-
Cieszę się, Triniu że po oparacji już tak dobrze się czujesz
Zazdroszcze tych spotkań i już nie mogę się doczekac warszawskiego
Zdjecia super, a ty rzeczywiście wyszłaś troszkę inaczej, ale tylko na kilku.
Mam nadzieje że do Warszawy przyjedziesz juz bez szwów, ale nadal bedziesz musiala uwazac.
Buziaki
-
Jak zobaczyłam tą fotke to od razu pomyslalam ze musisz ja zobaczyc
-
Bardzo ładne zdjęcia, tylko jak na nie patrze, to robi mi się od razu zimno ;(. Jesteście wszystkie bardzo ciepło ubrane, teraz się nie dziwię, że mama przypominała mi o spakowaniu płaszcza i butów zimowych - tutaj noszę kurtkę i adidasy .
Dobrze, ze wszystko jest OK i do zobaczenia już niedługo .
-
KOLOROWYCH SNOW
TRZYMAJ SIE CIEPLUTKO
-
rrraaany..
ale Wam zazdroszczę tych spotkań...
super zdjęcia
Buziaki
Ula
PS. Właśnie wracam do dietkowania i cwiczeń i wogóle walki o siebie
-
Jak ja lubie ogladac fotki,szczegolnie takie fajne Dzieki Triskiellku ,ze az tyle ich wkleilas,bo dla mnie osoby ktorej, jeszcze na zadnym spotkaniu nie bylo ,to najlepsze co moze byc to fotki ze spotkan
Ja rowniez sie ciesze ze dochodzisz do zdrowka na szybko
-
Asiu, czy "wybrane" zdjęcia to będą te, na których jesteś? Bo tak właśnie zaczynam Ci je wysyłać, trochę to potrwa, bo są naprawdę duże. Jeśli chcesz też któreś, na którym Cię nie ma, to daj mi znać, które.
Hiiii, dziś wieczorem zacznę rozsyłać privy z informacjami dotyczącymi wrocławskiego spotkania. Jeśli ktoś woli dostać informacje na maila, to proszę napisać do mnie na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , będę wtedy miała Wasze adresy. Osobom, od których do wieczora nie dostanę adresów, roześlę informacje jako priva tu na forum.
A tymczasem mam jeszcze kilka zdjęć ze spotkania z Kasią, na jednym jest również Kroni z Madzią Uwielbiam ten stary piec kaflowy u mojego wujostwa, pamiętam go jeszcze z mieszkania mojej babci na Truchana.
Wczoraj natomiast wyszłam po raz pierwszy od czasu operacji do miasta, chyba trochę przeforsowałam tą nogę, bo leciutko boli (na szczęście nie w szwach, po prostu chyba stawiam ją inaczej i używam części, które nie są do tego przyzwyczajone). Musiałam zrobić sobie zdjęcia do dowodu i paszportu, no i tak spontanicznie wysłałam godzinę wcześniej sms-a do Nantosvelty, czego efektem było bardzo miłe, acz krótkie, spotkanie Wyobrażałam sobie Nan jako osobę bardziej nieśmiałą, jest otwarta, rozmowna i naprawdę bardzo sympatyczna. Posiedziałyśmy ok. godzinkę w chińskiej herbaciarni (byłoby to idealne miejsce, by wpaść na herbatkę podczas zlotowego zwiedzania Wrocławia, ale chyba się tam wszystkie nie pomieścimy. A szkoda, bo herbatę Pu-Erh z imbirem maję rewelacyjną). Oto dwuzdjęciowa dokumentacja spotkania z Nan:
Zabieram się za śniadanko.
-
Witaj Triniu w ten śliczny, nadal złotojesienny poranek Tak przy okazji, spotkał ktoś już zimę? Jeśli tak, proszę podesłać ją w Góry Świętokrzyskie, nie wyobrażam sobie świąt bez śniegu...
Wspaniale jest zobaczyć wasze buzie Mam wrażenie, jakbym każdą dziewczynę dobrze znała, a przecież to z reguły nie dość, że jednostronna znajomość (li z mojej strony), to dodatkowo tylko via forum, skąd więc to uczucie bliskości? Mam nadzieję, że na któreś spotkanie uda mi się w końcu załapać...
Triniu, uważaj koniecznie na nóżkę, dbaj o nią, bo przeszła nieprzyjemną operację i potrzebuje dodatkowego dopieszczania i zapewniania, że wszystko będzie dobrze A jest i na pewno będzie!
I ... uhmm ... mam takie jedno małe pytanie... Jesteś pewna, że na suwaczku nie powinna pojawić się piątka ??
Pozdrawiam serdecznie!
-
Triskellku, po raz kolejny dziękuję za zamieszczenie fotek
widzę, że wykorzystujesz bardzo intensywnie swój pobyt w Polsce
a piec faktycznie fantastyczny ... ja pamiętam że kiedy byłam mała i mieszkaliśmy na Pomorzu ( niedaleko Anikas ), takie właśnie piece... były jak to się wtedy mówiło "poniemieckie"... pięknie zdobione kafle, a mniej więcej na wysokości twarzy dorosłego człowieka znajdowało się coś, co my nazywaliśmy "duchówką"... otwór z drzwiczkami gdzie można było podgrzać półmisek z jedzonkiem... a ja uwielbiałam zajadać upieczone tam jabłka, mniam ... i proszę, te kilka zdjęć przeniosło mnie w zaczarowany świat mojego dzieciństwa
pozdrawiam cieplutko
ps
nie forsuj nogi
-
Tak żałuję, że nie mogę się z Tobą spotkać.. tak daleko jesteś zawsze ode mnie.. kiedy skoczysz na Mazury?.....
Przynajmniej moge popatrzeć na zdjęcia...
Pozdrawiam cię serdecznie i życzę przemiłego czasu w Polsce
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki