-
Triskell faktycznie termin przed samymi świetami raczej nie do przyjęcia.Okres międzyświateczny juz lepiej brzmi,chociaz część osób wyjeżdża czasami na wypoczynek świateczno -noworoczny A ktorego grudnia przyjeżdżasz????Na samym początku??Moż e wtedy byloby sie łatwiej spotkać niz po świetach???Cz od razu chcesz iść na operację??
To takie luźne przemyślenia......
-
ja nie seplenię :P
a co do za krótkiego języka - to nie jest kwestia języka samego w sobie, ale tego, gdzie zamocowane jest wędzidełko pod językiem --> z tym że kolczyk jest umieszczony zazwyczaj ok. 1.5cm od czubka języka, więc mało kto ma z tym problem
a tak poza tym - ja się bałam, że będę miała za krótki jęzor, bo mogłam go wysunąć tylko na owe 1.5cm - teraz sięgam językiem do czubka brody - tak więc wszystko przychodzi z czasem
a co do tattoo - jak ktoś słusznie zauważył - jest na całe życie - więc nie można robić spontanu (tak jak z kolczykiem, który w każdej chwili można wyciągnąć) i trzeba naprawdę długo na wzór pochorować, by mięc pewność, że za 50 lat nie będę robić wszystkiego, by go schować
a tak właściwie to wpadłam się zameldować - zdjęć może nie jest okropnie dużo, ale parę fajnych wyszło :] część u Jeni, więc na nie poczekamy do niedzieli najwcześniej
a te z mojego aparatu właśnie zgrywam na kompa
-
Ależ się naszukałam na swoim własnym wątku, zanim doszłam do tego, na której stronie jest zdjęcie mojego tatuażu. Jest na stronie 19. Mam ten jeden, od prawie 3 lat (robiłam go sobie 2 tygodnie przed wylotem z Polski) i więcej nie chcę .
Bes - a u mnie decyzja o tatuażu to własnie był spontan. Na weselu przyjaciółki poznałam jej znajomego, który pięknie rysuje. Ktoś zaproponował, żeby narysował dla mnie ważkę, a zrobiony przez niego w 5 minut szkic zrobił na mnie takie wrażenie, że zapytałam, czy zaprojektowałby mi podobny tatuaż. Kilka tygodni później ważka siedziała już na mnie i jak do tej pory nie żałowałam tej decyzji. Nigdy wcześniej nie miałam tatuażu, ale wtedy wiedziałam (i dalej wiem), że "to jest to". No to szykuj się na grudzień na komisyjną ocenę, czy nie seplenisz .
Usiaczku - kolczyk w nosie w katarze nie przeszkadza (tzn. oczywiście jeśli jest to taki kolczyk do nosa, bo jesli włożymy do nosa taki zwykły "uszny", to pewnie, że tak. Jeśli nie wiesz, na czym polega różnica, to mogę wyjąć mój i zrobić mu zdjęcie). A przekłucie języka to faktycznie niezły sposób na jedzenie mniej... Przez kilka dni tylko płynne pokarmy przez słomkę... Nieeee, to nie dla mnie.
Skierko - o rany, też nigdy nie słyszałam o "za krótkim języku".
Max - Pracy na razie nie ma i w tej chwili przed wrześniowym wyjazdem do Arizony i Utah a potem grudniowym do Polski nawet tak jakoś bardzo aktywnie jej nie szukam. Strażak? No co Ty, on w drukarni pracuje. I nadal dobry. Tutaj więcej osób ma tatuaże, niż ich nie ma. I to często ludzie po 60-tce, wykonujący poważne zawody... Miasteczko ma ok. 30 tys. mieszkańców a studiów tatuażu jest co najmniej kilkanaście. A jeśli chodzi o pogodę, to od kilku dni przestało być upalnie i wszyscy się cieszą, że jest "w sam raz" - chyba tylko ja jedna wolę upały.
Lunko - nie wiem jeszcze, kiedy dokładnie przylecę, możliwe że nawet pod koniec listopada. Te żylaki chciałabym "odwalić" na samym początku, bo to najmniej przyjemna część wizyty, ale pewnie będę musiała najpierw zrobić test Dopplera i jakieś inne badania, więc nie wiem, ile czasu mi na to będzie potrzebne. Jak już będę miała bilet, to mama mnie zarejestruje i pewnie dowie się takich szczegółów. Chcę iść do lekarza, który jej usuwał, bo on to robi u siebie w gabinecie, czyli nie trzeba iść do szpitala, na który mnie nie stać. Moja mama zaraz po zabiegu taksówką wróciła do domu, przez pierwszy dzień po nim leżała w łóżku i poza toaletą nie ruszała się z niego, drugiego dnia mogła już chodzic po mieszkaniu a trzeciego w miarę normalnie funkcjonowac. Mam nadzieję, że podobnie jak w jej przypadku, u mnie też konieczna będzie operacja tylko jednej nogi, a w przypadku drugiej wystarczą zastrzyki, które wyłączaja z obiegu niektóre żyły. Oczywiście ta "gorsza" noga to u mnie prawa - wiadomo, faworyzuję ją podczas tańca, zwłaszcza przy tańcach ludowych, które najczęściej są w prawą stronę i od prawej nogi się zaczynają.
Panno Młoda - Dawno Cię tu nie było.
Uściski dla wszystkich
-
no tak - źle się wyraziłam - raczej chodziło mi o fakt, że trzeba być pewnym, że chce się mieć tattoo ten konkretnie, bo 'to jest to', a nie dlatego, że 'w sumie nawet mi się podoba może' (a tak niestety sporo teraz osób robi :/)
a wracając jeszcze do kolca - ja jadłam normalnie - to mit z tymi płynami przez słomkę
-
nie bylem tutaj chwilke a temat z kapielowego zmienił się na tatuażowo-kolczykowy tu nietety nie podyskutuje bo nigdy mnie do Tego nie ciągneło, moją Żonke też nie ale nie powiem jakiś delikatny percing u ładnej dziewczyny dodaje urody - nie podobają mi się tylko wszelkie przesady a takich niestety na ulicy widze coraz więcej.
Triss chciałem ci zyczyc udanego dietkowania ale w ostatniej chwili przypomnaiełem sobie ze Ty już dobiłas do końca, jestes jednym z pewniaków na tablice przodowników dietkowych - Pozdrawiam
-
WITAJ
ZMARTWILAS MNIE SWOIMI PROBLEMAMI ZDROWOTNYMI
BUTY SA SUPER I KOPNIACZEK TEZ CHYBA PODZIALAL BO JUZ DZISIAJ NA WADZE JEST CIUT MNIEJ
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
-
Ałłłłł... Lepszych ćwiczeń na bicepsy, niż machanie tymi skrzydłami, to chyba nie ma. Z pół godzinki właśnie z nimi ćwiczyłam, a czuję to w mięśniach jakbym przez pół dnia nimi machała. Co prawda byłam wcześniej na swoich środowych tanecznych zajęciach (tribal, którego uczę się od miesiąca - kurczę, nawet chyba tu nie wspominałam, że oprócz tego tradycyjnego tańca brzucha, w czwartki, uczę się też stylu tribal w środy? Bo tyle słyszałam o tym, że warto pobierać lekcje u więcej niż jednego nauczyciela, no to pobieram ) i tam też sporo się łapkami wywija, ale mimo wszystko...
-
Żeby Ci się czasem ogromne muły nie zrobiły od tych skrzydeł , ale ptaszki mają smukłe łapki....
-
A mnie sie marza raczki jak u twiggy :P hehe, zartuje! Ale smuklejsze to byc by mogly :P
Trsi, amatorze szczurkow, milego dzionka!
-
Ja sie tam jednak na kolczyki nie zdecyduje w ozorku, nosie i gdzieś poza uszami Zresztą za wielka panikara jestem, zebym sie sama takim katuszom poddawała
Z żylakami trzymam kciuki, zeby gładko poszło
Buziaki
Ula
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki