Strona 671 z 739 PierwszyPierwszy ... 171 571 621 661 669 670 671 672 673 681 721 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,701 do 6,710 z 7388

Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

  1. #6701
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Triniu , jestes kochana
    Dziękuje za wsparcie.
    A tak w ogóle to lubię rozmawiać z moim mężem, mądry z niego facet i mam wrażenie, że oboje wiele się od siebie uczymy.
    Ja z moim tez lubie rozmawiac, a czasem go podpuszczam , zeby rozwinac wiecej temat
    A jak sie za mocno rozkręci w gadce, to go uspokajam

    Zycze wspanialych snow

  2. #6702
    Awatar Westalka
    Westalka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    238

    Domyślnie

    Jak leci Tobie dietka Triskellku??

  3. #6703
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Triskellku u mnie bylas i bardzo Ci za to dziekuje. Wiem co znacza zaleglosci, nie tylko forumowe, wiec rozumiem. Przesylam Ci gorace pozdrowionka i rowniez pytam jak dietka, bo Ty takie nasze guru dietkowe to moze sie czegos nauczymy jeszcze od Ciebie. Buziaczki.

  4. #6704
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    DZIEKUJE ZA ODWIEDZINKI TERAZ MNIE ROZUMIESZ ,ZE WYPRAWY SA DLA MNIE WIELKIM WYZWANIEM WOLE GOSCI PRZYJMOWAC W DOMU SERDUCHO TROCHE CHORE ALE ZA TO WIELKIE POZDRAWIAM CIEPLUTKO

  5. #6705
    Awatar Westalka
    Westalka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    238

  6. #6706
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ee tam, jaka noc, niedawno wstałam, jestem właśnie po śniadaniu (grejpfrut i płatki z mlekiem sojowym).

    Dieta na razie mi nie idzie nijak. Tzn. plus jest taki, że nie tyję. Ale coś chyba za mocno siedzę w trybie "utrzymywanie wagi". No i nie wiem, czy wyjść z niego szokowo, jakąś zdecydowaną dietą (np. zejść do 1300 kcal), czy też liczyć na to, że zrzucę powoli, tak przy okazji. Bo pewnie gdyby nie wyjazd do Seattle i kilka innych takich okazji, to coś tam bym już z tego suwaczka do tej pory uszczknęła, choć byłoby to bardzo niewiele. A tak ciągle krążę w jego okolicy. Czy jest sens liczyć na to, że zrzucę po kilkadziesiąt dekagramów na tydzień (bo w sumie nie spieszy mi się, nie goni mnie żaden termin), czy też przystąpić do bardziej zdecydowanej ofensywy (i mieć to szybciej z głowy)? Jak sądzicie?

    Miłej nocy Wam życzę

  7. #6707
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie


    nie ma to jak Rodzinka

    Triskiellku, pozdrawiam cieplutko
    u nas prawie noc, a u Ciebie, bo nie panuję jakoś nad tymi zmianami czasowymi

    ps
    trzymam kciuki za Twoje dietkowanie, jakiekolwiek tempo obierzesz

  8. #6708
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bikuś, u mnie właśnie minęła 14.00, jestem 9 godzin "do tyłu".

    Pora na jakieś 2. śniadanko zapolować.

  9. #6709
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Trini, sama wiesz, że najlepiej chudnąć powoli, prowadzisz bardzo aktywny tryb życia, to powinnaś niejako przy okazji schudnąć te nadprogramowe kiloski. Skoro żaden termin Cię nie goni, a Twoja ciepliwość da jeszcze radę, to powolutku zrzucaj ten tłuszczyk. :P Masz świetną figurkę i ślicznie wyglądasz, zatem nie ma konieczności przyspieszania. :P

  10. #6710
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Witaj Triskell

    To znowu ja, córa marnotrwana odchudzania. Wracam do dietowania, bo znów się ,,zapuściłam" aż przykro. Zatem liczę na wsparcie

    Pozdrawiam Cię serdecznie
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •