O nie Ja też kochana nie byłam zaskoczona Twoim głosem Miałam to szczęście,ze dwukrotnie rozmawialyśmy przez telefon -masz taki dziewczęcy i ciepły głos
Uważaj na siebie
O nie Ja też kochana nie byłam zaskoczona Twoim głosem Miałam to szczęście,ze dwukrotnie rozmawialyśmy przez telefon -masz taki dziewczęcy i ciepły głos
Uważaj na siebie
No ale właśnie słysząc mnie po raz pierwszy, przez telefon, też nie byłaś zaskoczona? Jeśli nie, to w takim razie medal przełamuję na pół i po połowie wręczam go Tobie i Korni.
Masz racje -byłam zaskoczona -medal należy sie Korni
Ps.chcę wszystkie fotki-maila zostawiam na privie
Pozdrowienia od Mikołaja.
Co do zdjęć to zapraszam też na moją stronkę.
Jeszcze raz dziekuje za przemiłe spotkanie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Już obejrzałam zdjęcia u Lunki .
Nie wiem czemu, ale Triss- na tych zdjęciach wyglądasz inaczej niż na swoich ze Stanów
to teraz moje wrażenia))
Trinia i Kasia to dwie dziewczyny które mam wrażenie jakbym znała od wieklów, jeśli chodzi o trinię, to przecież trochę gadamy na forum ale moje odczucie odnośnie kasi mnie zaskoczyło pozytywnie dodam! Już się chciałam ją spytać czy skądś się wczesniej nie znamy
Więc głos trini idealnie pasuje do niej! Już jej to wczoraj tłumaczyłam że sa wiedźmy i wróżki, te ostatnie są dobre i trinia właśnie taka jest...więc jak taka dobra i czuła istotka może mieć "mroczny" głos?? głos ma wprost idealny do funcji (hehehe) jaką sprawuje najważniejsze że moja madzia polubiła swoją nową ciocię i po paru minutach zajmowała się już łowieniem fikcyjnych rybek, łapaniem samolotu i ujeżdżaniem fotela)
Choć ciągle jestem pod wrażeniem naszego spotkania jestem w podobnym szoku jakby mi ktoś pozwolił sie z mikołajem zobaczyć no ale wczoraj nie ukrywam też byłam ciut zakręcona, bo teraz tzn, zaraz po spotkaniu wyłapałam kupę rzeczy których nie powinnam była zrobić, bo chyba się ciut "zasiedziałam" a w planach miałam tylko przywitanie ale mam nadzieję ze trini nie masz, mi tego za złe i w sumie mogłaś madzi nie podnosić do tego ptaszka...bo klocek mały... chyba myślenie mi się wyłączyło!!
no dobra, ale dalej, trinia jest wyjątkowo szczuplutka i śliczna! i wychodzi znacznie lepiej w realu niż na zdjęciach i ma wyjątkowo wąskie ramionka, które dodają jej wróżkowatości
eh w ogóle to się cieszę
Buziaczki Triniu!!!
Witaj Tirini.Bardzo dziękuję za spotkanie jesteś naprawde fantastyczną osóbką i musze przyznać ze na żywo wyglądasz naprawdę super .Mam nadzieje że uda man sie spotkać we Wrocławiu że palny nie ulegną zmianie .Trzymam mocno kciuczki zebyś sztbko wyzdrowiała.Serdecznie pozdrawiam.Duzo buziaczków i uscisków.
P.S. Pozdrowienia dla pieska preriowgo.
P.S. Bardzo dziekuje za przepiekną bomkę.
Trini, ciesze sie ze jestes juz po wszystkim, niedlugo bedziesz "jak nowa"
Bardzo zazdroszcze Ci spotkania z tymi wszystkimi wspanialymi dziewczynami z forum, mam nadzieje ze i mnie kiedys bedzie dane poznac je i wysciskac osobiscie! Nie trace takze nadziei ze dobry los zetknie mnie takze z Toba, choc biorac pod uwage odleglosc nie bedzie to takie proste!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
ZDADZAM SIE Z TOBA TAK JUZ WYSZLO CO DO MOJEGO GLOSU JEST OKROPNY-CHOROBA ZAWODOWA -HAHA MAM NADZIEJE ,ZE WSZYSTKO SIE WSPANIALE UDALO NIE DZWONILAM BO WIEM ,ZE MASZ SPORO TELEFONOW - ODEZWIE SIE JESZCZE POZDRAWIAM CIEPLUTKOPsotuniu, temu panu Romanowi to ja chyba powinnam dać w zęby. Ciągle usiłuję skojarzyć, kogo mi przypomina Twój głos, bo na pewno znam lub znałam kogoś o bardzo podobnym głosie, ale nie mogę wpaść na to, kto to był.
Noc miałam dość niefajną, bo okazało się, że dopóki chodzę to wszystko jest OK, a jak się położę, to po ok. pół godzinie noga zaczyna mnie kłuć w dolnym szwie. Muszę rozmasować stopę, chwilę pochodzić i wtedy mogę położyć się na kolejne pół godziny. Dzwoniłam dziś do lekarza, podobno nie jest to objaw nienormalny i może trwać aż do zdjęcia szwów, czyli prawie tydzień. Nie wyobrażam sobie tak przez tydzień spać po pół godziny. Naprawdę mam nadzieję, że dziś będzie lepiej.
Usiłuję zabrać się za zdjęcia, ale do Lunki pierwsza część wysyła się już od chyba 10 minut (a to tylko pierwszych 5 zdjęć), na yahoo też się ładują (żebym mogła wkleić tutaj), ale właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że chyba są za duże i może się załadowanie nie udać (miałam taki problem z częścią zdjęć z wrześniowej podróży: były za duże, musiałam zmniejszać - a u siostry nie ma w komputerze Photoshopa, więc nie wiem, jak zmniejszyć)> Gdzie w necie można załadować duże zdjęcia, tak żeby je zmniejszyło (Photobucket aż tak nie zmniejszy)? Właśnie sprawdziłam Flickr, ale tam jest limit 20 MB miesięcznie, jak dobrze pójdzie, to 10 zdjęć tam zmieszczę, choć chyba i to nie. Ech, mogłam robić na mniejszej rozdzielczości. No nic, będę kombinować.
Nan, to znaczy jak konkretnie inaczej wyglądam? Ciekawi mnie to, bo ja sama tego nie widzę, dla mnie na wszystkich wyglądam jak ja, więc opinia kogoś innego jest dla mnie interesująca.
Idę dalej walczyć z tymi zdjęciami...
Zakładki