-
-
Witam Triskell!
I również dołączam do gratulacji!! gdzie nie zajrzę ,na którykolwiek wątek -znajduję twoje ciepłe słowa, jesteś dobrym duszkiem tego forum . Dziękuję.
Ja mam o wiele więcej do stracenia,ale chciałaBYM DOCZEKAć 10 czerwca 2007 i mieć taki imponujący wynik . ale to jeszcze 11 miesięcy...
Kiedyś lubiłam tańczyć ,jest w tańcu tyle radości...
m.
-
Tak, to już rok. Z perspektywy czasu uważam, że decyzja o odchudzaniu była jedną z najlepszych decyzji mojego życia. Zmieniła moje poczucie własnej wartości i wiarę w siebie, a przy okazji poznałam tyle wspaniałych osób. Bardzo, bardzo dziękuję Wam za wsparcie przez ten rok. Nie wiem, jak by mi poszło bez Was, może też by było skutecznie, ale na pewno mniej przyjemnie
.
A tak już nie rocznicowo.... W sumie to dobrze, że ten ostatni tydzień już się skończył. Wczoraj miałyśmy występ na dużej imprezie, próby do niej we wtorek, czwartek i piątek, oprócz tego w poniedziałek, wtorek i środę inne tańce, oprócz tego stres z powodu strojów, które na zdjęciach prezentują się fajnie i podobno na żywo też super wyglądały, ale szycie ich to był koszmar, mnóstwo problemów logistycznych, popodpinane musiały być w wielu miejscach, to był pierwszy i ostatni raz w tych strojach.
W sobotę spotkaliśmy się (ja i mój mąż) z kobietą, która będzie naszym kierowcą podczas wrześniowej wyprawy do Arizony i Utah, trochę posiedzieliśmy nad mapami, wyklarowało się kilka szczegółów. 
No i wczoraj, dzień występu, pobudka wcześnie po 4 godzinach snu, potem jazda prawie półtorej godziny w jedną stronę i cały dzień w upale. Po powrocie do domu byłam zbyt padnięta, żeby cokolowiek napisać. Obiecywałam sobie wcześniej, że w niedzielę zacznę wreszcie czytać nową książkę, która przez cały ten zwariowany tydzień czekała nie zaczęta, a skończyło sie na tym, że po godzinie zgasiłam światło i usnęłam. Czytanie zazwyczaj jest czynnością, którą potrafię wykonywać, gdy już na wszystko inne jestem za bardzo zmęczona, wczoraj nawet na to nie miałam siły. Obudziłam się dziś z oczami tak napuchniętymi, jakbym wczoraj płakała (a nie płakałam). Mimo tych podpuchniętych oczu, z wielką radością witam nowy, spokojniejszy tydzień.
Mam nadzieję podczas tego tygodnia nareszcie trochę więcej tu na forum być obecna.
Podeślę Wam za parę godzin kilka zdjęć z wczoraj. Mam chwilowo czerwone włosy, bo do czerwonego kostiumu pasowało to bardziej, niż fiolet.
Bes - włosy farbuję sama. Najpierw je niestety muszę utlenić. Wiem, że to niszczy włosy, ale to jedyny sposób, żeby kolor był intensywny.
Buttermilk - oczywiście że już się nie odchudzam. Od lutego moja waga waha się pomiędzy 64 a 66 kg i mam nadzieję, że tak zostanie 
Neti - Tak jak prosisz, odpowiem u Ciebie... jak tam w końcu dotrę 
Vienna - Dużo siły i dobrej energii przesyłam 
Mega Maxi - trzymam kciuki 
Rewolucjo, Lunko, Emkr i wszystkie inne życzliwe duszyczki - mocno Was ściskam
-
Triskell, jesteś
jejq to faktycznie już rok Twojego odchudzania na forum - jak ten czas leci... gdybym potrafiła się zebrać tak jak Ty od początku, to od dobrego roku jak nie dłużej już bym funkcjonowała jako szczuplak
a tak...
i jeszcze kolejne pytanko z serii - skoro sama farbujesz - to farby pewnie gdzieś kupujesz - droga taka impreza??
ja szukałam w PL fryzjera, który by mi to zrobił i nigdzie nie mają kolorowych farb
-
Trini czekam niecierpliwie na foteczki - pozdrawiam cieplutko
-
trikelku kochana jak ja ci zazdroszcze tego roku ,ze ju masz go za soba Ty najlepiej wierz jaka ta walka jezst ciezka i jak te kilogramy sie bronia zeby ich nie gubic
ja sie ostatnio zaniedbałam z jedzeniem i dieta bo nie mam nikogo w domu ,dzieci na wakacjach mój jest za granica i jak mi sie niechce gotowac to poprostu nie jem albo cos zamówie ale chociarz waga znowu troszke spadła to sie boje ze jak znowu zaczne regularnie jesc to bedzie jojo
oczywiscie sie nie poddaje i bede walczyc dalej
pozdrawiam
-
Alez ten czas szybciutko leci
Milej forumkowej rocznicy
BuziolkiH
-
serdecznie gratuluje rocznicy , ale ten czas zasuwa...
czekam na zdjęcia
-
Kilka zdjęć z niedzielnego występu:







Postaram się za kilka godzin wreszcie choć kilka Waszych wątków poodwiedzać, na razie tutaj sciskam Was wszystkie
-
Triskel.Zauwazylam ze masz ogromnie zniszczone wlosy.Czy uwazasz ze jest to uboczny efoekt odchudzania? Slyszalam nawet ze podczas duzego spadku wagi mozna zaczac lysiec!! Czy ty sie tego nie boisz?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki