Strona 575 z 739 PierwszyPierwszy ... 75 475 525 565 573 574 575 576 577 585 625 675 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,741 do 5,750 z 7388

Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

  1. #5741
    madox jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam serdecznie!
    Dziekuje!!

  2. #5742
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Korni
    słyszałam, że podobno tyle tu smakowitości że trudno się opanować, hehehe...choć my musimy na codzień

    No wiesz, smakowitości są wszędzie. Gorzej, jeśli są one albo nowe, albo w inny sposób na codzień niedostępne. Człowiek chce się najeść "na zapas" (bo jak wrócę do Stanów, to już tych polskich smakołyków nie będę miała, więc trzeba korzystać z okazji). Podobnie było, jak tu przyjechałam - na początku rzuciłam się na jedzenie (a jak sie to skończyło, widać po lewej stronie suwaczka ), bo wszystko było nowe. Trzeba było trochę czasu, żebym "okrzepła" i przestała widzieć rozmaite tutajsze smakołyki jako "atrakcję" czy "okazję", a zaczęła widzieć je jako coś, co jest dostępne na codzień i w związku z tym mogę to jeść rzadko, przy specjalnych okazjach.

  3. #5743
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Dajecie mi bardzo duzo do myslenia, Dziewczyny... nie bardzo moge i chce teraz o tym pisac, ale na pewno pomagacie mi w podjeciu waznych zyciowych decyzji, ktore czekaja mnie tuz za progiem...
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  4. #5744
    PannaMloda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Triskell,pewnie sie bardzo cieszysz na ten przyjazd

    Szkoda,ze nie spotykacie sie w Warszawie,bo wtedy z checia bym do was dolaczyla ...

  5. #5745
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    BARDZO SIĘ CIESZĘ!
    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

  6. #5746
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Hi Triniu

    taka odwazna dziewczyna jak Ty powinna chociaż spróbować poszalec za kierownicą.
    Nie chcę Cie namawiać, ale...... moze warto byłoby zrobic kurs i wykupić kilka lekcji z instruktorem....a póxniej pojeździć po długich, wielkich i prostych amerykanskich szosach, które miałam okazję obejrzeć na wielu filmach

    Powiem szczerze z pewnym zastanowieniem i wahaniem, że nie wyobrazam sobie zycia bez samochodu ....no, chyba ze na wioseczce
    ale tam tez muszę najpierw dojechać

    miłego dzionka H

  7. #5747
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hindi, ja mam polskie prawo jazdy (które tutaj mi i tak nic nie daje, musiałabym wyrobić sobie tutejsze). Egzamin zdałam chyba z 15 lat temu za trzecim podejściem i tylko dlatego, że egzaminator miał wizytację z Warszawy i spieszył się na imprezkę (w związku z tym prawie nie patrzył, jak jeżdżę, a jeździłam okropnie). Przy okazji tamtego prawka przerobiłam lekcje z instruktorem, te sprawy. Manewry na placu wychodziły mi super, ale gdy przychodziło wyjechać na miasto, strach mnie tak paraliżował, że robiłam głupoty. Przeraża mnie chyba przede wszystkim to, że o ile na placu jak walnę w słup, to co najwyżej sobie coś zrobię, o tyle na drodze jestem odpowiedzialna także za innych (pozostałych uczestników ruchu)... Od tamtej pory minęło 15 lat, a ja od czasu egzaminu nie usiadłam za kierownicę. Prawko mam, papierek ładny, nawet sobie wymieniłam półtora roku temu na nowe, nie wiem po co.

  8. #5748
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Witaj Trinia! Dziękuję za odwiedzinki u mnie i podtrzymanie mojedo ducha . Jeżeli chodzi o prawo jazdy to ja podobnie jak TY - okropnie boję się jeżdżenia po mieście ( ale jako pasażer wszystko dobrze widzę ). Nie potrafię tego przełamać.

    Jeżeli chodzi o zlot to bardzo chetnie się ze wszystkim spotkam, jak na razie nie mam żadnych planów. Nie musisz mnie liczyć do noclegu , ani wyjścia na dworzec. Tak sobie myslę,że może namówię Stopcię

    Pozdrawiam gorąco!

  9. #5749
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Super, Balbinko, dopisuję Cię w takim razie w wątku zlotowym (pierwszy link w mojej sygnaturce)

    A zaraz potem zagłębię się znowu we wspomnianej wczoraj książce. Przepraszam te osoby, których dziś nie odwiedziłam (czyli większość). jutro na pewno na niektóre wątki zajrzę, a na resztę w środę.

    Miłego dnia Wam życzę

  10. #5750
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja właśnie zaczynam wychylać się na świat, ale na razie nieśmiało...no i nie zawsze z powodzeniem bo dziś miałam tyle rzeczy zrobić a siedziałam cały dzień w domu i sprzątałam

    No, ale nie odrazu Kraków zbudowano :P (ponoć)

    Mi psycholog powiedziała kiedyś, jak jej powiedziałam, że boje się świąt itp. że jeden kawałek smakuje tak samo jak następny

    Daje do myślenia nie??

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •