal bellydance cool Choc ja osobiscie lepiej sie czuje w wersji glamour Planuje nagrac filmik ze swoim tancowaniem, ale dopiero jak uszyje kostium, troche kiloskow zrzuce i pocwicze giecie Na dodatek snakearms sto razy lepiej wychodza mi prawa reka, lewa jest jakas wolniejsza i wyglada kikutowato ehhh...:P pozdrawiam serdecznie

Kochana Triss,

odzywam się dopiero teraz bo cos mi sie z forum porobilo . Mogłam czytać ale napisać nic . Poprosiłam ładnie administracje we wtorek i jak dzis wróciłam z zajęć to czekala na mnie mila niespodzianka - moge pisać !!

Zmykam teraz przywitac sie z mężulkiem

Serdeczne pozdrowienia

Dzień dobry
Albo dobry wieczór..
Właśnie skończyłam.... przeczytałam od początku do końca - zajęło mi to tydzień...
No i chciałabym Pani T powiedzieć, że jest wspaniałą osobą - nie chodzi o wygląd - chociaż on zmobilizował mnie do przeczytania całego wątku...Ale nawt nazdjęciu na którym najwięcej ważyłaś wyglądałaś super...Nawet mojego męża wołałam i pokazywałm mu Twoje zdjęcia - TO NIE CHODZI O "TUSZĘ" - Ty cała promieniejesz, jesteś radosna, super ubranai wogóle..
A teraz się przedstawię.
Mam na imię nina.
Mam wspaniałą rodzinkę - męża i córeczkę i... synka - aniołka - umarł....
Nigdy nie byłam XXL
Ale mam problemy z dietą, wagą i odchudzaniem.
Mam prawie32 lata.
Jestem szczęśłiwa, mimo wszystko....
Właściwie nie wiem po co to piszę, ale jak przeczytałam Twój wąttek to stwierdziiłam, że muszę coś napisać...
Pozdrawiam